W środę wieczorem Manchester podejmie na Old Trafford Bayern Monachium. Pierwszy ćwierćfinałowy mecz tych drużyn zakończył się przegraną podopiecznych sir Aleksa Fergusona na Allianz Arena 1:2.
Manchester United tylko raz w historii zdołał przejść do dalszej fazy Ligi Mistrzów po tym, jak pierwszy mecz przegrał. „Czerwonym Diabłom” taki wyczyn udał się trzy lata temu. Podopieczni sir Aleksa Fergusona wyeliminowali Romę, wygrywając aż 7:1 na Old Trafford, pomimo że pierwszy mecz na Stadio Olimpico przegrali 1:2.
Dzisiejszego wieczoru na graczy Manchesteru czeka podobne wyzwanie. Na Old Trafford przyjeżdża dzisiaj Bayern Monachium, który pokonał ekipę Fergusona w pierwszym meczu. Szkocki trener „Czerwonych Diabłów” nie rozmyśla z tej okazji nad wydarzeniami z przeszłości.
– Nie myślałem o meczu z Romą. Prawdopodobnie była wtedy na porównywalnym poziomie, w którym jest teraz Bayern. Takie spotkania chciałoby się oglądać każdego tygodnia, ale niestety nie zdarzają się tak często. To było niepowtarzalne osiągnięcie. Wynik mówił sam za siebie. Najważniejsze jest to, żeby spotkanie stało na wysokim poziomie. Dzięki temu ożyją kibice a zawodnicy nabiorą wiary i pewności siebie – powiedział Ferguson.
