Po niewielkiej kontuzji uda do gry powraca John Dahl Tomasson, jednak na przywitanie został poinformowany, że nie dostanie szansy gry przeciwko Utrechtowi.
Mario Been cieszy się z powrotu do zdrowia John Dahla Tomassona, ale teraz jego miejsce w składzie zajął Derley, przed którym jeszcze długa kariera. Trener Feyenoordu uważa, że Brazylijczyk z Robem van Dijkiem w ataku będzie dobrze współpracował.
– Derley w meczu z AZ pokazał, że jest gotowy do gry na takim poziomie. Ponadto jest młodym zawodnikiem i w dalszym ciągu może się rozwijać. Dlaczego on, a nie Tomasson? Po prostu Brazylijczyka będę mógł wybrać na przyszłe lata – przyznał Been.
Szkoleniowiec rotterdamskiej ekipy jest świadomy, że mecz z Utrechtem jest bardzo ważny i jego zespół musi dać z siebie wszystko.
– Cały tydzień minął. Jest to bardzo ważne spotkanie, tutaj ważą się losy czwartego miejsca w tabeli. Utrecht ma bardzo utalentowanych zawodników, jest to wymagający przeciwnik, ale musimy dać radę – odpowiedział pytany o przyszły mecz.