Dlaczego West Ham jest niespodzianką tego sezonu? Fenomen Davida Moyesa


West Ham zaskakuje wszystkich za sprawą Davida Moyesa

5 kwietnia 2021 Dlaczego West Ham jest niespodzianką tego sezonu? Fenomen Davida Moyesa
thenews-chronicle.com

West Ham United przypomina prawdziwą sinusoidę. Jeszcze w poprzednich rozgrywkach Premier League zespół prowadzony przez Davida Moyesa bił się do ostatniej kolejki o utrzymanie. W obecnym sezonie "The Hammers" zajmują piąte miejsce w tabeli ligi angielskiej (przed meczem z Wolverhampton) i są w niej przed takimi zespołami jak Tottenham, Liverpool, Everton czy Arsenal. Skąd zatem wziął się fenomen "Młotów"? Jaka w tym zasługa Davida Moyesa?


Udostępnij na Udostępnij na

Jednym z cichych i spokojnych bohaterów obecnych rozgrywek jest trener West Hamu – David Moyes. Szkot publicznie wydaje się pozostawać w cieniu takich menedżerskich gwiazd jak Carlo Ancelotti czy Dean Smith, którzy wykonują dobrą robotę w innych angielskich klubach. Prowadzony przez niego West Ham wydaje się być na dobrej drodze, aby osiągnąć rezultat, na który tak długo czekają fani „Młotów”.

Początki bywają trudne…

Pierwsza przygoda szkockiego trenera z West Hamem rozpoczęła się w sezonie 2017/2018. Moyes miał trudne zadanie, bowiem musiał walczyć o utrzymanie na najwyższym szczeblu rozrywkowym w Anglii. Ostatecznie udało mu się to zadanie wykonać. West Ham zajmując 13. miejsce w tabeli, pozostał na kolejny sezon w Premier League. Władze klubu podjęły jednak decyzję o poszukaniu nowego trenera, który miał za zadanie wydobyć z drużyny niewątpliwy potencjał.

Historia nie napisała scenariusza, który byłby satysfakcjonujący dla władz klubu i kibiców „Młotów”. Przez dwa lata nie zbudowano niczego, co mogłoby chociaż przybliżyć West Ham do gry w europejskich pucharach. Klub pożegnał się z Manuelem Pellegrinim, obecnym menedżerem Realu Betis, a trenerem „The Hammers” ponownie został David Moyes. Taki rozwój wypadków niekoniecznie był przekonujący.

Pomimo wywiązania się z poprzedniego zadania Moyesa nie uznano za trenera, który mógłby dać coś więcej drużynie, zrobić krok w kierunku europejskich rozgrywek. W momencie, w którym Szkot wrócił na ławkę trenerską West Hamu, 57-latek miał za zadanie ponownie utrzymać „The Hammers” w Premier League. Moyes po raz kolejny wykonał powierzone mu zadanie.

Falstart na początku rozgrywek

Początek obecnego sezonu nie zaczął się najlepiej dla klubu ze stolicy Anglii. Piłkarze West Hamu zaliczyli falstart, przegrywając dwa pierwsze spotkania na starcie sezonu. W pierwszym meczu przegrali na własnym stadionie 0:2 z Newcastle, a następnie musieli zaznać goryczy porażki w derbach z Arsenalem. Dobrej atmosfery wokół zespołu nie budowały też sytuacje pozaboiskowe. Klub postanowił zrezygnować z usług wychowanka – Grady’ego Diangany. Jego odejście do West Bromu wywołało u sympatyków „The Hammers” dużo krytycznych głosów wobec zarządu klubu. Głos ten podzielił także kapitan zespołu – Mark Noble.

Cierpliwość popłaca

Obecnie nie widać problemów z początku sezonu w drużynie West Hamu. Filozofia gry Davida Moyesa przekłada się na konsekwentne zdobywanie punktów. Szkockiego menedżera trzeba pochwalić za wprowadzenie stabilizacji do gry „Młotów” oraz wydobycie ze swoich piłkarzy cennego potencjału. West Ham potrafi w tym sezonie punktować zarówno z drużynami ze środka i z dołu tabeli, jak i zespołami z pierwszej szóstki.

Świetnie spisują się boczni obrońcy, którzy chętnie podłączają się do gry ofensywnej. Zawodnikiem, który z całą pewnością zyskał w tym sezonie, jest Tomas Soucek. Czech jest w bardzo dobrej dyspozycji. Jest aktualnie najlepszym strzelcem West Hamu z dziewięcioma bramkami na koncie. Środek pola to miejsce, gdzie David Moyes świetnie poukładał swój zespół. W ofensywie „The Hammers” mogą jeszcze liczyć choćby na Michaila Antonia.

Jamajczyk zdobył w dotychczasowym sezonie siedem bramek i zanotował pięć asyst. To drugi najlepszy wynik po Soucku w West Hamie. Trzeba też przyznać, że w drużynie Davida Moyesa świetnie odnalazł się Jesse Lingard. Anglik został wypożyczony z Manchesteru United i jest niewątpliwie niespodzianką. Zagrał dotychczas w siedmiu spotkaniach, w których zdobył pięć bramek. To naprawdę świetny wynik młodego Anglika. Widać, że rozumie filozofię gry szkockiego menedżera i świetnie zaaklimatyzował się w drużynie. Kto wie, czy nie zostanie na dłużej w Londynie.

West Ham w obecnym sezonie niewątpliwie zaskakuje każdego, chociaż o pracy Davida Moyesa mówi się bardzo mało. Drużyna zyskała blask i na ich grę patrzy się bardzo przyjemnie. David Moyes świetnie poukładał zespół i to on jest największym twórcą tego małego sukcesu. Drużyna ma realne szanse na grę w Europie, choć aby to oceniać, jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie. Przed nimi spotkanie z Chelsea, Leicester czy Evertonem, a więc łatwo nie będzie. Jeśli pozostałą część sezonu rozegrają tak znakomicie jak tę pierwszą, możemy bić brawo londyńczykom. To będzie też dowód, że ponowne wybranie Davida Moyesa na głównego menedżera było strzałem w dziesiątkę.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze