Carew też nie zagra


Problemów z napastnikami w Aston Villi ciąg dalszy. Po niedawnej informacji, iż kontuzji doznał Emile Heskey, z powodu urazu przeciwko Fulham nie zagra John Carew. Poza tym do gry wciąż gotowy nie jest Agbonlahor.


Udostępnij na Udostępnij na

Dzisiejszego popołudnia Aston Villa rozegra wyjazdowy mecz w Londynie z Fulham. Niestety zespół z Birmingham będzie musiał poradzić sobie tylko z jednym dostępnym napastnikiem, Nathanem Delfouneso. Otóż podczas czwartkowego treningu kontuzji nabawił się norweski atakujący, John Carey. – Był już na prześwietleniu i okazało się, że ma lekkie naderwanie mięśnia łydki – powiedział trener „The Villans”, Gerard Houllier

Carey może nie zagrać nawet przez cztery tygodnie, a miał być rozwiązaniem dla francuskiego szkoleniowca narastających problemów z atakiem. Z gry na około miesiąc wyłączony jest Emile Heskey po tym, jak w minioną środę uszkodził sobie łąkotkę. Inny reprezentant Anglii w zespole Aston Villi, Gabriel Agbonlahor, dopiero rozpoczął lekkie treningi po dłuższej absencji spowodowanej operacją pachwiny. – Gabby jest w okresie powracania do zdrowia, lecz już dzisiejszego dnia odbył pierwszy trening – przedstawił w piątek sytuację Houllier.

Plaga kontuzji na Villa Park spowodowała, iż grzejący w tym sezonie ławkę rezerwowych Nathan Delfouneso będzie mógł przekonać Houlliera o swojej przydatności dla zespołu. Trener zespołu pokłada w nim wielkie nadzieje: – To jest świetna okazja dla Nathana, by się pokazać. Na pewno będzie podstawowym napastnikiem. Wiem, że Nathan to nie jest nowy zawodnik, gdyż grał pod rządami Martina O’Neilla, więc zna Premier League.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze