Mimo słabej formy swojego zespołu Dejan Stanković jest pewny siebie przed dzisiejszym spotkaniem Interu z Juventusem. Serb uważa, że na rywalach ciąży większa presja, postanowił też przypomnieć, że to „Nerazzurri” są jedynym włoskim klubem, który zdobył w jednym sezonie potrójną koronę.
– Połóżmy ten mecz na szali i zobaczmy, co Juventus może wygrać lub przegrać, a co Inter może wygrać lub przegrać. W tym momencie więcej do stracenia ma Juventus, bo to on walczy o scudetto i jego zawodnikom towarzyszy presja. Grają dobrze, są w finale Coppa Italia, ale Derby d’Italia mają swoją własną wagę. I pamiętajcie, Inter to jedyny włoski klub, który zdobył potrójną koronę.
– Inter chce się odbić i skierować z powrotem na odpowiednią ścieżkę. Chcemy wygrać, jedziemy do Turynu po zwycięstwo, a to nie będzie łatwe. Myślę jednak, że zagramy z mniejsza presją niż przeciwnik.
Stanković przyznał, że nie jest do końca zadowolony ze swojej postawy, ponieważ w tym sezonie Serie A nie strzelił jeszcze bramki, co nigdy mu się nie zdarzyło, i ma nadzieję, że uda mu się trafić do siatki dzisiaj wieczorem.
– Kiedy byłem dzieckiem, mówiono mi, że wielkie mecze są przeznaczone dla wielkich zawodników. Więc zobaczymy… To oczywiście byłoby miłe, ponieważ nigdy nie skończyłem sezonu bez gola.