Cracovia po niezwykle emocjonującej końcówce pokonała dziś na własnym terenie Ruch Chorzów 2:1. Zachęcamy do zapoznania się z pomeczowymi wypowiedziami trenerów obu drużyn.
Jako pierwszy głos zabrał trener gości, Jacek Zieliński: – Spotkanie zakończyło się dla nas tragicznie, przegraliśmy mecz, którego przegrać nie powinniśmy. Oddaliśmy Cracovii punkty na własne życzenie i możemy mieć pretensje tylko do siebie. W drugiej połowie za bardzo zależało nam na bronieniu jednobramkowego prowadzenia, co zemściło się na nas w końcówce, kiedy dwa razy dobił nas Dawid Nowak.
Zapytany o pretensje do arbitra tego spotkania, trener Ruchu powiedział: – Każdy, kto siedział na trybunach, widział, że przy akcji bramkowej Jankowski był przez 30 metrów ciągnięty przez Żytkę. W ferworze walki zawsze puszczają emocje, człowiek się zagotuje, ale największe pretensje możemy mieć do siebie.
Po kilku minutach głos zabrał szkoleniowiec Cracovii: – Przede wszystkim chcę pogratulować i podziękować drużynie za to, że potrafiła się podnieść w trudnym momencie i wygrać to spotkanie. Jeżeli chodzi o sam jego przebieg, mieliśmy przespane, niedokładne, bojaźliwe i złe 15-20 minut pierwszej połowy.
– Cieszę się również, że dwie bramki zdobył Dawid Nowak, zachował się, jak na napastnika przystało. To nie było nudne spotkanie, tym bardziej cieszy to, że zdobyliśmy pierwsze trzy punkty i odnieśliśmy pierwsze zwycięstwo w ekstraklasie – zakończył Stawowy.
Relacja z tego spotkania jest dostępna tutaj
