Bramka Doumbii zapewnia trzy punkty CSKA


CSKA Moskwa udanie zainaugurowało rozgrywki ligi rosyjskiej, pokonując 1:0 FK Rostów nad Donem. Jedynego gola dla stołecznej ekipy strzelił Seydou Doumbia.


Udostępnij na Udostępnij na

Gra CSKA Moskwa w poprzednim sezonie budziła mieszane uczucia. Z jednej strony, drużyna dowodzona przez Leonida Słuckiego awansowała do 1/8 finału Ligi Mistrzów, ale na krajowym podwórku zajęła na koniec sezonu trzecie miejsce w lidze, dając się wyprzedzić Zenitowi Sankt Petersburg i Spartakowi Moskwa.. W tym sezonie ma być inaczej i drużyna, w której na co dzień grają tacy piłkarze, jak Honda, Doumbia czy Dzagojew, ma jasno określony cel – zdobyć tytuł mistrzowski.

Od samego początku meczu z Rostowem bardzo widoczny był Keisuke Honda, który dwoił się i troił, aby pokonać bramkarza rywali. Japończyk próbował swoich sił zarówno z rzutów wolnych, jak również uderzeniami zza linii pola karnego. Ale na posterunku był bramkarz przeciwników. Dziesiąta drużyna poprzedniego sezonu nie chciała ułatwiać rywalom sprawy. Inną sprawą jest, że w starciu z podopiecznymi Słuckiego nie miała za wiele do zaoferowania.

Po zmianie stron ładną akcją w lewym sektorze boiska popisał się Zoran Tosić. Jednak piłka po strzale Serba minimalnie minęła światło bramki i gola kibice zgromadzeni na Arena Chimki nie zobaczyli. Co nie udało się pomocnikowi urodzonemu w Zrenjaninie, udało się Doumbii. W 55. minucie gry czarnoskóry napastnik wykorzystał podanie z lewej strony od Aleksandrsa Cauņy i pewnym strzałem z okolic piątego metra nie dał żadnych szans na udaną interwencję Stipe Pletikosie, umieszczając futbolówkę w lewym roku bramki. Parę minut później podwyższenie prowadzenia mógł CSKA zapewnić Mario Fernandes, lecz tym razem Chorwacki bramkarz zespołu z Rostova nie dał się pokonać.

Tuż przed końcem spotkania po dośrodkowaniu Dzagojewa Brazylijczyk miał ponownie okazję, aby umieścić futbolówkę w bramce swoich adwersarzy. Jednak i tym razem lepszy okazał się golkiper drużyny dowodzonej przez Miodraga Bożovicia. Ostatecznie pojedynek zakończył się jednobramkowym zwycięstwem drużyny trzykrotnego mistrza Rosji.

Komentarze
~Biker (gość) - 12 lat temu

Zeby tak Doumbia wkomponowal sie w reprezentacje
W.K.S. jak w kluby ktorych gra/gral -CSK Moskwa ,
Young Boys Berno gdzie strzela/strzelal mnostwo goli.
W reprezentacji jest tylko rezerwowym i cieniem
Didiera Drogby...szkoda.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze