Jak donoszą hiszpańskie media, legenda piłkarskiej reprezentacji Francji, a także madryckiego Realu może wrócić do "wielkiej piłki".
Zinedine Zidane zakończył karierę piłkarską po Mistrzostwach Świata w Niemczech w 2006 roku. Dla wielu kibiców jest już melodią przeszłości. Wygląda jednak na to, że francuski gwiazdor powróci na „piłkarskie salony”.
Po rezygnacji z fotelu prezesa Realu Madryt, Ramona Calderona, jednym z głównych kandydatów na objęcie schedy po Calderonie jest Florentino Perez. Hiszpańskiego biznesmena łączą przyjacielskie stosunki z Zidanem. Postanowił więc użyć autorytetu piłkarza w swojej kampanii wyborczej.
„Zizou” miałby zostać trenerem piłkarskiej młodzieży w Realu. Wszystko to stałoby się oczywiście pod warunkiem zwycięstwa Pereza w czerwcowych wyborach.
Jednak opcja trenowania młodych adeptów futbolu nie jest zapewne jedyną braną pod uwagę w przypadku Zidana. Coraz ciemniejsze chmury wiszą nad dyrektorem sportowym Realu, Predragiem Mijatoviciem. Wydaje się więc iż Perez mógłby po wygraniu wyborów zaproponować taką właśnie funkcję w klubie francuskiemu internacjonałowi.
Sam Zidane podchodzi do całej sytuacji z dystansem i czeka na rozwój wypadków.
Tak juhu super,super,super "Zizou" w realu tego
jeszcze nie było.
O to właśnie chodzi. Niech zwolnią Predraga
Mijatovicia, a za niego niech przyjdzie "Zizou".