Hit T-ME, Górnik kontra Legia!


Już dziś o godzinie 18:30 odbędzie się mecz, który bez wahania nazwać można hitem piłkarskiej ekstraklasy. Najbardziej utytułowany klub nad Wisłą podejmie aktualnego mistrza kraju!


Udostępnij na Udostępnij na

O pierwszym meczu w nowym roku w Zabrzu wszyscy chcieliby jak najszybciej zapomnieć. W Lubinie „Górnicy” dostali straszliwe lanie, przegrywając 0:3. Rezultat spotkania ustalony został już po 20 minutach, a swój wkład w ten wynik miał bramkarz zabrzan, Norbert Witkowski, który według zapowiedzi trenera odpocznie trochę od gry w pierwszym składzie. Prawdopodobnie zastąpi go nowy nabytek śląskiego klubu, Grzegorz Kasprzik, chociaż w obwodzie pozostaje Pavel Steinbors. Tak czy inaczej kibice KSG mają nadzieję, że w meczu z Legią przyjdzie przełamanie, szczególnie, że pod wodzą Ryszarda Wieczorka „Torcida” nie zachwyca.

W Zabrzu wszyscy trzymają kciuki, żeby Mateusz Zachara wrócił do gry już dziś
W Zabrzu wszyscy trzymają kciuki, żeby Mateusz Zachara wrócił do gry już dziś (fot. Rafał Rusek /iGol.pl)

Jest na to szansa, bo Legia również nie zachwyciła na początku rundy. W spotkaniu z Koroną Kielce udało jej się co prawda wygrać, jednak wynik 1:0 „Wojskowi” zawdzięczają głównie arbitrowi,  Pawłowi Gilowi. Sędzia z Lublina ofiarował drużynie Henninga Berga rzut karny, wykorzystany przez Ivicę Vrdoljaka. Bez tego piłkarze ze stolicy niemiłosiernie męczyli się z „Scyzorykami”, jednak patrząc na dyspozycję defensywy zabrzan, to Legię można chyba postawić w roli faworyta.

Ryszard Wieczorek odniósł się do porażki w meczu z Zagłębiem – Trudno przejść do porządku dziennego po porażce w Lubinie. Nie tak sobie wyobrażaliśmy inaugurację. Zrobiliśmy jednak szczegółową analizę i mam nadzieję, że jak mówią klasycy, zespół zareaguje dobrze – powiedział trener Górnika. Opowiedział również o problemach kadrowych ekipy i założeniach stawianych przed zespołem – Biorąc pod uwagę kontuzje w zespole, mógłbym teraz usiąść i załamać ręce. Mamy problemy, ale musimy sobie z nimi radzić (…) Musimy wytrzymać ciśnienie i przede wszystkim zapewnić sobie jak najszybciej awans do ósemki.

Oczekujemy już na mecz z Górnikiem. Chcemy wziąć na nim rewanż za porażkę, która miała miejsce przed świętami. Nie możemy się doczekać tego spotkania. Nasi najbliżsi rywale dobrze prezentują się na własnym boisku, więc szanujemy tę drużynę, ale nie boimy się konfrontacji. Jedziemy do Zabrza po to, aby wygrać – jasno stawia sprawę Henning Berg. Przy okazji poinformował, że w kadrze na dzisiejsze spotkanie znajdzie się Orlando Sa. Portugalczyk prawdopodobnie zadebiutuje w pierwszym składzie CWKS, bowiem obok Michała Elfira jest jedynym napastnikiem, który wyjechał do Zabrza.

Ryszard Wieczorek musi poprawić grę swojej drużyny
Ryszard Wieczorek musi poprawić grę swojej drużyny (fot. Michał Tatarynowicz/ iGol.pl)

Będzie to 112 spotkanie obu ekip. Ogólny bilans tych spotkań przemawia na korzyść Legii, która wygrała 44 razy, przy 40 porażkach i 27 remisach.  Sprawa ma się jednak zupełnie inaczej, jeśli bierzemy pod uwagę bilans spotkań w Zabrzu. Składa się na niego 27 zwycięstw Górnika i po 14 triumfów „Wojskowych” i remisów. To pokazuje, jak ciężko jest wskazać faworyta dzisiejszego starcia. Na jesieni lepsi byli piłkarze z Warszawy, którzy wygrali u siebie 2:1.

Problemem Górnika są, jak nadmieniono wcześniej, kontuzje. Nieobecni są Danch, Magiera, Olkowski, Gancarczyk, Nowak i Przybylski. Nie wiadomo, czy w dzisiejszym meczu wystąpi Mateusz Zachara, jednak niektóre źródła afiszują go do gry w pierwszym składzie.

Mniej problemów jest w Legii, która poza Bartoszem Bereszyńskim, Markiem Saganowskim i Kubą Koseckim, może wystąpić praktycznie w optymalnym składzie. Za czerwoną kartkę pauzować będzie Dwaliszwili, ale dzięki temu, że do gry zgłoszony został Orlando Sa, jego brak może nie być odczuwalny.

Paweł Pskit będzie arbitrem dzisiejszego starcia
Paweł Pskit będzie arbitrem dzisiejszego starcia (fot. Mateusz Pietrasiewicz / iGol.pl)

Arbitrem spotkania będzie pan Paweł Pskit z Łodzi. W obecnych rozgrywkach „gwizdał” już Górnikowi wygrane starcia z Widzewem Łódź i Zagłębiem Lubin oraz przegrany mecz przeciwko Piastowi Gliwice. „Wojskowi” również spotkali się z tym arbitrem trzy razy. Spotkania przeciwko Pogoni Szczecin, Piastowi Gliwice i Ruchowi Chorzów skończyły się zwycięstwami mistrzów Polski.

Przypuszczalne składy:
Górnik Zabrze:

Kasprzik – Łukasiewicz, Mańka, Pandża, Małkowski –Nakoulma, Jeż, Sobolewski, Iwan, Madej – Zachara
Legia Warszawa:
Kuciak – Broź, Astiz, Dossa Junior, Brzyski – Guilherme, Vrdoljak, Jodłowiec, Ojamaa – Radović – Sa

Komentarze
~DamienPerquis (gość) - 10 lat temu

Jaki tam hit. Legia wygra z palcem w...

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze