Grzegorz Szamotulski pojawił się na testach w Warcie Poznań. „Zieloni” szukają bramkarza po tym, jak kontuzji doznał ich podstawowy golkiper, Łukasz Radliński.

Radliński uszkodził przyczep obojczykowy więzadła barkowo-obojczykowego górnego w ostatnim meczu ligowym z GKS-em Katowice. Piłkarz ma też gęsty krwiak. Wiele wskazuje na to, że nie zobaczymy go już na boisku w tej rundzie rozgrywek. – Na szczęście wiele wskazuje na to, że „Radlina” nie będzie musiał przejść żadnej operacji – pocieszał fanów dyrektor sportowy Warty, Arkadiusz Miklosik.
W związku z urazem Radlińskiego klub rozpoczął poszukiwania doświadczonego bramkarza. Wybór padł na pozostającego bez pracodawcy Grzegorza Szamotulskiego. Piłkarz rozegrał 45 minut we wczorajszym sparingu Warty z Polonią 1912 Leszno, ale na razie nie wiadomo, czy znajdzie zatrudnienie w klubie z Wielkopolski. – Sztab szkoleniowy po ocenie jego dyspozycji zadecyduje o ewentualnym związaniu się z Szamotulskim. Jak na razie nie można powiedzieć, że jest naszym piłkarzem – wyjaśnił Miklosik.
Posiadam gazety piłkarskie z lat 1992-2010 (Piłka
Nożna, Piłka Nożna Plus, Tylko Piłka, Futbol,
Futbol.pl, Piłkarz,) oraz bilety piłkarskie.
Zainteresowanych proszę o kontakt pod nr 605608218
lub pod adresem [email protected]