Wydział dyscypliny UEFA odrzucił apelację Bayernu w sprawie czerwonej kartki dla Francka Ribery'ego. Oznacza to, iż Monachijczycy będą musieli radzić sobie w finałowym spotkaniu Ligi Mistrzów bez francuskiego skrzydłowego.
Reprezentant „Les Blues” został wyrzucony z boiska w pierwszym meczu półfinałowym, gdzie rywalem „Bawarczyków” był Olympique Lyon, za brutalny faul na Lisandro Lopezie. Rewanżowe spotkanie na Stade Gerland odbyło się bez dynamicznego Francuza, jednak w międzyczasie zarząd Bayernu złożył odwołanie od decyzji UEFA o zawieszeniu na trzy spotkania. Wydział dyscypliny nie przychylił się do wniosku Bawarczyków, których gra straci na jakości poprzez brak Ribery’ego.
Okazuje się, że to nie koniec walki o występ 27-latka w wielkim finale na Estadio Santiago Bernabeu. Karl-Heinz Rummenigge postanowił odwołać się do Sportowego Sądu Arbitrażowego, z siedzibą w Lozannie. Negatywne rozpatrzenie wniosku złożonego przez zarząd Bayernu definitywnie przekreśli możliwość gry Francuza w finałowym starciu z Interem Mediolan. Bawarczycy mają stosunkowo mało czasu, gdyż ostatni mecz Ligi Mistrzów odbędzie się już 22 maja.
szkoda ;/