Spotkania po latach czar


29 kwietnia 2013 Spotkania po latach czar

Przed jedenastoma laty pracowali razem w Las Palmas. Dziś staną po przeciwnej stronie barykady. Fernando Vazquez, trener Deportivo, kontra Ruben Castro, napastnik Betisu.


Udostępnij na Udostępnij na

Ruben Castro w tym sezonie ustrzelił bramkę rywali już szesnastokrotnie, Fernando Vazquez będzie zaś miał nadzieję, że jego były podopieczny nie pogrąży jego obecnej drużyny. Drużyna z Galicji w tym sezonie znalazła się już w poważnych tarapatach, będąc długi czas czerwoną latarnią Primera Division. Dobra ręka trenera Vazqueza sprawiła, że nagle piłkarze z El Riazor mają szansę na utrzymanie i są na 17. lokacie z 30 punktami na koncie.

Ruben Castro, Real Betis Balompie
Ruben Castro, Real Betis Balompie (fot. diariodesevilla.es)

Ruben Castro był piłkarzem Deportivo przez sześć sezonów, jednak non stop był wypożyczany i nie okazano mu zaufania. Zrobił to dopiero Pepe Mel w Betisie, który sprawił, że Castro odwdzięczył się 32 golami w 62 meczach w ciągu dwóch lat. To sprawia, że napastnik poważnie jest rozważany jako kandydat do gry w reprezentacji Hiszpanii. Ruben zdaje się zaprojektowany do gry w Betisie. Piłkarze z Estadio Villamarin są u bram gry w przyszłorocznej edycji europejskich pucharów.

Realowi Betis może wystarczyć dosłownie parę punktów do wymarzonego siódmego. miejsca w lidze dającego prawo do gry w Europie. Deportivo również jest w dobrej sytuacji, by móc się utrzymać. Niemniej do końca będzie rywalizowało o utrzymanie z Celtą i Granadą. Na pytanie, co zrobić, by wygrać z Betisem, trener Vazquez powie, że trzeba zabrać im Rubena Castro.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze