Po niezwykle emocjonującym spotkaniu Korona Kielce zremisowała u siebie z Polonią Bytom 3:3. W meczu nie zabrakło pięknych bramek, ostrej gry, ale i kontrowersji. Ostatecznie z wyniku nie był zadowolony nikt, również napastnik gości, Przemysław Trytko.
Jak ocenisz wynik dzisiejszego spotkania?
Myślę, że jest on korzystny przede wszystkim dla Korony Kielce. My natomiast czujemy wielki niedosyt. Patrząc przez pryzmat przebiegu spotkania, trzeba powiedzieć, że zremisowaliśmy wygrany mecz.
Z czego to Twoim zdaniem wynikało?
Będziemy na pewno szukać przyczyn. Przeanalizujemy wszystkie popełnione błędy we własnym gronie, a trener z pewnością nie omieszka ich nam wytknąć. Ogólnie, zremisowaliśmy mecz jak frajerzy.
Z drugiej strony, nie spodziewaliście się pewnie dwubramkowego prowadzenia?
Strata punktów boli właśnie tym bardziej, że mecz się ułożył po naszej myśli. Co prawda przed spotkaniem punkt na tym stadionie wzięlibyśmy w ciemno, ale z przebiegu spotkania należało nam się zwycięstwo.
Może poczuliście się po przerwie zbyt pewni siebie?
Trudno powiedzieć, na pewno mogę przyznać, że zawaliliśmy ten mecz.
Podoba mi się twoja samokrytyka Trytko