Zawrót głowy w Serie A


Rozgrywki piłkarskie włoskiej ekstraklasy rozkręciły się na dobre. Już jutro startuje bowiem 14. kolejka. Od soboty do wtorku wydarzy się bardzo wiele. Swego rodzaju wisienką na torcie będzie arcyciekawy pojedynek pomiędzy Milanem a Juventusem.


Udostępnij na Udostępnij na

Pierwsza odsłona 14. kolejki Serie A rozpocznie się w sobotni wieczór. Palermo podejmie wtedy u siebie Catanię. Dla ekipy „Rosanero” będzie to dobra okazja do zdobycia chociaż punktu, który w jej obecnej, nieciekawej sytuacji bardzo by się przydał. Sycylijczycy w bieżących rozgrywkach spisują się jednak zaskakująco równo i solidnie, Gian Piero Gasperini stanie zatem przed niezwykle trudnym zadaniem.

Gdyby wszyscy w ekipie Udinese grali z takim wigorem i zaangażowaniem jak Antonio Di Natale, to…
Gdyby wszyscy w ekipie Udinese grali z takim wigorem i zaangażowaniem jak Antonio Di Natale, to… (fot. Tuttosport.com)

Najwięcej spotkań, bo aż pięć, odbędzie się tradycyjnie w niedzielę o godzinie 15:00. Atalanta zmierzy się z Genoą, Samdporia rywalizować będzie z Bologną, Chievo o ligowe punkty bić się będzie ze Sieną, Torino z Kamilem Glikiem spróbuje stawić czoła rozpędzonej Fiorentinie i wreszcie Pescara starała się będzie powstrzymać u siebie Romę.

Najciekawiej z niedzielnych pojedynków zapowiada się jednak niewątpliwie konfrontacja Milanu z Juventusem. Obecny wicemistrz Włoch podejmie obrońców mistrzowskiego tytułu oraz aktualnych liderów Serie A. Obie drużyny są upojone ostatnimi triumfami w Lidze Mistrzów. Zwłaszcza zwycięstwo„Bianconerich” z Chelsea wyglądało imponująco. Gospodarze nie prezentuję się w obecnych rozgrywkach włoskiej ekstraklasy rewelacyjnie, ale mają w swoich szeregach niezwykłego Stephana El Shaarawy’ego, który ma już na koncie dziesięć ligowych trafień i ani myśli zwolnić. To on napędza grę „Rossonerich” w tym sezonie. O postawie Juventusu także nie można jednak powiedzieć złego słowa. Ta drużyna jest świetnie zgranym kolektywem, któremu wpadki zdarzają się niezwykle rzadko. Na San Siro czekają nas zatem wielkie emocje!

Ciąg dalszy zmagań będzie miał miejsce w poniedziałek. O 19:00 Cagliari gościć będzie u siebie drużynę Napoli. Gospodarze na dobre chyba zdołali wpisać się w ligową szarzyznę, ich postawa nie rozczarowuje, ale także nie powala nikogo na kolana. „Rossoblu” powoli, acz konsekwentnie ciułają ligowe punkty. Ot tak. Dużo większe ambicje mają, rzecz jasna, przyjezdni. W ostatnim czasie forma „Azzurrich” znów jest zadowalająca. Podopieczni Waltera Mazzarriego zapewnili sobie już awans do fazy play-off w Lidze Europy, teraz na jakiś czas mogą skupić się na zmaganiach na włoskim podwórku. Ich strata do Juventusu Turynu nie jest przecież jakaś zatrważająca.

Tego samego dnia o godzinie 21:00 kolejne bardzo interesujące spotkanie. Parma vs Inter. Kilkanaście lat temu byłby to z pewnością jeszcze większy hit, jednak „Gialloblu” nie potrafią obecnie nawiązać do okresu swojej świetności. Ekipa dowodzona przez Roberto Donadoniego jest w tej chwili ligowym średniakiem, choć posiada spory potencjał. Inter zaś notuje ostatnio leciutką zniżkę formy. Mediolańczycy są jednak drużyną, która w największym stopniu pokrzyżować może szyki Juventusowi w jego drodze do obrony tytułu. Najlepiej pokazali to przecież w bezpośrednim pojedynku obu ekip. Przed Parmą zatem trudne wyzwanie.

Ostatni akord 14. kolejki Serie A padnie we wtorek. Nudno nie będzie, Lazio zmierzy się z Udinese. Rzymianie po wpadnięciu w wyraźną zadyszkę powrócili ostatnio na właściwe tory. W Serie A pokonali oni Romę w zaciętych derbach stolicy Włoch, wywieźli także cenny punkt z Juventus Stadium. W Lidze Europy po triumfie nad Panathinaikosem i remisie z Tottenhamem podobnie jak Napoli zapewnili sobie awans do dalszej fazy rozgrywek. Przydałoby się jeszcze tylko kilka punktów, aby dorównać ekipie pościgowej i realnie walczyć o najwyższe miejsca. Co do Udinese natomiast – jego postawa przypomina bardzo grę Milanu. Forma podopiecznych Francesco Guidolina jest bardzo chimeryczna, o występach na froncie europejskim lepiej nie wspominać…Gdyby wszyscy w drużynie brali przykład z 35-letniego Antonio Di Natale, sytuacja wyglądałaby zgoła inaczej. Każdy inny wynik niż zwycięstwo Lazio będzie we wtorek zaskakujący.

Komentarze
~Tompash Kastelaczki (gość) - 12 lat temu

Remis w derbach:
Sampdoria - Genoa 2:2 (0:0)
1:0 Andrea Poli 46'
1:1 Marco Rossi 48'
2:1 Tomasz Turczyn 85'
2:2 Bosko Janković 94'

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze