Zenit Sankt Petersburg zdecydowanie zawiódł w ostatniej kolejce Premier Ligi. Odpowiedzialnością za wyniki obarcza się przede wszystkim Wiaczesława Małafiejewa. Trener zespołu, Luciano Spalletti, jednak zaprzecza, jakoby podstawowego bramkarza w starciu Ligi Mistrzów z APOEL-em Nikozja miał zastąpić Jurij Żewnow.
– Odpowiem tak, jak na to odpowiadałem wcześniej. W piłce nożnej możliwe jest to, że ktoś dopuszcza się popełniania błędów. To, że teraz jesteśmy w Lidze Mistrzów, jest w głównej mierze zasługą Małafiejewa. Jeden błąd nie zmieni mojego zdania w tej kwestii. Moja opinia w tym względzie jest taka – Małafiejew jest świetnym bramkarzem, podstawowym graczem reprezentacji Rosji i zajmuje to miejsce zasłużenie – powiedział Spalletti.
Wiaczesław Małafiejew jest wychowankiem Zenitu Sankt Petersburg. Rozegrał dla tego klubu już 280 spotkań. W obecnym sezonie dał się pokonać tylko dziewiętnaście razy, co stawia go w czołówce najlepszych bramkarzy ligi.