Po dwóch tygodniach przerwy do gry wraca Premiership, a głównym wydarzeniem 10. kolejki będą derby Liverpoolu.
Mimo, że Liverpool utrzymuje się w ścisłej czołówce ligi, to na pewno nie można go uznać za faworyta potyczki na Goodison Park. Everton bowiem ostatnio spisuje się coraz lepiej, a przed własną publicznością jest bardzo groźny, szczególnie w spotkaniu z odwiecznym rywalem. Wystarczy tylko przypomnieć ostatni pojedynek na Goodison, zakończony zwycięstwem 3:0 gospodarzy. Za Evertonem przemawia także to, że wielu zawodników „The Reds” będzie zmęczonych po meczach eliminacji do ME 2008, a w jutrzejszym meczu dodatkowo nie zagra Fernando Torres. Pocieszeniem dla drużyny z miasta Beatlesów jest to, że wygrali trzy wyjazdowe mecze z rzędu.
Typ iGola: X
Również trudny wyjazd czeka Chelsea Londyn, która udaje się do Middlesbrough. Wielu piłkarz „The Blues” ma jeszcze w pamięci ostatnie potyczki na The Riverside, zakończone odpowiednio zwycięstwami gospodarzy 2:1 i 3:0. W ekipie gości znów posypała się obrona, z ciężkimi kontuzjami zmagają się John Terry oraz Ashley Cole i na pewno nie wystąpią w nadchodzącym meczu. Do składu po zawieszeniu wraca za to Didier Drogba, który jednak głośno mówi o swoim niezadowoleniu w klubie i odejściu. Być może pomoże on w zdobywaniu bramek, bowiem na chwilę obecną Chelsea ma jeden z najgorszych ataków w lidze: piłkarze strzelili zaledwie osiem bramek.
Typ iGola: X
Bolton Wanderers wydaje się być skazany na pożarcie w meczu z Arsenalem Londyn. Obie drużyny są na dwóch odległych biegunach, do tego z drużyny „Kłusaków” odszedł manager zespołu – Sammy Lee. W ekipie gospodarzy nie zagra Robin van Persie, który przez miesiąc będzie leczył kontuzje. Jego miejsce najprawdopodobniej zajmie Chorwat Eduardo da Silva. Kontuzję wyleczył w końcu Jens Lehmann, jednak nie jest powiedziane, że od razu wróci do bramki „Kanonierów”. Jeżeli w ekipie gości nie zagra narzekający na uraz Nicolas Anelka – będzie to już dopełnienie goryczy przedostatniej drużyny w tabeli.
Typ iGola: 1