Prace na Arena da Baixada wciąż są dalekie od zakończenia, ale mimo to FIFA nie chce przenosić rywalizacji na mistrzostwach świata do innego miasta. Stadion będzie miejscem czterech meczów grupowych podczas brazylijskiego mundialu.
Pomimo wyścigu z czasem Curitiba Arena da Baixada zachowa swoje prawa gospodarza podczas rywalizacji narodowych reprezentacji o miano najlepszej drużyny na świecie. Przedstawiciele FIFA są przekonani, że stadion będzie gotowy na czas.
Miejsce, w którym rozegrane zostaną cztery mecze grupowe, zaliczyło serię opóźnień z powodu różnych problemów konstrukcyjnych podczas jego modernizacji, w tym długi, przymusowy postój po dochodzeniu w październiku 2013 roku. Inspekcja była konieczna z powodu poważnych naruszeń bezpieczeństwa. – To wyścig z bardzo krótkim terminem. Wysiłek wszystkich zainteresowanych stron w Kurytybie musi nadal odbywać się w najszybszym możliwym tempie – brzmi ogłoszenie sekretarza FIFA, Jerome Valcke’go, o decyzji o niezmienianiu lokalizacji rywalizacji. – Ciągłość projektu nie jest zagrożona, co wnioskujemy na podstawie gwarancji finansowych, zaangażowaniu wszystkich zainteresowanych stron i poczynionych postępów.
Iran i Nigeria wezmą udział w pierwszym spotkaniu na odnowionym stadionie w dniu 16 czerwca. Cztery dni później Honduras zmierzy się z Ekwadorem. Australia i Hiszpania spotkają się na arenie 23 czerwca, a ostatnim meczem na tej arenie będzie pojedynek pomiędzy Algierią a Rosją, trzy dni później.