Wojciech Golla: dobre wieści z Niderlandów


Młody polski zawodnik wyjeżdżający na zachód w poszukiwaniu lepszych pieniędzy i wyższego poziomu, któremu się nie udaje i ostatecznie wraca do ojczyzny z podkulonym ogonem. Bardzo częsty ostatnio wzorzec kariery, na szczęście zdarzają się od niego wyjątki. Jednym z nich, jak na razie, jest Wojciech Golla, który w lecie zamienił szczecińską Pogoń na NEC Nijmegen.


Udostępnij na Udostępnij na

Golla
Wojciech Golla (fot. Wikimedia)

Piłkarz od razu zajął miejsce w pierwszej jedenastce holenderskiego zespołu. W dotychczasowych sześciu kolejkach wystąpił niemalże w pełnym wymiarze czasowym. Jedynym meczem, podczas którego nie rozegrał pełnych 90 minut, było spotkanie z Ajaksem Amsterdam, w którym przy stanie 0:2 został zmieniony przez napastnika Cihata Celika w 87. minucie. Były młodzieżowy reprezentant naszego kraju w Nijmegen podąża ścieżką Andrzeja Niedzielana i Arkadiusza Radomskiego, których do dzisiaj w tym mieście mile wspominają.

Golla w tamtym sezonie był jednym z mocniejszych punktów szczecińskiej defensywy, rozegrał aż 34 pełne spotkania. Młodemu obrońcy ze Złotowa partnerowali m.in. Hernani, potem Mateusz Matras czy młody Sebastian Murawski. Tylko nazwisko Golla co tydzień pozostawało pewne na przedmeczowej rozpisce składów. Zawodnik niebywale poprawił poziom swojej gry w ciągu dwóch lat, przeobrażając się z utalentowanego chłopaka w stopera pełną gębą. Mimo wszystko nie oczekiwano, że tak szybko wywalczy sobie mocną pozycję w Nijmegen.

Nijmegen
Nijmegen – naprawdę ładne miasto (fot. Wikimedia)

W tym najstarszym holenderskim mieście (ponad 2000 lat!) mają nadzieję na to, że w obecnej kampanii ligowej NEC będzie mocną drużyną środka stawki. Rok temu w przykrych okolicznościach drużyna pożegnała się z Eredivisie. Po rocznej banicji i zdobyciu aż 101 punktów na drugim poziomie rozgrywkowym zespół z Nijmegen nie spuszcza z tonu i po sześciu kolejkach plasuje się na 9. miejscu z dorobkiem dziesięciu punktów. W czerwcu doszło do zmiany szkoleniowca holenderskiego zespołu. Runda Brooda na stanowisku zastąpił Ernest Faber, były asystent Phillipa Cocu w PSV Eidhoven, z którym NEC zmierzy się w najbliższym spotkaniu ligowym. W tym samym klubie występował przez prawie całą karierę piłkarską zakończoną w 2004 roku. Zanotował jeden występ w reprezentacji „Pomarańczowych”.

Tyle samo spotkań w kadrze zaliczył Wojciech Golla . Jego jedynym dotychczas występem był mecz Polska – Mołdawia rozegrany w styczniu 2014 roku. Jednak jeśli zawodnik utrzyma swoją obecną formę, na pewno znajdzie się w orbicie zainteresowań Adama Nawałki. No bo przecież kto by nie wolał Wojciecha Golli w reprezentacji od Thiago Cionka…

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze