Inter poległ w Genui


W hicie kolejki doszło do małej niespodzianki. Mistrz Włoch Inter Mediolan nie zdołał zdobyć choćby punktu na stadionie Luisa Ferrarisa. Nowym liderem Serie A zostaje Sampdoria Genua.


Udostępnij na Udostępnij na

Pierwsza połowa na stadionie Luigi Ferrarisa w Genui nie przyniosła spodziewanych emocji. Inter pierwszy celny strzał oddał w 22. minucie. Autorem tego uderzenia był Mario Balotelli, ale Castellazzi nie miał najmniejszych problemów z wyłapaniem futbolówki. Chwilę później w znakomitej sytuacji znalazł się Esteban Cambiasso. Argentyńczyk uderzał z ósmego metra, lecz jego strzał fenomenalnie obronił bramkarz Sampdorii. Po tych sytuacjach tempo meczu wyraźnie „siadło”. Co ciekawe, to drużyna gospodarzy była częściej w posiadaniu piłki, ale tak naprawdę nie stworzyła większego zamieszania pod bramką Julio Cesara. Jedynym godnym strzałem do odnotowania jest uderzenie Reto Zieglera z 45. minuty, lecz brazylijski golkiper nie miał problemów z interwencją.

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Gra toczyła się z dala od pól karnych obu zespołów. Obie drużyny grały tak, jakby zadowalał je wynik bezbramkowy. Pierwsza groźna akcja została przeprowadzona w 70. minucie. Wówczas na strzał zdecydował się Samuel Eto’o, lecz piłka minęła bramkę strzeżoną przez Castellaziego. Odpowiedź Sampdorii przyszła natychmiastowo. Palombo zagrał piłkę do Manniniego, który odegrał ją do Pazziniego. Napastnik gospodarzy nie miał problemu z wpakowaniem futbolówki do siatki. Niespodziewanie zrobiło się 1:0. „Nerazzurri” przystąpili do odrabiania strat. W 84. minucie udało im się pokonać Castellaziego, jednak sędzia bramki nie uznał, ponieważ zawodnik Interu znajdował się na pozycji spalonej. Ostatecznie Sampdoria skromnie pokonała Inter.

Mecz zapowiadał się jako szlagier kolejki, jednakże rozczarował on kibiców. Sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Piłkarze obu drużyn ospale poruszali się po boisku. Rezultat 1:0 jest bardziej wynikiem przypadku niż lepszej gry podopiecznych Luigi Del Neriego.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze