Ostatnie spekulacje o ewentualnym transferze Dayota Upamecano do któregoś z europejskich gigantów tylko potwierdzają ogromny potencjał młodego Francuza. Środkowemu obrońcy Rasenballsport Lipsk szybko udało się zrobić furorę na boiskach Bundesligi. Zawodnik emanujący tak wysoką pewnością siebie i spokojem w rozegraniu to z całą pewnością łakomy kąsek dla niejednego potentata. Choć przyszłość 21-letniego gracza maluje się w jasnych barwach, nie jest jednak oczywiste, czy będzie nadal związana z Saksonią.
W ostatnich tygodniach niemieckie media tylko podgrzewały atmosferę wobec wyróżniającego się piłkarza Rasenballsport Lipsk. Z początku byliśmy przekonywani, że kontrakt z Bayernem jest już gotowy do podpisania. Jednak pod koniec kwietnia Sky Sports doniosło, że Upamecano zostaje w Lipsku do 2022 roku. Świetna dyspozycja młodego Francuza, a także duży szum wokół jego osoby skłaniają do bliższego przyjrzenia się jego sylwetce.
Z małego miasteczka do wielkiego Red Bulla
Historia Francuza to podręcznikowy przykład rozwoju w szkółce Red Bulla. Już w wieku 16 lat wielki potencjał dostrzegli w nim skauci Red Bull Salzburg. Upamecano trafił z prowincjonalnego Valenciennes blisko granicy francusko-belgijskiej do austriackiego potentata. Półtora roku później dołączył do peletonu zawodników, którzy na swoje nazwisko pracowali w Salzburgu, kontynuując swoją przygodę piłkarską w Lipsku. Podobnie jak dla Dayota Upamecano Salzburg był tylko przedsmakiem poważnej piłki dla Gulasciego, Sabitzera czy Keity.
W Rasenballsport pod względem osób na stanowisku trenera ułożyło mu się wyśmienicie. Pod wodzą zawsze stawiającego na młodych Ralpha Hasenhuttla (o czym chociażby przekonał się w Southampton Jan Bednarek) przebojowy stoper wskoczył do pierwszego składu ekipy „Byków”. Najpierw tworzył duet z kapitanem drużyny Willym Orbanem, a następnie coraz częściej ustawiany był obok jeszcze młodszego, lecz nie mniej utalentowanego rodaka – Ibrahimy Konate.
Roczna kadencja w roli szkoleniowca RB Lipsk Ralfa Rangnicka, uznawanego za wizjonera w niemieckiej piłce, to także czas prosperity dla Dayota. Pewne trzecie miejsce w lidze i finał Pucharu Niemiec odebrano jako sukces dla prowadzonej wtedy przez Rangnicka młodej drużyny Lipska.
Sprowadzenie przez „Byków” Juliana Nagelsmanna okazało się kolejnym strzałem w dziesiątkę. Trudno dzisiaj o wskazanie zawodnika, który nie skorzystał z zeszłorocznej zmiany na stanowisku trenera. Jednym z największych beneficjentów pracy w Lipsku 32-letniego szkoleniowca z pewnością jest Upamecano. Cechuje się dużą szybkością, a także agresywnością w odbiorze i doskoku do rywala. Bardzo pewny siebie i dokładny w rozegraniu Francuz stał się pierwszoplanową postacią w układance zespołu Rasenballsport. Atletycznie zbudowany, a jednocześnie zachowujący stabilną postawę obrońca stał się zmorą wielu napastników na niemieckich boiskach. Bardzo chwalony był między innymi za występ przeciwko Bayernowi na Allianz Arena w lutym tego roku, kiedy niejednokrotnie chował do kieszeni Lewandowskiego czy Gnabry’ego.
https://www.youtube.com/watch?v=3tiWKm9xqC4&feature=youtu.be
Galimatias wokół transferu – gdzie najlepiej sprawdziłby się Upamecano?
Wyrastający powoli na jednego z najlepszych stoperów młodego pokolenia Francuz ma już na koncie ponad 100 występów w barwach RB Lipsk. Upamecano może być więc spokojny o oferty z jeszcze bardziej elitarnych niż Rasenballsport klubów. Poza oczywiście Bayernem usługami Francuza zainteresowane są Barcelona, Real Madryt czy też oba zespoły z Manchesteru. Przeciwko tak pochopnym decyzjom o zmianie otoczenia w najbliższych miesiącach przemawia jednak brak gwarancji występów w pierwszym składzie takich zespołów. Takiego zdania jest chociażby legenda niemieckiej piłki, Lothar Matthaus, który w ramach wywiadu dla Sky Sports Germany wypowiedział się na temat zawodnika Rasenballsport Lipsk:
– Widziałbym go w wielkim klubie, ale dopiero gdy nabierze większego doświadczenia. Jeśli zdecyduje się odejść, powinien upewnić się, że trener zagwarantuje mu regularną grę. Rok czy dwa dalszej gry w Lipsku nie zrobią mu krzywdy. To topowa drużyna, jedna z ośmiu najlepszych tej edycji Champions League.
Upamecano, zamiast wypływać na nieznane wody, mógłby w przynajmniej najbliższym sezonie dalej reprezentować barwy Lipska. Piłkarze Nagelsmanna już na dobre podłączyli się do walki o mistrzostwo Niemiec, meldując się także w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Występy w ekipie „Die Roten Bullen” zapewniają rozwój ramię w ramię z rówieśnikami, w dodatku pod okiem najmłodszego i chyba najbardziej innowacyjnego trenera w niemieckiej piłce. Awans o półkę wyżej, gdzie rządzą starzy wyjadacze, o czym dobitnie świadczy casus Matthijsa de Ligta w Juventusie, niekoniecznie musi wyjść młodemu Francuzowi na dobre.
Gdyby spojrzeć na kluby, do których jest przymierzany, niekoniecznie mógłby liczyć na bycie pierwszym wyborem. W Monachium, nawet po prawdopodobnym odejściu Boatenga, na środek obrony Hansi Flick desygnować powinien Lucasa Hernandeza oraz Niklasa Sule. Na pozycji środkowego obrońcy świetnie radzi sobie także David Alaba. Zmiana ligi na Primera Division wydaje się za dużym ryzykiem. W Realu prymat wciąż wiodą Sergio Ramos wraz z wciąż młodym Varane’em, a od ściany na Santiago Bernabeu już zdążył odbić się Eder Militao, sprowadzony w zeszłym roku z FC Porto za niemałe pieniądze. Dużo bardziej prawdopodobny jest więc transfer do Barcelony. Gerard Pique, pomimo dużej jakości Umtitiego czy Lengleta, tak naprawdę nie ma równorzędnego partnera na pozycji stopera.
Upamecano zadebiutuje w reprezentacji?
Dotychczas Upamecano nie otrzymał jeszcze powołania od Didiera Deschampsa, choć i to wydaje się tylko kwestią czasu. Zawodnik Lipska już od 15. roku życia reprezentuje „Trójkolorowych” w młodzieżowych drużynach narodowych. Krok po kroku piłkarz Rasenballsport Lipsk rywalizuje w coraz to wyższych kategoriach wiekowych. Na swoim koncie ma już mistrzostwo Europy w rozgrywkach U-17. Obecnie, obok takich talentów jak Eduardo Camavinga, Jonathan Ikone, Dan-Axel Zagadou czy Moussa Diaby, Dayot występuje w drużynie U-21.
Na zakończonym triumfem Francji mundialu w 2018 roku preferowana przez Upamecano pozycja obsadzona była przez Varane’a i Umtitiego. Można przypuszczać, że oprócz 21-letniego stopera Rasenballsport o powołanie walczyć będą Lenglet, Kimpembe czy Zagadou. Także klubowy kolega Dayota Upamecano – Ibrahima Konate – z pewnością ma apetyt na grę w barwach narodowych. Mistrzostwa Europy zostały przełożone na następny rok. Jednak rywalizacja o miejsce w bardzo szerokiej kadrze obecnych mistrzów świata już dzisiaj wydaje się bardzo interesująca.
