Kevin Ackermann, 12-latek trenujący z IFK Göteborg, znalazł się na celowniku skautów Manchesteru City. Chcą, by młodzieniec trenował w ich akademii.
Pomimo zainteresowania przez jeden z najbardziej rozpoznawalnych i znanych klubów na świecie, z najszerzej znanej ligi na świecie, Szwedzi nie są zadowoleni. Dyrektor szkółki piłkarskiej IFK Göteborg, Roger Gustafsson, jest zniesmaczony zainteresowaniem talentem tak młodego piłkarza.
„Ta sytuacja jest przerażająca. To jest właśnie trend, którego chcielibyśmy uniknąć. Rozumiem, że taka szansa dla Kevina może już nigdy nie pojawić, dlatego staram nikogo nie osądzać. Dotychczas nie słyszałem o klubie szukającym 12-letniego talentu w Szwecji. Pracujemy w naprawdę odmienny, inaczej niż reszta Europy, a w szczególności Premier League. Kluby z Anglii coraz mocniej walczą o coraz młodszych piłkarzy.”
Pomimo takiej postawy dotychczasowego trenera Kevina, jego rodzice podjęli już decyzję o przeprowadzce do Anglii. Zgodnie twierdzą, że Kevin Ackermann największe szanse na rozwój będzie miał w ojczyźnie piłki nożnej.