Jak podaje oficjalny serwis FIFA, wczoraj zmarł były reprezentant Czechosłowacji, Jan Popluhar. Miał 75 lat.
Popluhar był ostoją linii defensywnej Czechosłowaków, którzy w finale mistrzostw świata w roku 1962 ulegli Brazylijczykom. Był również uczestnikiem poprzedniego mundialu, odbywającego się na boiskach Szwecji.
Popularny „Bimbo” zwany był tak przez kolegów z drużyny ze względu na swój uprzejmy styl bycia. Dość powiedzieć, że w 1997 roku został uhonorowany przez FIFA nagrodą fair play za całokształt działalności. Na przykład podczas wspomnianego finału mundialu zwrócił uwagę arbitrów na kontuzję Pele, mimo iż było to przecież najważniejszy mecz w jego karierze.
Większość kariery klubowej Popluhar spędził w Slovanie Bratysława. W sumie dla tego klubu rozegrał 262 mecze i strzelił 21 goli. W sezonie 1969/70 spróbował sił w Olympique Lyon, jednak wkrótce wrócił do ojczyzny. Po kilku latach gry w barwach Zbrojovki Brno zakończył karierę w wieku 44 lat.
W 1965 roku został nagrodzony tytułem piłkarza roku w swojej ojczyźnie. Najlepiej chyba Popluhara podsumował jego były kolega z reprezentacji, słynny Josef Masopust: – Jan był jak kolumna, lecz obdarzona szybkością i wizją gry.
