Naturalizowany Włoch, Amauri, zapowiedział strzelenie przynajmniej jednej bramki w zbliżającym się starciu z Juventusem. Napastnik Fiorentiny przed przejściem do tego zespołu reprezentował barwy klubu ze stolicy Piremontu.
Amauri dołączył do drużyny „Fioletowych” podczas zimowego okienka transferowego. Wówczas „Juve” pozbyło się go za pół miliona euro. Urodzony w Brazylii napastnik nie może swojej przygody ze „Starą Damą” zaliczyć do udanych, przez cały pobyt w tym klubie grał bowiem kiepsko. Dodatkowo, został uznany głównym winowajcą za słabe wyniki.
Strzelecką niemoc Amauri chce przełamać w sobotę, podczas meczu z Juventusem. – Jeśli strzelę gola, wtedy zrobię okrążenie wokół stadionu – zapowiedział był gracz „Bianconerich”. – Rozmawiałem z Conte dwukrotnie i nigdy nie powiedział mi, że nie jestem częścią jego projektu. Stwierdził tylko, że niektórzy piłkarze są przede mną w jego hierarchii, ale ja także mam potrzebne umiejętności i chce, bym był do jego dyspozycji. Pogodziłem się z tym, ale ostatecznie zostałem całkowicie odsunięty, ponieważ taka była decyzja klubu – zakończył napastnik Fiorentiny.
wes im sypnij brameczki to beda wiedziec ze warto ci
placic 3.5 za sezon hahahahahahahahaha