El Clasico to starcie, które elektryzuje cały piłkarski świat. „Królewscy” kontra „Duma Katalonii”. Karim Benzema kontra Robert Lewandowski, Carlo Ancelotti kontra Xavi, Thibaut Courtois kontra Marc-Andre ter Stegen. Z październikowego spotkania pomiędzy tymi zespołami zwycięsko wyszedł Real Madryt, wygrywając na własnym stadionie 3:1. Dzisiaj wiele argumentów przemawia za FC Barcelona. Czy Robert Lewandowski będzie mógł się cieszyć z pierwszego trofeum z nowym zespołem?
Superpuchar Hiszpanii to rozgrywki dziwaczne. Ani to super, ani to Hiszpanii…Teoretycznie są to rozgrywki, które mają wyłonić najlepszą drużynę poprzedniego sezonu. W praktyce jest to wymysł władz federacji, które takim ruchem chcą popularyzować hiszpański futbol na Bliskim Wschodzie zarobić łatwe pieniądze mimo sprzeciwu klubów. Sens tych rozgrywek jest znikomy, rozgrywane są tuż po rozpoczęciu nowego roku – w tym sezonie w dodatku niespełna miesiąc po zakończeniu mundialu – w momencie kiedy kalendarz jest napięty do granic możliwości i każda kolejna stracona godzina regeneracji jest kluczowa. Podróż do Arabii Saudyjskiej, by zagrać dwa mecze przed obcą publiką, wydaje się „genialnym” pomysłem.
El Clasico zmęczonych nóg
Przymusowa przerwa od klubowego futbolu spowodowana rozgrywanymi w Katarze mistrzostwami świata rozbiła plany przygotowań większości klubów na świecie. Zespoły do gry na ligowych podwórkach wróciły tuż przed końcem roku, wielu zawodników, których oglądaliśmy w ostatnich fazach mundialu, dostało zaledwie kilka dni na wypoczynek. Ci, którzy na mistrzostwa świata nie pojechali, zostali w klubach i po krótkim odpoczynku mocno trenowali. W praktyce dostali drugi okres przygotowawczy.
Aby dotrzeć do finału Superpucharu Hiszpanii, oba zespoły musiały pokonać swoich rywali w półfinale. W środę Real Madryt pokonał w serii rzutów karnych Valencię, natomiast FC Barcelona dzień później w ten sam sposób wygrała z Realem Betis. Intensywność obu spotkań pozostawiała wiele do życzenia i trudno się dziwić. Od 30 grudnia oba zespoły rozegrały cztery spotkania, a dzisiaj zmierzą się w El Clasico.
Xavi:
🗣️"At Barca, we have an obligation to win and play well. In Madrid, I don't know."Carlo Ancelotti's reply:
🗣️"Each team has its requirements: some win titles, and others play well." pic.twitter.com/lHxoypOUDT— Out Of Context Real Madrid (@rmanocontext) January 12, 2023
Real Madryt, mistrz Hiszpanii z poprzedniego sezonu, przygotowując się do finału, ma 24 godziny więcej na regenerację. Na tym poziomie może to być kluczowe. Po przerwie mundialowej „Królewscy” wyglądają przeciętnie – nie jest to żadne zaskoczenie. Okres noworoczny w wykonaniu Realu Madryt zawsze nie wyglądał najlepiej. Powodu takiego stanu rzeczy upatrywać należy w osobie Antonio Pintusa.
– Nie wiem, czy intensywność to najlepszy sposób na pokonanie Barcelony. Musisz rozegrać przeciwko Barcelonie bardzo kompletne spotkanie: w ofensywnie, w defensywie, w kontrze, dobrze zarządzać piłką, dobrze wychodzić spod pressingu… To nie jest tylko problem intensywności. Spróbujemy zagrać kompletny mecz – mówił Carlo Ancelotti.
Kim jest Antonio Pintus? Magikiem, cudotwórcą, ojcem sukcesu Realu Madryt, a przy okazji genialnym trenerem przygotowania fizycznego. Jak co roku jego niezwykle wymagające treningi, zwłaszcza w okresie przygotowawczym, przygotowują zawodników do osiągnięcia szczytu formy. Ale dopiero w kwietniu, kiedy większość rozgrywek wkracza w decydującą fazę. W styczniu nogi zawodników są bardzo ciężkie i po prostu brakuje im intensywności.
Kontuzje w Madrycie
Do Arabii Saudyjskiej „Królewscy” pojechali bez dwóch kluczowych zawodników. W Rijadzie zabrakło Davida Alaby oraz Aureliena Tchouameniego, a więc piłkarzy, którzy jeśli są zdrowi, zawsze znajdują się w wyjściowej jedenastce Realu Madryt. Wykluczony z występu w El Clasico jest również Lucas Vazquez, który na wczorajszym treningu pojawił się o kulach. Problemy po meczu z Valencią zgłaszali także Eder Militao oraz Eduardo Camavinga.
Po stronie „Dumy Katalonii” kontuzji brak. Wszyscy zawodnicy, których Xavi zabrał do Arabii Saudyjskiej, są zdrowi. Mimo to szkoleniowiec Barcelony na konferencji prasowej starał się zrzucić miano faworyta na Real Madryt.
– Aspekt psychologiczny jest kluczowy, pod tym względem Real ma punkt przewagi i więcej doświadczenia. My jednak odczuwamy olbrzymi głód. Nie zdobyliśmy nic od jakiegoś czasu. (…) W grze nie da się osiągnąć perfekcji. Trzeba starać się minimalizować błędy. Rywal zawsze to komplikuje – powiedział Xavi na konferencji prasowej.
El Clasico – porównanie jedenastek
Zarówno Real Madryt, jak i FC Barcelona ostatnio regularnie grają w formacji 4-3-3. O ile wytypowanie wyjściowej jedenastki „Królewskich” nie wydaje się problemem, tak w przypadku „Dumy Katalonii” da się zauważyć pewną trudność. Na konferencji prasowej Xavi nie wykluczał, że podobnie jak w październikowym spotkaniu na prawej obronie wystąpi Ronald Araujo, by jak najmocniej utrudnić grę Viniciusowi Juniorowi.
W bramce pojedynek prawdopodobnie dwóch najlepszych bramkarzy na świecie. Thibaut Courtois kontra Marc-Andre ter Stegen. Obaj są wybitnymi fachowcami w swojej dziedzinie, aczkolwiek sezon 2022/2023 należy do Niemca. FC Barcelona w lidze straciła do tej pory zaledwie sześć bramek w 16 spotkaniach i olbrzymia w tym zasługa ich bramkarza. Thibaut Courtois ma problem z utrzymaniem czystego konta. Punkt dla „Dumy Katalonii”.
W kazdym meczu traci gola, to zdziwiony czekał https://t.co/3eDoQS2HBz
— Mateusz Doniec (@DoniecMati) January 12, 2023
Boki obrony Realu Madryt zapewne zajmą Ferland Mendy oraz Dani Carvajal. Po drugiej stronie boiska pewnie wystąpi Jordi Alba i Jules Kounde. Dwa punkty dla Barcelony, Jules Kounde jest zawodnikiem o wiele lepszym w defensywie niż Dani Carvajal. Z kolei Ferland Mendy w obecnym sezonie jest cieniem samego siebie. Miejsce na lewej obronie zapewne zająłby David Alaba, jednak Austriaka nie ma w Arabii Saudyjskiej. Opcją jest Nacho, który wszędzie zagra poprawnie, ale nigdzie wybitnie.
Środek defensywy to Antonio Ruediger – Ronald Araujo oraz Eder Militao – Andreas Christensen. W pierwszej parze trudno wyłonić faworyta. Obaj zawodnicy prezentują bardzo wysoki poziom. Urugwajczyk wraca do wyjściowej jedenastki FC Barcelona po kontuzji i znów jest szefem defensywy. Drugą parę można łatwo rozstrzygnąć – Eder Militao to obecnie jeden z najlepszych środkowych obrońców świata. Po etapie defensywy zdecydowanie, bo aż 4:2, prowadzi „Duma Katalonii”.
Najmocniejsze drugie linie
Rolę defensywnego pomocnika w Realu Madryt pod nieobecność Aureliena Tchouameniego przejmie Toni Kroos. Niemiec nie jest typowym defensywnym pomocnikiem, będzie raczej pełnił funkcję cofniętego rozgrywającego – podobnie jak Frenkie de Jong w Barcelonie. Holender w ostatnich spotkaniach wyglądał bardzo dobrze, Niemiec również. Remis.
Nieco wyżej prawdopodobnie wystąpią Luka Modrić oraz Gavi. Gavi to zawodnik zaledwie 18-letni, przyszłość należy do niego, ale El Clasico jest tu i teraz. Luka Modrić to geniusz. Jednym ruchem potrafi odmienić losy spotkania. Młody Hiszpan jest zawodnikiem nieopierzonym i momentami popełnia głupie błędy, natomiast Chorwat to profesor środka pola. Punkt dla „Królewskich”.
Luka Modric 🪄@lukamodric10
— Real Madrid Fans 🤍 (@MadridismoreaI) January 6, 2023
Obok nich wystąpią Federico Valverde, a także Pedri. Urugwajczyk miał trudny moment po powrocie z mundialu i wyglądał przeciętnie. Ostatnio jednak wrócił do najwyższej dyspozycji i zapewnia wysoki poziom przez całe spotkanie. Pedri jest zawodnikiem o innej charakterystyce niż Valverde, częściej bierze na siebie kreację gry, w czym jest kapitalny. Mimo to różnice między nimi są niewielkie i remis jest najbardziej sprawiedliwym wynikiem. Rezultat na ten moment to 6:5 dla FC Barcelona.
Wielki pojedynek
Robert Lewandowski kontra Karim Benzema. Obaj zanotowali słaby mundial, z różnych powodów. Obaj są najlepszymi strzelcami swoich drużyn i obaj są w formie. Opisywać tych zawodników nie ma sensu – dwóch kapitalnych snajperów, którzy będą głównymi bohaterami tego widowiska. Remis będzie sprawiedliwym wynikiem.
Prawe skrzydło to walka pomiędzy Rodrygo i Raphinhą. Trudno rozstrzygnąć ten pojedynek na korzyść któregokolwiek z nich. Obaj są podobni, mają podobne statystyki na przestrzeni ostatnich kilku spotkań. Raphinha jest zawodnikiem, który dużo częściej szuka dośrodkowań, podczas gdy Rodrygo samodzielnie stara się dojść do sytuacji strzeleckiej. Remis.
Vinicius Junior kontra Ousmane Dembele. Brazylijczyk ostatnio zaczął irytować. Znów podejmuje złe decyzje, coś niedobrego stało się z nim po mundialu. Nadal stanowi ogromne niebezpieczeństwo dla rywali, ale musi wrócić do najlepszej dyspozycji. Francuza wszyscy znamy, potrafi zagrać mecz wybitny, potrafi też być synonimem słowa „irytujący”. Po mundialu w lepszej formie jest Dembele. Na ten moment punkt dla „Barcy”.
Don’t be surprised if Vinicius returns to his best form after speaking with Ronaldo pic.twitter.com/1kEm0FNzXu
— WolfRMFC (@WolfRMFC) January 13, 2023
Carlo Ancelotti kontra Xavi. Włoch to szkoleniowiec dużo bardziej doświadczony i utytułowany. I finałów nie zwykł przegrywać, od 2010 roku nie przegrał żadnego finału. Xavi jest dopiero na początku swojej trenerskiej drogi i jeszcze wiele musi się nauczyć. Tutaj zdecydowanie punkt dla Realu Madryt.
Wynik końcowy to 9:8 dla FC Barcelona. Kto wyjdzie zwycięsko z El Clasico w finale Superpucharu Hiszpanii? Dowiemy się już dzisiaj. Start spotkania na King Fahd International Stadium w Rijadzie o 20:00. Nie możecie tego przegapić!