Chojniczanka Chojnice znów gubi punkty. Nierówna walka z nawykami


Niby zmieniły się rozgrywki, trener też już inny. Mimo to stare błędy zostają

1 marca 2021 Chojniczanka Chojnice znów gubi punkty. Nierówna walka z nawykami
Adam Starszyński / PressFocus

O drugoligowcu z Chojnic już przed wznowieniem rozgrywek ligowych dużo się mówiło. Wszystko za sprawą wyeliminowania Zagłębia Lubin z Fortuna Pucharu Polski. Chojniczanka Chojnice prezentowała się efektownie i zdołała przekuć to w dobry rezultat, w skrócie: postawa zawodników Adama Noconia mogła się podobać. Na murawie nie było widać różnicy poziomów między tymi drużynami. Jednak po zremisowanym starciu z Górnikiem Polkowice powstały kolejne niewiadome.


Udostępnij na Udostępnij na

W obliczu spadku z Fortuna 1. Ligi Chojniczanka Chojnice automatycznie stała się jednym z kandydatów do awansu. Różnie z tym bywa, ale akurat tutaj te oczekiwania zostały spełnione. Pierwszą rundę „Chluba Grodu Tura” zakończyła na bardzo dobrej 3. lokacie w tabeli. W obliczu dość wysokich celów ligowych można było przypuszczać, że Puchar Polski będzie jedynie interesującym dodatkiem.

Jednak tak się nie stało. Klub z Chojnic trzeci raz w historii dotarł do ćwierćfinału. O ile w rywalizacji z Legią Warszawa czy Górnikiem Zabrze Chojniczanka w pewnym sensie stała na straconej pozycji, o tyle przed meczem z Cracovią można być optymistą. Popularne „Pasy” są obiektem żartów w mediach społecznościowych, a przyczyniły się do tego słabe wyniki krakowskiego klubu. Do pucharowego starcia zostały jeszcze dwa dni, więc jeszcze na chwilę wróćmy do Chojniczanki.

Spokojna zima

Czyli coś, czego w Chojnicach dawno nie było. Tym razem obyło się bez zmiany szkoleniowca, co w ostatnich latach miało miejsce. Obiecana w klubowych gabinetach stabilizacja w końcu się pojawiła, jednak dla miejscowych kibiców szkoda, że drużyna musiała spaść do 2. ligi. W transferach również uniknięto sporych roszad. Poprzednio takie rzeczy były nie do pomyślenia. Tym razem zdecydowano się tylko na spokojne uzupełnienia składu. Odejścia był związane przede wszystkim z drużyną rezerw. Pierwszy zespół opuściło tylko dwóch graczy. Marcin Trojanowski wybrał Nielbę Wągrowiec, a Krystian Wachowiak przejściem do Wisły Kraków ustanowił nowy rekord chojnickiego klubu w kwocie sprzedaży.

Choć zakontraktowany już przez „Białą Gwiazdę” gracz występował na pozycji lewego obrońcy, w znacznej mierze zastąpił go Adam Ryczkowski, grający jako lewy pomocnik. Wachowiak był bardzo aktywny w ataku, a teraz tę rolę odgrywa powracający z Górnika Zabrze piłkarz. W defensywie pojawił się Michał Grobelny. Jak na razie można powiedzieć, że powrót Ryczkowskiego do Chojnic jest bardzo udany. Nowy-stary zawodnik najpierw zanotował dobre wejście z ławki w pucharowym meczu z Zagłębiem Lubin. Później wystąpił już w pierwszym składzie z Górnikiem Polkowice i popisał się efektowną bramką na 2:0. Transfery Olafa i Oskara Nowaków to wspomniane już uzupełnienia ławki rezerwowych.

Co poszło nie tak w Polkowicach?

Hit 19. kolejki 2. ligi lepiej rozpoczął spadkowicz. Już w 2. minucie wynik spotkania dość szczęśliwie otworzył Szymon Skrzypczak. Od samego początku było widać, jak wysoko gra Chojniczanka Chojnice. W niektórych akcjach Michał Grobelny zapędzał się pod pole karne rywali. Lewy defensor miał miejsce na podłączenie się do akcji, ponieważ wspomniany już Adam Ryczkowski często schodził do środka boiska. Więcej o samym przebiegu spotkania pisaliśmy tuż po jego zakończeniu.

Martin Klabnik odbierający piłkę przy linii środkowej też nie był rzadkim widokiem. Jednak Chojniczanka jeszcze w pierwszej połowie zapłaciła za swoje ofensywne ustawienie. Górnik Polkowice przeprowadził akcję bramkową właśnie stroną Grobelnego. Do tego Klabnik stracił równowagę w rywalizacji z Mateuszem Piątkowskim. Po meczu Adam Nocoń nie krył rozczarowania: – Kontrolowaliśmy przebieg meczu w pierwszej połowie. W drugiej do głosu doszedł przeciwnik. Gdy strzela się dwie bramki na wyjeździe, pojawia się niedosyt. Po tylu sytuacjach, po tylu wyjściach z kontrą uważam, że powinniśmy rozstrzygnąć ten mecz już w pierwszej połowie.

Po odejściu Krystiana Wachowiaka drugim młodzieżowcem w pierwszym składzie Chojniczanki został Michał Sacharuk, który tak jak jego poprzednik został przekwalifikowany ze skrzydłowego na obrońcę. Jednak on w tym sezonie nie był w rytmie meczowym (w niedzielę po raz czwarty pojawił się na ligowych boiskach) i być może dlatego goście częściej grali lewą stroną. Ten sam Sacharuk nie doskoczył do Marka Opałacza, który strzelił gola na 2:2. Jednak tu trzeba zaznaczyć, że cały zespół gości źle wszedł w drugą część spotkania. Mało brakowało, a Chojniczanka wróciłaby na Pomorze bez punktów, gdyby nie słabe wykończenie Ernesta Terpiłowskiego w sytuacji sam na sam z Pawłem Sokołem. Górnik Polkowice bezlitośnie wykorzystał zawahania rywali i choć częściowo odwrócił losy rywalizacji.

Chojnickie nihil novi

Patrząc na niedzielne starcie w 2. lidze, kibice „Chojny” otrzymali swego rodzaju powrót do przeszłości, a konkretniej do sezonu 2018/2019. Zespół prowadzony przez Przemysława Cecherza był w ścisłej czołówce tabeli, choć stracił wiele punktów właśnie w taki sam sposób jak wczoraj gracze Adama Noconia. Wówczas też Chojniczanka Chojnice wychodziła na prowadzenie, ale nie była w stanie tego utrzymać. Trener Cecherz przepłacił to posadą i od tego momentu zaczęły się problemy „Chluby Grodu Tura”, które skończyły się spadkiem. Oczywiście, tym razem o powtórkę z rozrywki będzie bardzo trudno.

Też nie ma co bić na alarm, ale warto to zauważyć. Jeszcze co do meczu z Górnikiem Polkowice, to może zastanawiać jedna rzecz, Adam Nocoń przeprowadził raptem dwie zmiany, podczas gdy Janusz Niedźwiedź wykorzystał komplet. Poszczególni zawodnicy Chojniczanki, tj. Maciej Kona czy Robert Ziętarski, momentami popełniali techniczne błędy, a mogło to wynikać po prostu ze zmęczenia. O ile po meczu z Zagłębiem Lubin w Chojnicach pojawiło się sporo optymizmu, o tyle po starciu z Górnikiem Polkowice kibice zostali w niewielkim stopniu sprowadzeni na ziemię.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze