Wesley Sneijder stwierdził w ostatnio udzielonym wywiadzie, że on i jego koledzy z Realu Madryt wciąż wierzą w wywalczenie mistrzostwa Hiszpanii. Piłkarz postawił jednak jeden warunek, który musi zostać spełniony, by osiągnąć zamierzony sukces: "Królewscy" muszą wygrać wszystkie 11 spotkań, jakie pozostały im do rozegrania do końca sezonu.
Real zajmuje obecnie drugą lokatę w Primera Division ze stratą sześciu punktów do liderującej Barcelony. Holenderski ofensywny pomocnik nadal nie traci nadziei na obronę mistrzowskiej patery:
– Każdy ligowy mecz, jaki nam pozostał, jest dla nas jak finał. Musimy zwyciężyć w nich wszystkich. Do „Barcy” tracimy sześć oczek, co nie jest jeszcze przepaścią. Powinniśmy jednak prezentować się na boisku najlepiej, jak umiemy. Jeśli spełnimy te warunki, puchar znów trafi w nasze ręce.
Zawodnik odniósł się także do niedawnego meczu z Liverpoolem, po którym „Los Blancos” odpadli z fazy pucharowej Champions League, oraz do reakcji zespołu po przegranej:
– Nasz come back po tym, jak zakończyliśmy przygodę z Ligą Mistrzów, był bardzo udany. Rozegraliśmy naprawdę dobrą partię przeciwko Athletic Bilbao.
Na koniec Sneijder wypowiedział się o terminarzu „Dumy Katalonii” oraz o bezpośrednim pojedynku z podopiecznymi Pepa Guardioli:
– Barcelona wciąż ma przed sobą ciężkie boje w europejskich pucharach. Powinniśmy triumfować nad nimi, gdy podejmiemy ich na Santiago Bernabeu. Natomiast aktualnie koncentrujemy się na kolejnej, niedzielnej walce o punkty – podkreślił.
