W dwunastej kolejce cała prowadząca czołówka wygrała swoje mecze. Najbardziej efektownie zrobili to piłkarze z Berna, którzy w drugiej połowie strzelili sześć goli beniaminkowi z Luzern. Tradycję rozstrzygania meczu w ostatnich minutach kontynuuje FC Zurich.
To właśnie w Bernie pojawiło się najwięcej kibiców w tej kolejce, bo prawie 15 tysięcy. Gdy pierwsza połowa dobiegała końca szczęście uśmiechnęło się do gości, którzy w 44 minucie objęli prowadzenie po golu Jeana Michela Tchouga. Kibice na przerwę schodzili zasmuceni, ale to co działo się po przerwie sprawiło, że ten mecz zapamiętają na dłużej. Już w 49 minucie gospodarze wyrównali, po tym jak na listę strzelców wpisał się Mario Raimondi. W 55 minucie było już 2:1 za sprawą Hakana Yakin. Na listę strzelców wpisali się także Thomas Häberli i Joao Paulo Daniel. Trzy minuty przed końcem kolejnego gola dla YBB strzelił Marco Schneuwly, który przebywał na boisku dopiero kilkadziesiąt sekund. Wynik na 6:1 ustalił w 89 minucie Thomas Häberli, który ma już na swoim koncie 5 goli w tym sezonie.
Dobrze spisała się prowadząca w tabeli drużyna FC Basel z którą zmierzył się zespół Ryszarda Komornickiego – FC Aarau. Trzy gole piłkarzy FCB pozwoliły im już w pierwszej połowie rozstrzygnąć to spotkanie na swoją korzyść. Mecz jak na małe derby był bardzo spokojny, sędzia pokazał tylko jedną żółtą kartkę – zawodnikowi gości Danielowi Majstorovic.
Zawodnicy FC Zurich grając u siebie któryś już raz testowali cierpliwość swoich kibiców. Można powiedzieć że ta drużyna potrafi grać do końca, ponownie o trzech punktach zadecydowały ostatnie minuty spotkania. Tym razem decydującego o wszystkim gola zdobył brazylijski napastnik Eudi Silva w 90 minucie. Zawodnik ten prawie zawsze wchodzi na boisko w końcówce spotkania jako zmiennik, a to trafienie było jego pierwszym w sezonie.
Drużyna FC Sion przegrała 0:1 z Grasshopper Club Zurich, a na boisku znowu nie oglądaliśmy Zbigniewa Zakrzewskiego. GCZ dzięki temu zwycięstwu opuścił ostatnie miejsce w tabeli.
Łączna frekwencja na pięciu stadionach wyniosła 53,5 tysiąca widzów.