Jak sprawuje się Newcastle United pod wodzą Eddiego Howe’a?


Angielski szkoleniowiec pracuje w zespole z St. James’ Park od lekko ponad dwóch miesięcy. Co wniósł w tym czasie do ekipy "Srok"?

15 stycznia 2022 Jak sprawuje się Newcastle United pod wodzą Eddiego Howe’a?
planetsport.com

W październiku 2021 roku obrzydliwie bogaty Mohammed bin Salman kupił 80% udziałów w Newcastle United. Wielu wtedy oczekiwało głośnych nazwisk. Zarząd jednak tymczasowo postawił na spokojny rozwój. Nowym trenerem został Eddie Howe. Dotychczas poprowadził on zespół w dziewięciu meczach. Poszukaliśmy więc odpowiedzi na kilka pytań związanych z kadencją 44-latka.


Udostępnij na Udostępnij na

Niektórzy powiedzą, że jest za wcześnie, aby oceniać pracę menadżera. To prawda, lecz warto przyjrzeć się temu nieco lepiej i zastanowić się również nad wieloma aspektami, takimi jak taktyka zespołu czy też przyszłość opiekuna „The Magpies”. Postaramy się zatem wszystko skrzętnie objaśnić z pomocą brytyjskich ekspertów.

Eddie Howe to rozsądny wybór, ponieważ stara się on wcielać w życie zmiany, aby nie być tylko trenerem „na chwilę”. Chris Waugh, „The Athletic”

Można w związku z powyższym cytatem zauważyć, że w Anglii doceniają pracę, jaką wykonuje Eddie Howe. Owszem, na pierwszy rzut oka nie wygląda to atrakcyjnie. Średnia 0,66 punktu na mecz. Porażka w FA Cup z trzecioligowcem. Takie fakty nigdy nie świadczą dobrze o człowieku zarządzającym drużyną. Mimo to pozory potrafią mylić, o czym w pewnym stopniu możemy przekonać się w dalszej części artykułu.

Cierpliwość drogą do sukcesu

Tej dewizy musi trzymać się Newcastle United i jego fani. Piłkarze z hrabstwa Tyne and Wear nie poprawili znacznie swoich wyników, odkąd Eddie Howe zasiadł u steru. Wbrew temu wśród sympatyków panuje lekko pohamowany optymizm, porównując do czasów, kiedy u sterów znajdował się Steve Bruce.

Możemy to zauważyć w wypowiedzi, jakiej udzielił nam Chris Knight – redaktor portalu The Chronicle:

– Pomijając fatalną porażkę w Leicester i druzgocące odpadnięcie z FA Cup po starciu z Cambridge United, w Newcastle United nastąpiła wyraźna zmiana od czasu przybycia Howe’a. Jego poprzednik Steve Bruce zbyt często skupiał się na mocnych stronach przeciwnika, zamiast planować, jak „Sroki” mogą ich skrzywdzić.

– Drużyna Howe’a podchodziła do każdego meczu z pozytywnym nastawieniem i trudną do rozpoznania przez przeciwnika intensywnością w swoim pressingu. Styl Newcastle pod wodzą Bruce’a był regularnie kwestionowany, ale pod nowym trenerem „Sroki” mają jasny plan gry i nastawienie, że mogą wygrać każdy mecz – dodał Knight.

Podobnego zdania jest przywoływany na samym początku Chris Waugh z „The Athletic”, lecz patrzy on na bieżącą sytuację bardziej sceptycznie:

– Jak dotąd wyniki ledwo się poprawiły – Newcastle wygrało tylko raz w tym sezonie, akurat właśnie za kadencji Howe’a. Defensywnie drużyna dalej pozostaje niepewna. W ataku również wygląda to słabo. Zdobyli zaledwie 19 bramek w 21 meczach we wszystkich rozgrywkach. Na dodatek najlepszy napastnik Newcastle – Callum Wilson, będzie kontuzjowany przez najbliższe osiem tygodni.

– Jednak determinacja Howe’a, aby uczynić „Sroki” zespołem opierającym się bardziej na posiadaniu piłki, budowaniu akcji od tyłu i grze na wysokiej intensywności, była oczywista podczas jego pierwszych dwóch miesięcy pracy. Newcastle gra coraz wyżej, dodatkowo z czwórką, a nie piątką obrońców. Jest natomiast wątpliwe, czy Eddie Howe obecnie posiada graczy, którzy potrafią grać według jego stylu. W tym miesiącu muszą zostać przeprowadzone odpowiednie transfery, aby Newcastle miało większą szansę na utrzymanie – zakończył Waugh.

Ofensywne podejście na plus

Wspominano o tym już wcześniej, ale trzeba poświęcić temu jeszcze kilka akapitów. Eddie Howe wprowadził w Newcastle United odpowiednią mentalność, ofensywne podejście, co bez dwóch zdań imponuje obserwatorom. Właśnie to jako jeden z największych plusów wymienił Chris Knight:

– Uważam, że największą zaletą Newcastle pod przewodnictwem Howe’a jest ofensywne podejście i mentalność zespołu, co przynosi ładniejsze dla oka występy, lecz niestety na razie nie ma to odwzorowania w wynikach.

Uważam, że największą zaletą Newcastle pod przewodnictwem Howe’a jest ofensywne podejście, jak i mentalność zespołu.Chris Knight

– Newcastle słynęło wcześniej z gry defensywnej i osiągania dzięki temu dobrych rezultatów, ale obrona na chwilę obecną nie jest po prostu wystarczająco dobra, aby tak grać – dodał Chris Knight.

Nasz rozmówca zauważa przy tym pewne problemy z realizowaniem wspomnianego ofensywnego podejścia, ponieważ, tak jak mówił jego imiennik z „The Athletic”, najlepszy napastnik „Srok” Callum Wilson, zmaga się z urazem. Dostrzega mimo to nadzieję w innych piłkarzach, dzięki którym „The Magpies”, mimo braku ich gwiazdy, dysponują szybką ofensywą.

– Wilson jest w tej chwili kontuzjowany, ale dalej zdrowi są Miguel Almiron, Ryan Fraser i Allan Saint-Maximin, którzy potrafią grać w ofensywie. Obecną siłą Newcastle jest również prędkość w ataku, co oznacza, że ​​często są najbardziej groźni, wyprowadzając kontrataki.

Ponadto w ubiegłą środę do klubu przyszedł Chris Wood, który ma zastąpić zaczynającego powrót do zdrowia Wilsona. Klub zapłacił za napastnika 25 milionów funtów.

– Potrzebowaliśmy kogoś, kto potrafi strzelać bramki, kto umie dyrygować linią ataku, kto da nam coś nowego, czego wcześniej nie mieliśmy. Dla mnie Chris spełnia każdy z tych punktów – mówił Eddie Howe na konferencji prasowej przed meczem z Watfordem.

Co Eddie Howe musi naprawić?

Masę rzeczy! Takie głosy słyszymy z Anglii. W dużym skrócie starali się nam to wytłumaczyć Chris Knight i Chris Waugh. Pierwszy z nich uważa, że zespół najbardziej musi się skupić na całościowej poprawie, choć jako największy problem wskazuje defensywę.

– W każdym aspekcie znajdą się mankamenty, które Eddie Howe musi naprawić, ale priorytetem pozostaje obrona. Newcastle w końcu straciło 80 bramek w Premier League w 2021 roku. Solidność defensywy, która definiowała rządy Rafy Beniteza, została zastąpiona przez obronę popełniającą często niewymuszone przez rywala błędy. Czerwona kartka Ciarana Clarka przeciwko Norwich City jest prawdopodobnie najlepszym przykładem decyzji, która kosztowała Newcastle ligowe punkty – opowiada Knight.

https://twitter.com/PoorEPLreferees/status/1465769701607362563

O tej samej formacji mówi Chris Waugh, pamiętając jednocześnie w późniejszym fragmencie o kontuzji Calluma Wilsona:

– Newcastle musi przestać tak łatwo dopuszczać przeciwników do strzelania bramek. Przez całe rozgrywki zachowali tylko jedno czyste konto, tracąc 42 gole w Premier League. Aby rozwiązać ten problem, konieczne są transfery, ponieważ obrońcy „The Magpies” są już w zaawansowanym wieku, a na dodatek nie wydają się wystarczająco mocni, aby grać w tej drużynie. Ponadto muszą zacząć strzelać więcej goli i znaleźć sposób na poradzenie sobie bez Wilsona.

Przedmówca redaktora „The Athletic” zwraca również uwagę na brak wyrachowania zespołu z północnej części Anglii, podkreślając obecność tylko jednego nieprzekonującego zwycięstwa:

– Jedyny triumf Newcastle w tym sezonie to pełna emocji wygrana 1:0 z Burnley, które znajduje się w strefie spadkowej. Na dodatek to jedyne czyste konto Newcastle w tym sezonie. Jeśli drużyna Howe’a chce się utrzymać w Premier League, nie może polegać na szczęściu i musi umieć wypunktowywać swoich oponentów. Jeśli Eddie Howe będzie w stanie rozwiązać problemy defensywne swojej drużyny, istnieje możliwość, że zdobędzie potrzebne do utrzymania punkty dzięki grze z kontry, ponieważ, tak jak mówilem wcześniej, „Sroki” posiadają szybkich zawodników z przodu.

Transfery to mus!

Mówiono już o tym w momencie przejęcia klubu przez arabskiego księcia. Jeżeli Newcastle United chce przetrwać w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii oraz w pełni zrealizować plan na zespół Eddiego Howe’a, będzie miało za zadanie porządnie się wzmocnić. Nie inaczej twierdzi dziennikarz „The Chronicle”.

– W dłuższej perspektywie Newcastle musi wzmocnić się w każdej z formacji, aby skutecznie umożliwić byłemu szkoleniowcowi AFC Bournemouth realizowanie podejścia do gry, jakie chce wdrożyć. „Sroki” nie posiadają obrońców zdolnych do wyprowadzania ataków od tyłu ani pomocników na tyle wyszkolonych, by dominować i dyktować tempo spotkania. Miejmy nadzieję, że Kieran Trippier będzie pierwszym z kilku dodatków obronnych wprowadzonych w tym oknie – skwitował redaktor.

Kieran Trippier zawodnikiem Newcastle United! Początek nowej ery transferowej na St. James’ Park

Eddie Howe zostanie w momencie spadku?

To dalej tylko możliwość, lecz bardzo prawdopodobna. O zdanie w tej sprawie zapytaliśmy wielokrotnie wywoływanego dziś do tablicy Chrisa Knighta.

– Trudno odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ pomimo fatalnego początku sezonu Newcastle wciąż wystarczy im tylko jedno zwycięstwo, aby opuścić strefę spadkową. Eddie Howe wszedł do zespołu i poprawił grę, ale wciąż trudno jest „Srokom” zdobyć punkty. Jeśli trener otrzyma ogromne wsparcie w styczniu i nie nastąpi żadna poprawa, jego przyszłość bez wątpienia stanie pod znakiem zapytania.  Natomiast nowi właściciele, podobnie jak fani, zdają sobie sprawę ze skali wymaganej przebudowy po ponad dekadzie stagnacji pod rządami Mike’a Ashleya – zaznaczył nasz gość.

Jeśli trener otrzyma ogromne wsparcie w styczniu i nie nastąpi żadna poprawa, jego przyszłość bez wątpienia stanie pod znakiem zapytania.Chris Knight

Musimy mieć też na uwadze wcześniej wspomnianą porażkę z Cambridge United. Nie przeszła ona rzecz jasna bez echa w angielskich i światowych mediach.

– Porażka z Cambridge była pierwszym dużym potknięciem Howe’a. Na dodatek oczekiwania co do niego będą zdeterminowane poziomem inwestycji dokonanych w styczniu – wyjaśnił Chris Knight.

Z racji tego, że Newcastle United stało się klubem z tak naprawdę nieograniczonym budżetem, pojawiły się pytania, czy Eddie Howe zostanie w niedługim czasie wymieniony na topowego szkoleniowca. Członek zespołu „The Chronicle” jednak stanowczo tonuje takie domysły.

– Nie sądzę, żeby ktokolwiek myślał o takiej możliwości na tym etapie. Prezes klubu – Amanda Staveley, mówiła o ambicjach projektu, by rzucić rękawicę wszystkim potentatom w ciągu następnej dekady, ale na tę chwilę celem dla wszystkich związanych z Newcastle United jest utrzymanie i nic więcej. Jeśli Newcastle przetrwa, cele te prawdopodobnie znacznie się zmienią. Łącznie z okresem przedsezonowym i letnim oknem transferowym, które odmieni drużynę. Eddie Howe zaimponował właścicielom podczas rozmowy kwalifikacyjnej i został powołany po długim procesie rekrutacji. Nikt nie myśli teraz o gwiazdach na ławce trenerskiej lub gigantycznych transferach – podsumował Knight.

Eddie Howe – odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu?

Można to nazwać kwestią sporną. Sympatyzujący z Newcastle niewątpliwie polubili menadżera, o czym wspomniał nam Chris Knight.

– Klęska z Cambrige United była bolesna, ale jak dotąd zdobył  fanów „Srok”. Wszyscy są pod wrażeniem jego etyki pracy, sposobu, w jaki wypowiada się o klubie, i podejścia przyjętego do tej pory w meczach. Jedyną wątpliwością jest to, że problemy Bournemouth za jego kadencji sugerują, iż może mieć problemy z uczynieniem Newcastle ekipą dobrze broniącą dostępu do bramki. Jednak przy poparciu, które otrzymał w styczniu, było wystarczająco dużo dowodów, aby sugerować, że jest właściwym człowiekiem, aby zaprowadzić „The Magpies” w bezpieczne miejsce – zakończył fachowiec.

W niemalże jednakowy sposób twierdzi Chris Waugh, aczkolwiek reprezentant „The Athletic” jest jeszcze bardziej stonowany od drugiego z naszych rozmówców.

– To trudne pytanie, gdyż nie jestem pewien, czy ktokolwiek jest „właściwym człowiekiem” do zarządzania Newcastle w tej chwili. Zwłaszcza biorąc pod uwagę wyzwania, przed którymi stoją. Pomimo tego Howe to rozsądny wybór, ponieważ stara się on wcielać w życie zmiany, aby nie być tylko trenerem „na chwilę”. Do tej pory cieszył się miesiącem miodowym. Kibice nadal wspierają go pomimo braku pozytywnych wyników, ale porażka w Cambridge United wydawała się punktem zwrotnym. Mecz z Watfordem jest dla niego świetnym momentem, aby udowodnić, że może utrzymać Newcastle w Premier League – tłumaczy Waugh.

Mecz z Watfordem jest dla niego świetnym momentem, aby udowodnić, że może utrzymać Newcastle w Premier League.Chris Waugh

– Robi wrażenie to, co Howe wdrożył do tej pory – jego profesjonalizm, zmiana stylu i nastawienie całej drużyny. Ale ostatecznie wyniki zadecydują, czy jest on właściwym człowiekiem – reasumuje korespondent Newcastle.

Czas na zwycięstwo!

I dokładnie tak, jak przedstawił nam sytuację Chris Waugh, mecz z Watfordem będzie idealnym momentem dla Eddiego Howe’a na pokazanie swoich umiejętności. Poniższą wypowiedź wymienionego w poprzednim zdaniu eksperta można potratować jako zapowiedź elektryzującego starcia!

– Newcastle potrzebuje zwycięstw w trybie natychmiastowym. Będą mieli na takowe okazje w pojedynku na St. James’ Park z Watfordem znajdującym się dwa miejsca i dwa punkty wyżej w tabeli od nich przed bieżącą serią gier.

Konfrontacja rozpocznie się dzisiaj o godzinie 16:00. Dla „Srok” będzie to pierwszy mecz w Premier League od… 27 grudnia 2021 roku. W ostatniej potyczce ligowej podopieczni bohatera dzisiejszego tekstu zremisowali z Manchesterem United na Old Trafford 1:1.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze