Zagłębie Lubin wietrzy szatnię po kolejnym średnim sezonie


„Miedziowi” prężnie działają na rynku transferowym

17 czerwca 2023 Zagłębie Lubin wietrzy szatnię po kolejnym średnim sezonie
Tomasz Folta / PressFocus

Ciekawych ruchów na rynku transferowym dokonuje w ostatnim czasie Zagłębie Lubin. Wydaje się, że drużyna z Dolnego Śląska wietrzy szatnię po drugim z rzędu średnio udanym sezonie. Z klubem zdążyło się już pożegnać kilku ważnych zawodników. „Miedziowi” dokonali jednak kilku wzmocnień, obok których nie można przejść obojętnie. Plotki, wykupienia i powroty piłkarzy z przeszłością w Lubinie. Co działo się w ostatnich tygodniach u podopiecznych Waldemara Fornalika?


Udostępnij na Udostępnij na

Zagłębie Lubin zakończyło poprzedni sezon na w miarę solidnym 9. miejscu. Patrząc tylko i wyłącznie na ligową tabelę mogłoby się wydawać, że w Lubinie powinno być spokojnie. A nie było. Bywały takie momenty na przestrzeni tego roku, kiedy robiło się naprawdę gorąco. Nie trzeba daleko szukać. Końcówka rundy jesiennej, Zagłębie w ekstraklasie przegrywa kolejno z Widzewem, Lechią, Cracovią, Stalą i Rakowem. Efekt? Pożegnanie się z Piotrem Stokowcem i związanie się z Waldemarem Fornalikiem, który to dopiero co rozstał się z Piastem Gliwice.

Teraz władze lubińskiego klubu nie chcą powtórzyć poprzednich dwóch sezonów i prężnie działają nie tylko na rynku transferowym, ale również wzmacniają kadrę poprzez podpisywanie nowych umów, czy też wykupowanie zawodników, którzy do tej pory w Lubinie znajdowali się na zasadzie wypożyczenia.

Zmiany w szatni i pożegnanie legendy

Zagłębie Lubin chwali się na swoich social mediach remontem szatni. Widoczne w niej będą zmiany nie tylko wizualne, lecz także personalne.

Po siedmiu latach z zespołem „Miedziowych” rozstanie się niekwestionowana legenda klubu, Filip Starzyński. Wiele można mu zarzucić jeśli chodzi o jego grę w przeciągu tego sezonu, ale wciąż to kapitan i najlepszy strzelec Zagłębia w historii. Trafił do Lubina zimą 2016 roku w ramach wypożyczenia z belgijskiego Lokeren. Pół roku wystarczyło żeby „Figo” przekonał do siebie działaczy, którzy zdecydowali się na jego wykup za 500 tysięcy euro. Dla zespołu z Dolnego Śląska udało mu się rozegrać 234 spotkania, w których zanotował 56 trafień i 53 asysty.

Tomasz Folta / PressFocus

Z Zagłębiem zdążył się już pożegnać Jakub Świerczok. Wiele obiecywaliśmy sobie po jego powrocie do Polski. Ten jednak okazał się nie tak optymistyczny, jak niektórzy wróżyli. 30-letni napastnik przez całą rundę zdołał rozegrać tylko 5 spotkań, z czego 2 od pierwszej minuty. W jego grze było widać mnóstwo mankamentów, które bezpośrednio wynikały z jego długiej absencji związanej z aferą dopingową. Ani nie zdobył bramki, ani asysty. Śmiało jego drugi pobyt w Zagłębiu można nazwać sporym rozczarowaniem.

Dodatkowo klub poinformował o nieprzedłużeniu wygasających umów z Sašą Živcem, Jakubem Żubrowskim i Mateuszem Bartolewskim. Ten ostatni ma według pogłosek dopinać przenosiny do świeżo upieczonego beniaminka ekstraklasy – Ruchu Chorzów, z którego właśnie trafił do Zagłębia w 2020 roku.

Zagłębie Lubin zmienia środek pola

Łukasz Łakomy to kolejny obok Filipa Starzyńskiego zawodnik środka pola, którego nie obejrzymy w koszulce „Miedziowych” w przyszłym sezonie. 22- letni pomocnik na zasadzie transferu przeniósł się do ekipy mistrza Szwajcarii – BSC Young Boys. Nie jest znana oficjalna kwota przenosin Łakomego do YB, ale jak donosi Piotr Janas, Zagłębie zarobi na pomocniku 2 miliony euro.

Tomasz Folta / PressFocus

Piotr Burlikowski – Dyrektor Pionu Sportowego Zagłębia – prężnie działa, by załatać lukę powstałą po odejściu wyżej wspomnianych zawodników. Jak donosi Tomasz Włodarczyk, do Lubina ma trafić Marek Mróz. Ofensywy pomocnik pierwszoligowej Resovii Rzeszów strzelił na zapleczu ekstraklasy 10 goli w tym sezonie, do których dołożył 4 asysty. Byłby to jego pierwszy angaż w PKO BP Ekstraklasie.

Do Lubina po 10 latach wraca Damian Dąbrowski. Wychowanek Zagłębia ostatnie lata spędził w Pogoni Szczecin, gdzie oglądaliśmy go z opaską kapitana tego zespołu. Dla „Dumy Pomorza” rozegrał ponad 140 spotkań i zdobył z nią brązowy medal. Do drużyny „Miedziowych” ma wnieść obycie i ligowe doświadczenie, które prezentował przez ostatnie lata.

Zostają na dłużej

Działacze Zagłębia zdecydowali się na wykup Dawida Kurminowskiego z duńskiego Aarhus. Niewątpliwie 24-letni zawodnik był najlepszym napastnikiem w zespole „Miedziowych” w tym sezonie. I to nawet mimo tego, że praktycznie całą jesień zabrała mu kontuzja. To właśnie brak napastnika dawał się we znaki podopiecznym Waldemara Fornalika. Martin Dolezal, Rafał Adamski i Jakub Świerczok nie byli w stanie zagwarantować tego, co Kurminowski pokazywał na wiosnę. Były król strzelców słowackiej ekstraklasy zakończył obecny sezon z czteroma trafieniami.

Tomasz Folta / PressFocus

Nową umowę ma również podpisać Sokratis Dioudis. Grecki bramkarz dołączył do Lubina podczas zimowej przerwy. Wśród kibiców Zagłębia można było usłyszeć głosy powątpiewania, ale Grek szybko udowodnił swoją wartość. W 14 spotkaniach zachował 5 czystych kont i w swoją znakomitą postawą przyczynił się do utrzymania klubu w ekstraklasie. Według Tomasza Włodarczyka nowa umowa ma obowiązywać przez 3 lata.

Propozycję nowego kontraktu otrzymał również Bartłomiej Kłudka. Młodzieżowy reprezentant Polski podpisał umowę do 30 czerwca 2026 roku. Dodatkowo szeregi Zagłębia Lubin zasilą Kamil Kruk i Guram Giorbelidze, którzy powrócą z wypożyczeń.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze