Fährmann: Nie jestem bohaterem


Następca Manuela Neuera w bramce Schalke Gelsenkirchen, Ralf Fährmann, który w meczu o Superpuchar Niemiec obronił dwa rzuty karne, przyznaje, że nie czuje się bohaterem.


Udostępnij na Udostępnij na

Nie jestem bohaterem dnia, wygraliśmy z Borussią jako drużyna – mówił po spotkaniu. – Dziś to ja mogłem dać zespołowi oparcie, innym razem to oni wesprą mnie. Jestem jednym z jedenastu na boisku.

Fährmann w całym spotkaniu obronił kilka dobrych strzałów Borussii, która zdecydowanie dominowała. Dzięki temu mecz rozstrzygnął się dopiero w konkursie rzutów karnych, w którym Fährmann również brylował. Od razu zaczęto porównywać go do Manuela Neuera, którego miejsce w bramce zajął.

– Zajęcie miejsca po Manuelu Neuerze jest i jeszcze będzie bardzo trudnym zadaniem. Po Manuelu pozostała spora luka. Moim zadaniem jest ją w najbliższym sezonie zapełnić. Oczywiście to wspaniałe, że ta misja rozpoczęła się od tak ważnego zwycięstwa – przyznał bramkarz. – Po prostu staram się każdego dnia dawać z siebie wszystko na treningu, a potem w każdym spotkaniu grać najlepiej jak to możliwe.

Komentarze
~Marcin77 (gość) - 13 lat temu

Dzień Dobry OLU...;) POZDRAWIAM serdecznie8)

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze