Trałka nie będzie wspominał najlepiej swojego debiutu w Lechu Poznań. W czasie meczu musiał opuścić boisko z powodu kontuzji.
Łukasz Trałka na początku drugiej połowy musiał zejść z boiska. Jego miejsce zajął Rafał Murawski. Kontuzja okazała się na tyle poważna, że nowy nabytek „Kolejorza” może nie zagrać w meczu rewanżowym pierwszej rundy eliminacyjnej Ligi Europy.

– Badanie wykazało, że Łukasz naderwał mięsień czworogłowy i teraz czeka go kilka dni przerwy. Dziś jedynie pracował z fizjoterapeutą i jego występ w meczu rewanżowym z Żetysu stoi pod znakiem zapytania – powiedział po spotkaniu lekarz Lecha Poznań, dr Paweł Bąkowski.
Sam Trałka tak podsumował swój debiut: – Miałem wcześniej lekkie problemy z mięśniem czworogłowym i zaraz na początku drugiej połowy przy starcie do piłki poczułem ból, który się nasilał i nie mogłem kontynuować gry.
Jak na razie trener Lecha, Mariusz Rumak, ma kim zastąpić swojego kontuzjowanego zawodnika. Rafał Murawski bardzo dobrze zastąpił Trałkę w pierwszym meczu, zdobywając bramkę na 1:0.
Murawski bardzo dobrze zastąpił Trawkę - błąd
czy to jego przydomek??
Literówka ;)