Świetny start Macieja Kuziemki. Kim jest młody zawodnik Wisły Kraków?


Młody Polak dopiero co przebił się do składu Wisły, a już stał się ulubieńcem kibiców

17 sierpnia 2025 Świetny start Macieja Kuziemki. Kim jest młody zawodnik Wisły Kraków?
Krzysztof Porębski / PressFocus

Jeszcze niedawno Maciej Kuziemka był raczej anonimowy w szerszym gronie kibicowskim w Polsce. Teraz młody Polak przebojem wdarł się do pierwszej drużyny Wisły Kraków. Na początku tego sezonu pokazuje się z dobrej strony, jest chwalony przez każdego, co słusznie nie umknęło uwadze mediów. Skutkiem jego dobrej formy było zwycięstwo przez pomocnika w plebiscycie na najlepszego zawodnika 4. kolejki Betclic 1. ligi. Kibice nie szczędzą pochwał dla Kuziemki, który już teraz jest bardzo ważnym elementem świetnej ofensywy Wisły, która liczy, że to w końcu ten sezon.


Udostępnij na Udostępnij na

Świetny początek nowego sezonu

W przypadku postawienia na Macieja Kuziemkę trudno mówić o decyzji wymuszonej okolicznościami. Dla samego zawodnika byłoby to krzywdzące, sugerując, że nie jest wyborem naturalnym. Z drugiej strony pokazuje to, że czasem sytuacja zmusza trenerów do odkrywania nowych możliwości. W letnim okienku transferowym Wisła pożegnała się z Angelem Baeną, Jesusem Alfaro i Tamasem Kissem. Spowodowało to, że na pozycji prawego skrzydłowego zrobiła się luka, którą postanowił zapełnić Kuziemka.

– „Latem Białą Gwiazdę opuścili Angel Baena oraz Tamas Kiss, co stworzyło sporą wyrwę na prawym skrzydle, z której Maciej Kuziemka skorzystał. Podczas okresu przygotowawczego już prezentował się przyzwoicie, ale w sparingach jeszcze lepiej od niego wyglądał Filip Banikowski i raczej spodziewano się, że to ten młodszy będzie pierwszym wyborem trenera Jopa na prawym skrzydle. Szkoleniowiec Białej Gwiazdy postawił jednak na Macieja Kuziemkę – i było warto” – mówi nam Maciej Skucha 

W obecnej kampanii Betclic 1. ligi 19- latek zanotował już cztery asysty i dołożył do tego jednego gola. W przypadku jego osoby wiadome było, że mamy do czynienia z wielkim wrodzonym talentem. Nie sądzono jednak, że w takim tempie będzie potrafił wywalczyć sobie bezapelacyjne miejsce w pierwszym składzie. Swoją markę w pierwszej drużynie Białej Gwiazdy zaczął budować już w zeszłym sezonie. Były to jednak krótkie epizody z jednym większym w meczu z Stalową Wolą, gdzie otrzymał szansę od trenera, by pokazać się w większym wymiarze czasowym.

Młodość planem na przyszłość

Warto jednak podkreślić, że wówczas na pozycji Kuziemki występowali bardzo doświadczeni i klasowi zawodnicy. Byli oni w tamtym okresie nie do wygryzienia. Prawdziwy przełom nastąpił jednak w nowej kampanii, w której jasno widać drogę, w jaką chce iść klub z Reymonta. Młodzi zawodnicy mają stanowić o sile zespołu, w czym pomaga z pewnością podejście do młodych zawodników przez Mariusza Jopa. W drużynie Białej Gwiazdy aktualnie występują:

  • Jakub Krzyżanowski (2006)
  • Filip Baniowski (2007)
  • Kacper Duda (2004)
  • Mariusz Kutwa (2004)
  • Olivier Sukiennicki (2003)
  • Wiktor Staszak (2006)
  • Szymon Kawala (2007)

Niektórzy z tych zawodników grali już w pierwszym zespole Wisły Kraków w poprzednich latach (Sukiennicki, Duda, Kutwa) i byli integralną częścią drużyny. To pokazuje, że Wisła nie chce już tylko dobrze kupować, ale też dobrze sprzedawać i budować na nowo swoją renomę sprzedażową.

Zmiana otoczenia wywarła na nim duży wpływ

Maciej Kuziemka to wychowanek KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, w którym to stawiał swoje pierwsze kroki. Bardzo szybko, bo w wieku 15 lat przeniósł się do akademii Wisły Kraków gdzie zaczynał grać w trampkarzach młodszych. Trenerzy od najwcześniejszych lat mówili o jego wielkim talencie, który może eksplodować. Wróżono mu wielką karierę, mówiono o jego świetnym dryblingu i szybkości, które były jego cechami wiodącymi. Kiedy na jeden z pierwszych treningów przyprowadził Maćka trener Mateusz Kostecki od razu wywarł na nim wrażenie. Na szkoleniowcu największe zdziwienie miała wywrzeć przebojowość, którą kompletnie bez kompleksów prezentował na boisku. Trenerom w Krakowie był znany już wcześniej, gdyż śledzili i zapraszali go na różne treningi, teksty i turnieje.

Jego dobra gra nie umknęła uwadze trenerom z zespołu U-17. Był to swego rodzaju moment przełomowy, ale także trudny. Młody Kuziemka musiał zmienić otoczenie, szkołę, miejsce zamieszkania. Najważniejsza była jednak rozłąka z rodziną, która dla tak młodego człowieka mogła być wyniszczająca. Logiczne było, że zmiana środowiska będzie miała wpływ na jego grę na boisku. Jego adaptacja zajęła bardzo dużo czasu, przez co jego pewność siebie na boisku była zachwiania. Jak wspomina sam zainteresowany zmiana klubu była dla niego trudna, co chwilę spotykały go kontuzje, a gdy już wychodził na boisko ciężko było mu pokazać skalę swoich umiejętności.

Poprzedni sezon – przełomowy

Kuziemka wdarł się do drużyny U-19 z futryną i drzwiami, dla której był jednym z najważniejszych zawodników. Jednak krokiem milowym w jego karierze okazała się druga drużyna występująca w czwartej lidze. Dwa sezony temu zawodnik wystąpił w barwach rezerw, aż 20. razy. Strzelił cztery gole i wywalczył z drużyną awans do trzeciej ligi. W minionym sezonie wystąpił 24. razy w rozgrywkach Betclic 3. ligi sześciokrotnie wpisując się na listę strzelców i dokładając jedną asystę. Tak jak wspomnieliśmy, miał epizod w pierwszej drużynie. Jednak były to zaledwie „ogony” przez co Kuziemka uzbierał zaledwie 77. minut w dorosłej drużynie.

– „Maciej Kuziemka do struktur Wisły Kraków dołączył w 2021 roku. Najpierw występował w drużynach młodzieżowych, później w zespole rezerw, a od sezonu 2024/25 zaczął otrzymywać szanse w pierwszej drużynie. Były to jednak tylko pojedyncze wejścia na końcówki spotkań z ławki rezerwowych, podczas których trzeba uczciwie przyznać – Maciej Kuziemka zbyt wiele nie pokazał” – opowiada Maciej.

Czym się wyróżnia?

Kuziemka to zawodnik, który wdarł się do składu Wisły z odwagą, jakiej wielu się po nim nie spodziewało. Jeszcze niedawno był jedynie młodym rezerwowym, a dziś potrafi wyciągnąć drużynę z marazmu pojedynczą akcją. Jego największą bronią jest przebojowość. Jest w tym wręcz bezczelny. Nie boi się brać gry na siebie, szuka dryblingu, lubi wchodzić w pojedynki i często je wygrywa. Jest on deficytowym przykładem piłkarza, którego w polskiej piłce brakuje. Ma szybkość, balans ciała i lekkość w prowadzeniu piłki, które sprawiają, że defensorzy nie czują się przy nim komfortowo.

Do tego dochodzi spokój pod bramką – zamiast chaotycznych prób, potrafi wybrać najlepsze rozwiązanie i dograć piłkę w tempo. Cztery asysty w tak krótkim czasie to dowód, że jego pomysłowość przekłada się na liczby. Potrafi także świetnie uzupełniać luki między obrońcami, gdzie często szuka miejsca. Kolejnym jego sporym atutem jest technika. Jego dominującą nogą jest prawa, jednak bardzo sprawnie potrafi się posługiwać lewą. Jego dobra technika użytkowa pozwala mu na bycie niezwykle uniwersalnym i użytecznym zawodnikiem. W tym sezonie młody Polak zaliczył:

  • 8 kluczowych podań
  • 80% udanych dryblingów (17)
  • 73% udanych podań
  • 31% wkładu w wszystkie gole Wisły

Ale każda historia ma drugą stronę. Kuziemka wciąż uczy się bycia piłkarzem na poważnym poziomie. Największą bolączką pozostaje wykończenie. Strzały nie zawsze mają jakość, brakuje im czystości i mocy. Do tego dochodzi najzwyklejsza technika strzału, która jest krótko mówiąc średnia. Gol przeciwko Pogoni Grodzisk Mazowiecki był ważny, ale jednocześnie pokazał, że w tym elemencie jest jeszcze wiele do poprawy. Podobnie wygląda kwestia fizyczności. Kuziemka jest filigranowym skrzydłowym o drobnej budowie, przez co ma trudności w twardych starciach i grze na granicy faulu. W Betclic 1. lidze często bywa spychany i musi nadrabiać szybkością, bo bark w bark z rosłym obrońcą zazwyczaj nie ma szans.

***

– „Myślę, że to przede wszystkim technika uderzenia. Ostatnio co prawda trafił do siatki w spotkaniu przeciwko Pogoni Grodzisk Mazowiecki, ale nie był to strzał perfekcyjny. Było widać odrobinę szczęścia przy tej próbie. To chłopak dosyć smukły, a 1. liga to rozgrywki bardzo siłowe – czasem brakuje mu jeszcze zderzenia z twardym przeciwnikiem, który ustawia walkę pod siebie. Myślę, że to takie aspekty, w których jeszcze ma spore pole do rezerwy” – opisuje jego grę Maciej Skucha.

Trener Jop wymaga od skrzydłowych intensywnej gry w odbiorze i wspierania bocznych obrońców. Kuziemka ma chęci i wraca za rywalem, ale w odbiorze bywa zbyt delikatny. Brakuje mu agresji i zdecydowania, a w pojedynkach defensywnych często odpuszcza.

Bardzo uniwersalny piłkarz

W Wiśle Kuziemka stał się zawodnikiem, którego trener może przesuwać jak pionek po boisku i mieć pewność, że nie zawiedzie. Najczęściej zaczyna na prawym skrzydle w ustawieniu 4-2-3-1, gdzie szeroko rozciąga grę i schodzi do środka, robiąc miejsce dla bocznego obrońcy. Lubi grać kombinacyjnie, często zamienia się pozycjami z partnerami, dzięki czemu ofensywa Wisły nie jest schematyczna. To nie tylko typowy skrzydłowy – Jop próbował go również w środku pola i tam także dawał radę, bo ma odpowiednie wyszkolenie techniczne i potrafi utrzymać się przy piłce. Do tego dochodzi obunożność – prawa noga jest wiodąca, ale lewą też potrafi zagrać dokładnie, co ułatwia adaptację na różnych pozycjach w ofensywie. Dzięki temu trener widzi w nim nie tylko młodzieżowca od wypełniania regulaminowych minut, ale piłkarza, którego można wkomponować w różne warianty taktyczne, a jego ruchliwość dodaje drużynie elastyczności.

Ta uniwersalność wpływa też pozytywnie na jego dalszy rozwój. Grając na różnych pozycjach, Kuziemka zdobywa doświadczenie w rozmaitych sytuacjach – od pojedynków jeden na jeden na skrzydle, po kontrolowanie tempa w środku pola. Uczy się czytać grę z różnych perspektyw, rozwija inteligencję boiskową i świadomość pozycyjną. To sprawia, że jego ruchliwość, decyzje ofensywne i kontrola nad piłką stają się bardziej świadome i efektywne, a on sam powoli kształtuje się na piłkarza kompletnego.

Jednocześnie musi nad tym popracować pod kątem powtarzalności. Bez stabilności w formie, decyzjach i wykończeniu akcji jego uniwersalność może się marnować, bo ciężko wtedy budować regularną efektywną grę i wpływać na wynik spotkania. Dopiero kiedy Kuziemka połączy wszechstronność z powtarzalnością, jego rozwój stanie się naprawdę dynamiczny, a on sam będzie zawodnikiem, na którego trener może liczyć w każdej sytuacji.

Kuziemka ma papiery na duże granie

Na koniec podejdźmy do tego trochę publicystycznie. Maciej Kuziemka na początku swojej kariery pokazuje, że ma wszystko, by w przyszłości grać w mocniejszej lidze i w silniejszym klubie. Technika, szybkość i drybling sprawiają, że potrafi stwarzać zagrożenie w każdej sytuacji ofensywnej, a jego uniwersalność i zdolność do adaptacji pozwalają mu odnaleźć się w różnych rolach na boisku. Do tego dochodzą cechy mentalne – pracowitość, inteligencja boiskowa i gotowość do ciężkiej pracy, które w profesjonalnym futbolu są na wagę złota. Najlepsze drużyny szukają zawodników, którzy nie marudzą, tylko za wszelką cenę chcą pokazać się z jak najlepszej strony. Jasne, Maciej ma dopiero 19- lat i nie da się przewidzieć wszystkiego, ale jeśli utrzyma tempo rozwoju, które prezentuje teraz, faktycznie może wkrótce zrobić kolejny krok i zaistnieć w mocniejszym klubie.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze