Legia Warszawa została pokonana w II rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów przez Omonię Nikozja. Słaby styl w lidze oraz w eliminacjach do europejskich pucharów stawia pod znakiem zapytania awans Legii w czwartkowy wieczór. Mimo wszystko wydaje się, że kosowski zespół nie powinien stanowić zagrożenia dla warszawiaków. A co konkretnie o nim wiemy?
Mistrz Polski do czwartkowego wieczoru nigdy nie miał okazji mierzyć się z FC Drita Gjilan. Legia Warszawa w III rudzie eliminacji do Ligi Europy będzie miała komfort własnego boiska i nie będzie musiała mierzyć się na gorącym bałkańskim terenie. Z drugiej strony własne boisko może działać na niekorzyść Legii, gdyż, jak historia meczów mistrzów pokazała, nie zawsze gra w Warszawie jej pomaga.
Kosowski zespół nie miał okazji mierzyć się z polską drużyną. W rozgrywkach organizowanych przez UEFA występuje od 2016 roku. Można więc tylko napisać, jakie dotychczasowe osiągnięcia ma Drita FC, jeśli chodzi o europejskie puchary. Mecz z Legią będzie największym osiągnięciem tej drużyny w rozgrywkach organizowanych przez UEFA. Nigdy Kosowski zespół nie awansował do III rundy eliminacji do Ligi Europy. Kolejnym osiągnięciem dla tego klubu było dojście do II rundy eliminacji do Ligi Europy w sezonie 2018/2019. Odpadł z klubem F91 Dudelange, z którym na nieszczęście miała okazja mierzyć się Legia Warszawa. W eliminacjach do Ligi Mistrzów Kosowianie najdalej zaszli do I rundy eliminacji, w której przegrali z Malmo. Droga do tego „sukcesu” była jednak długa, gdyż wcześniej brali udział w rundzie wstępnej. Pokonali tam FC Santa Coloma oraz Lincoln Red Imps F.C.
Historia Drity
Kosowski, a raczej w tamtych czasach Jugosławski, zespół został założony w 1947 roku w miejscowości Gnjilane. Od 1952 roku występował pod zmienioną nazwą FK Crvena Zvezda Gnijlane. Zespół nie występował w najwyższej klasie rozgrywkowej w Jugosławii, tylko w niższych klasach rozgrywkowych. Pod zmienioną nazwą działał do 1977 roku, kiedy została przywrócona nazwa pierwotna – KF Drita. Również w tamtym okresie zespół przestał występować w lidze jugoslowiańskiej, a zaczął w II lidze Kosowskiej.
Sytuacja ta miała miejsce do 1987 roku, kiedy Kosowianie wywalczyli awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Występowali tam do kampanii 2004/2005, po której spadli do II ligi. Dwa sezony później udało się im powrócić do I ligi. Nie utrzymali się tam długo, gdyż po kolejnych dwóch sezonach znowu zaliczyli spadek. W 2011 roku powrócili do najwyższej klasy rozgrywkowej i grają tam do dziś. Drita ma swoim koncie trzy mistrzostwa kraju, jeden superpuchar i jeden puchar.
Zespół w sezonie 2020/2021 nie mierzył się jeszcze na swoim krajowym podwórku. Liga Kosowska wystartuje dopiero 27 września. Drita rozpoczynała eliminacje od rund wstępnych do Ligi Mistrzów. W pierwszym spotkaniu pokonała andorski Inter Club d’Escaldes. Mecz wygrała 2:1. W następnej fazie uległa… koronawirusowi, a raczej niedopatrzeniu przetestowania wszystkich na obecność wirusa. Wytyczne UEFA były jasne i Drita odpadła po walkowerze dla Linfield FC. Porażka oznaczała relegację do II rundy eliminacji do Ligi Europy. Kosowski zespół miał za zadanie pokonać Sileks Kratovo z Macedonii. Mecz wygrał 2:0, czym historycznie awansował do III rundy.
Kadra Kosowian
Trenerem Drity FC jest 41-letni Macedończyk, Adrian Nuhiji. Szkoleniowiec nie ma dużego doświadczenia w trenowaniu zespołów. Drita FC jest dopiero jego drugim profesjonalnym zespołem. Stanowisko pierwszego trenera drużyny z Kosowa zajmuje od 11 lutego 2019 roku, jednakże w samym zespole jest od 2018 roku, wcześniej pełnił funkcję asystenta szkoleniowca. Jego średni bilans punktowy na mecz do 1.90. Drita składa się przede wszystkim z graczy z Kosowa. Tylko czterech zawodników nie jest narodowości Kosowskiej, są nimi: Ardian Cuculi, Jamal Arago, Vladica Brdarovski oraz Erjon Vucaj. Co ciekawe, tylko dwóch z nich było desygnowanych do gry w pierwszej jedenastce ostatniego meczu.
W poprzedniej fazie eliminacji Drita wyszła z ustawieniem 4-2-3-1. Chciała zagrać ofensywnie, jednak nie potrafiła długo utrzymywać się przy piłce. Jej najgroźniejszymi atutami są stałe fragmenty gry oraz wyjścia obrońców daleko do przodu. W meczu z macedońskim zespołem taka gra przełożyła się na bramki zdobyte przez defensywę Drity. Dwa gole zostały strzelone przez obrońców – Gerbeshiego oraz Limaniego. Sporym zagrożeniem dla zespołu z Warszawy może być 28-letni Haxhimusa, który w minionym sezonie strzelił dziesięć bramek. Kluczowymi graczami Drity pozostaje trzech obrońców: kapitan zespołu – Adrian Limani, Gerbeshi oraz Cuculi. Środek pomocy to najsłabszy punkt Kosowian. Jeśli Legia chce wygrać to spotkanie, musi wykorzystać ten słaby punkt. Kadra Drity wg. Transfermarkt wyceniana jest na 3.33 mln euro, co stanowi sumę prawie 10-krotnie niższą od wyceny zawodników Legii Warszawa.
Gorące derby
Ciekawą informacją na temat Drity są derby Kosowa. Według niektórych uważa się je za jedne z najgorętszych meczów derbowych w Europie. Kibice obu drużyn trzy dni przed spotkaniem organizują rozmaite wydarzenia w mieście. W dniu meczowym fani obu drużyn organizują przemarsz na stadion, jednak ich trasy nigdy się nie przecinają. Derby słyną z gorącego dopingu oraz pirotechniki na stadionie.
Podsumowanie
Przed spotkaniem z Legią na pewno da się powiedzieć więcej o samej polskiej drużynie niż o Kosowskim zespole, który ma bardzo ubogą historię występów weuropejskich pucharach i jeszcze nic w nich nie udowodnił. Legia jest zdecydowanym faworytem w tym meczu, tym bardziej że będzie rozgrywać się przy Łazienkowskiej. Każdy inny wynik niż pewne zwycięstwo Polaków będzie uznawane za kompromitację. Mimo że Drita nie wygląda dobrze, to jak pokazały wcześniejsze spotkania, nie można lekceważyć nawet rywala z bardzo słabej ligi.