El. Euro 2016. Islandczycy i Czesi jadą do Francji, Holandia się kompromituje


6 września 2015 El. Euro 2016. Islandczycy i Czesi jadą do Francji, Holandia się kompromituje

Pięć czerwonych  kartek, awans dwóch kolejnych zespołów i kompromitacja Holendrów. To ujrzeliśmy w niedzielnych meczach eliminacji Euro 2016 na boiskach w Europie.


Udostępnij na Udostępnij na

Grupa A

Litwa – Czechy 1:2 (Zjuzins 73′ – Limbersky 13′, Darida 25′)

Gole Limbersky’ego i Daridy dały Czechom pewny awans do pierwszego dużego turnieju od Euro 2012 – rozgrywanego w Polsce i na Ukrainie. O ile w eliminacjach do mundiali nasi sąsiedzi radzą sobie ostatnio słabo(2006 rok – to data ich ostatniego występu na mistrzostwach świata), to w eliminacjach do turnieju rozgrywanego między drużynami ze Starego Kontynentu, nie mają trudności. Pavel Vrba, selekcjoner Czechów, może sobie dopisać do CV kolejny sukces, po tym jak zdobył tytuł w swoim kraju z Victorią Pilzno, awansując z nią do elitarnej Ligi Mistrzów.

Turcja – Holandia 3:0 (Ozyakup 8′, Turan 26′, Yilmaz 86′)

Więcej o kompromitacji Holendrów piszemy tutaj. Widać, Guus Hiddink wiedział, co robi, ustępując ze stanowiska po meczach czerwcowych. Holendrzy muszą się poważnie zastanowić nad przyszłością swojej drużyny, bo nawet jeśli rzutem na taśmę uda im się awansować, to kadrowo nie wyglądają za dobrze. Głównie dlatego, że weterani jak Sneijder i Van Persie nie są już w stanie samodzielnie ciągnąć tej drużyny, a młodzi jak Cilessen, Klassen czy Depay nie mają jeszcze wymaganego doświadczenia do tak odpowiedzialnych zadań.

https://www.youtube.com/watch?v=kB5-acPM6Ps

Islandia – Kazachstan 0:0

W krainie gejzerów tym razem było wyjątkowo mało efektownie. A istniała ku temu okazja, bo mogłoby się wydawać, że Kazachowie po przebyciu tak długiej podróży nie będą w stu procentach sprawni. Celem nadrzędnym był jednak awans i przez to wszelkie piłkarskie ryzyko traktowano jak zło niekonieczne. Koniec końców Islandia jedzie na Euro i całkiem możliwe, że będzie tam ulubioną drużyną wszystkich piłkarskich hipsterów.

 

http://i61.tinypic.com/10d6w5w.png

 

Grupa B

Walia – Izrael 0:0

Ekipa Chrisa Colemana mogła w tym spotkaniu zapewnić sobie udział w europejskim czempionacie rozgrywanym latem przyszłego roku we Francji. Zabrakło jednak magii ich najlepszego zawodnika, Garetha Bale’a. Piłkarz Realu Madryt brał udział w ośmiu z dziewięciu goli strzelonych przez Walię (sześć goli strzelonych i dwie asysty). Walijczycy w ośmiu meczach eliminacji (łącznie ze spotkaniem domowym z Izraelem) strzelili więc małą liczbę goli i to właśnie polotu w ofensywie zabrakło, żeby przedrzeć się przez dobrze zorganizowaną defensywę gości.

W ostatniej minucie spotkania wydawało się, że się udało, jednak Church po podaniu głową Bale’a był na spalonym, co słusznie odgwizdał sędzia. Później Walijczycy liczyli na potknięcie Belgów na Cyprze, bo to również dawałoby im awans, ale gol Hazarda w końcówce sprawił, że na to trzeba będzie jeszcze poczekać.

https://twitter.com/therealfanatix/status/640584573219405824

Cypr – Belgia 0:1 (Hazard 86′)

„Czerwone Diabły” długo męczyły się z blokiem obronnym gospodarzy, w którym wystąpił były legionista, Dossa Junior. Sposób znalazł dopiero Eden Hazard – na cztery minuty przed końcem meczu. Wilmotsowi szczególnie zależało na wygranej w poniedziałkowy wieczór, by móc odskoczyć w tabeli Izraelowi i dogonić Walię. Dzięki tym trzem punktom Belgia nadal ma szansę na pierwsze miejsce w grupie B.

https://twitter.com/BPLZone/status/640623536961400832

 

Bośnia i Herzegowina – Andora 3:0 ( Bicakcic 14′, Dzeko 30′, Lulic 46′)

Bośniacy nie mogą wrócić do formy sprzed brazylijskiego czempionatu i cały czas mają problemy ze zdobywaniem punktów. Tym razem się udało, ale umówmy się – rywal był taki, że każda reprezentacja o potencjale Bośni powinna go ogrywać. Jedynym negatywem dla ekipy Mehmeda Bazdarevicia jest czerwona kartka dla utalentowanego Besicia, który nie zagra w następnej kolejce z Walią.

http://i58.tinypic.com/144475x.png

 

Grupa H

Malta – Azerbejdżan 2:2 (Mifsud 55′, Effiong 71′ – Amirguliyev 36′, 80′)

W Valletcie spotkały się najgorsze zespoły z grupy H. Malta dotąd zdobyła jeden punkt, na wyjeździe z Bułgarią, zaś Azerbejdżan cztery, korzystając głównie z tego, że wyjazdy do Baku nie są dla europejskich reprezentacji niczym komfortowym. Mecz bez historii zakończył się bramkowym remisem, co być może trochę zrekompensuje fanom miejscowych fakt, iż są regularnym chłopcem do bicia.

Włochy – Bułgaria 1:0 (De Rossi 6′)

Włosi i sam De Rossi zaczęli nieźle. Już w szóstej minucie meczu na własnym terenie objęli prowadzenie za sprawą rzutu karnego skutecznie wykonanego przez pomocnika Romy. Potem sprawy się pokomplikowały, głównie przez wywołującą politowanie sytuację z De Rossim i byłym piłkarzem Zagłębia Lubin, Iljanem Micanskim, po którym to zdarzeniu obaj panowie wylecieli z boiska. Włosi wracają na fotel lidera grupy, ale patrząc na styl i sposób ich gry w obu wrześniowych meczach, można się trochę zastanawiać, czy są w stanie aspirować od najwyższych celów.

Norwegia – Chorwacja 2:0 (Berget 51′, Corluka sam. 69′)

Niko Kovac chyba najchętniej chciałby, żeby ten wrzesień się zakończył. Wypady Hrvastkiej do Baku i Oslo miały umocnić tę reprezentację na pierwszym miejscu w grupie, pozwalając na trzymanie bezpiecznego dystansu do Włochów, jednak po remisie w odległym Azerbejdżanie, przyszła porażka w kraju fiordów. Oba gole zdobył były piłkarz Cardiff City i Molde, a obecnie Malmo, Jo Inge Berget. Po tej wygranej Norwedzy wyprzedzili w tabeli grupy H Chorwację, wskakując na drugie miejsce. Kluczowy dla losów ich ewentualnego awansu będzie wyjazd na Półwysep Apeniński w październiku.

http://www.dailymotion.com/video/x354dua_all-goals-norway-2-0-croatia-06-09-2015_sport

http://i59.tinypic.com/2w6waiw.png

Komentarze
Paco (gość) - 9 lat temu

W lead-dzie jest błąd nie cztery, a pięć czerwonych kartek było we wczorajszych meczach:.2x czerwone były w meczach Bośnia - Andora oraz Włochy - Bułgaria i 1x był w meczu Islandia - Kazachstan ;)

Odpowiedz
Jakub Żurawski (gość) - 9 lat temu

Dziękujemy, poprawione :)

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze