Liverpool pokonał Manchester United w szlagierowym pojedynku. Menedżer „The Reds” w swojej wypowiedzi wyraził ogromną radość, jak i pewność siebie przed kolejnymi spotkaniami.
Bramki Fernando Torresa i Ngoga pozwoliły Liverpoolowi odnieść kolejne z rzędu zwycięstwo nad odwiecznym rywalem zza miedzy.
Rafa Benitez nie ukrywał radości po meczu. Nie ma się co dziwić, bo przecież Liverpoolowi potrzebne było to zwycięstwo, by móc jeszcze realnie myśleć o pomyślnej walce o tytuł mistrza kraju. Na razie jednak to Chelsea objęła prowadzenie w Premiership.
– Gracze pokazali charakter, a kibice stanęli za nami murem. Fani dali nam ogromne wsparcie – komentuje na gorąco po meczu Hiszpan.
– Jakość psychiczna była bardzo dobra. Muszę pochwalić moich zawodników, bo udowodnili, że nie należy skreślać „The Reds”. Odpowiedzieli na wiele pytań, które ostatnio można było usłyszeć – dodaje Benitez.
Dzięki zwycięstwu, Liverpool przesunął się na piąte miejsce w ligowej tabeli. Przed zawodnikami z Anfield kolejny ważny pojedynek, tym razem w Carling Cup, gdzie podopiecznym Rafy przyjdzie zmierzyć się z Arsenalem Londyn.
![Rozejm Bożonarodzeniowy – magiczny czas, gdy nawet podczas wojny wkradła się piłka nożna [WIĘCEJ NIŻ PIŁKA #13]](https://igol.pl/wp-content/uploads/2024/12/d88f240ee41128009bcca98de495f885-326x180-c-default.jpg)
