Skarb kibica PKO Ekstraklasy: Bruk-Bet Termalica Nieciecza – powrót małych, ale postrachu wielkich


"Słoniki" ponownie wchodzą do piłkarskiego raju, z nową energią i nowymi nadziejami przystąpią do sezonu swojego stulecia

14 lipca 2021 Skarb kibica PKO Ekstraklasy: Bruk-Bet Termalica Nieciecza – powrót małych, ale postrachu wielkich

PKO Ekstraklasa za pasem, pozostał nam ostatni weekend bez ligowych rozgrywek. Sezon rozpoczniemy przyszłotygodniowym piątkowym wieczorem w Niecieczy, gdzie Bruk-Bet Termalica podejmie Stal Mielec. Przyjrzyjmy się zatem bliżej jednemu z trzech tegorocznych beniaminków.


Udostępnij na Udostępnij na

Ich pierwszy trzysezonowy pobyt na poziomie ekstraklasowym pokazał, że nie muszą być głębokim outsiderem i chłopcami do bicia, na jakich są skazywani z powodu wiejskiej przynależności. Zdecydowanie bardziej zapamiętaliśmy tę drużynę jako niewygodnego rywala dla polskich gigantów aniżeli dostarczyciela punktów. Nie mamy podstaw sądzić, iż teraz będzie inaczej. Z tym że obecnie nikt nie ma zamiaru „Pomarańczowych” lekceważyć.

Kibice, piłkarze i wszyscy związani z drużyną nie mogli wyczekiwać swojego czwartego sezonu w elicie z chłodnymi głowami. Nie do końca jasna była przyszłość trenera Mariusza Lewandowskiego. Nie osiągał on porozumienia w kwestii przedłużenia kontraktu. Na przestrzeni ostatnich dni i tygodni mówiło się o zainteresowaniu jego powrotem władz Zagłębia Lubin, lecz ta sprawa ucichła. Chociaż oficjalnie podpisu pod nową umową wciąż nie ma, to wszystkie znaki na niebie wskazują, że 66-krotny reprezentant naszego kraju będzie kontynuował swoje dzieło w klubie z Małopolski.

Przygotowania do sezonu

Zawodnicy i sztab wrócili z urlopów dwa tygodnie po zakończeniu sezonu w I lidze – 28 czerwca, a sześć dni później udali się na tygodniowy obóz do Opalenicy.

Stary trener, ale dużo nowości. Podczas przygotowań szkoleniowiec testuje nowe warianty gry, zgrywa swoje nowe nabytki i powracających z wypożyczeń w II lidze młodzieżowców oraz próbuje wprowadzić nowe ustawienie z trójką obrońców i wahadłowymi.

Sparingi

Bruk-Bet rozegrał dotychczas dwa sparingi. Drugiego dnia lipca zagrał z izraelskim pucharowiczem – Hapoelem Beer Szewa. Gole dla polskiej drużyny strzeliły dwie świeże twarze, w tym Michał Orzechowski wypożyczony zeszłej rundy do Wigier Suwałki, lecz spotkanie w Busku-Zdroju zakończyło się porażką 2:3.

Na zakończenie wyjazdu do Opalenicy podopieczni Lewandowskiego zmierzyli się z Bieszczadami Ustrzyki Dolne, wyraźnie pokonując czwartoligowca 8:1. Z dobrej strony znów pokazali się wypożyczeni w ubiegłym sezonie do klubów drugoligowych: Daniel Pietraszkiewicz (główna postać wygranych barażów Skry Częstochowa), który ustrzelił hattricka, oraz Ernest Terpiłowski (jeden z czołowych strzelców zwycięzcy ligi – Górnika Polkowice), otwierając wynik w 1. minucie meczu.

Transfery

Termalica dysponuje szeroką i równą kadrą. Późną wiosną niecieczanie przedłużyli kontrakty ze swoimi ważnymi ogniwami, w tym z królem strzelców Fortuna 1. Ligi, Romanem Gergelem, Mateuszem Grzybkiem, Samuelem Stefanikiem czy Piotrem Wlazło. Pożegnano trójkę piłkarzy odgrywających mało ważne role: Dawida Kalisza, Damiana Pawelskiego oraz Krzysztofa Iwanickiego. Poza wspomnianymi powrotami własnych młodzieżowców zakontraktowano dotąd czwórkę obrońców:

  • Nemanja Tekijaski – 24-letni podstawowy stoper serbskiego ekstraklasowicza FK Spartak Subotnica, jednokrotny reprezentant w kadrze B. Kosztował klub około miliona złotych.

  • Adam Hlousek – hitowy powrót 32-letniego byłego lewego obrońcy Legii Warszawa, notującego w jej barwach także występy w Lidze Mistrzów. Przyszedł na zasadzie wolnego transferu z niemieckiego FC Kaiserslautern.

  • Bartłomiej Kukułowicz – 20-latek z ekipy innego beniaminka, Górnika Łęczna. Na pozycji prawego obrońcy odgrywał istotną rolę w zespole Kamila Kieresia w końcówce zeszłego sezonu zakończonego awansem.

  • Filip Modelski – 28-letni drugi z zakontraktowanych prawych obrońców, przygarnięty ze spadkowicza z ekstraklasy – Podbeskidzia.

Poza wymienionymi krążą pogłoski na temat pozyskania byłego środkowego obrońcy FC Barcelona – Ukraińca Dmytro Czyhryńskiego, i bułgarskiego środkowego napastnika Georgiego Mincheva.

Atut

Wielu graczy posiada już doświadczenie z boisk ekstraklasy. Loska, Gergel, Hlousek, Stefanik, Putivtsev, Wlazło. Grali dużo i momentami podczas swoich karier nie byli zwykłym ligowym dżemikiem. Na między innymi ich barkach poza wynikiem spoczywać będzie odpowiednie wprowadzenie młodszych kolegów w realia solidnego kopania.

Niewiadoma

Piłkarska jakość. Brak wzmocnień w przodzie może niepokoić. Termalica z jesieni i Termalica z wiosny tamtego sezonu to dwie różne drużyny. Ta pierwsza roznosiła ligę w piach, ta druga ledwo doczołgała się do awansu i obnażyła słabe strony całości. Ma kto grać, ale czy na pewno będzie z kim i czy szczebel wyżej pozostanie także ta sama wysoka stabilność? Z dokładną oceną poczekajmy na dalsze ruchy transferowe.

Trzy rzeczy, które wydarzą się w tym sezonie

1. Loska sprawi, że w Górniku zaczną żałować pozbycia się go

Rozstanie Tomasza Loski z klubem, w którym stawiał pierwsze kroki w seniorskiej piłce i z którym w nieprawdopodobnych okolicznościach awansował do ekstraklasy, aby w niej pobronić 1,5 roku, było wyjątkowo bolesne z racji tego, że niewiele na nie wskazywało. Golkiper z Knurowa odżył na nowo, a zabrzanie po odejściu Martina Chudego mają obecnie niemałą zagwozdkę z obsadą bramki. Przed bramkarzem Termaliki bardzo pracowity sezon, ale też szansa, aby wznieść się na wyżyny umiejętności i kolejny poziom, co będzie mogło wzbudzić wątpliwości „Górników” co do słuszności takiej, a nie innej decyzji.

2. Gergel zbliży się do rekordu strzeleckiego w jednym sezonie

Wynik dziesięciu goli w sezonie 2015/2016 jest jak najbardziej w zasięgu Słowaka. Gergel niczym wino, im starszy, tym lepszy, a dorobek 19 trafień, które dały mu ubiegłego sezonu koronę króla strzelców, pokazał, że gdy odda mu się pole do popisu, przyzna rolę głównodowodzącego ofensywą i nie stawia przed nim napastnika, pod którego ma się dostosowywać, to pokaże się on w swoim najlepszym wydaniu. Miejmy nadzieję, że mimo wieku nie będą go za bardzo męczyły kontuzje.

3. Zabiorą bogatym, rozdadzą biednym

Czyli w pewnym sensie dostosują się do standardów najbardziej nieprzewidywalnej ligi świata. Tak samo jak dostosywali się podczas swojej pierwszej przygody. Wyjazdy „na pole kukurydzy” to był istny koszmar nawet dla takich tuz jak Legia Warszawa, która przecież trzykrotnie tam poległa. Nie mamy wątpliwości, że „Słoniki” kilka niespodzianek znów nam zafundują, ale na górną część tabeli zabraknie niefortunnie potraconych punktów ze słabszymi rywalami.

Ciekawostka

Bruk-Bet Termalica Nieciecza w 2022 roku będzie obchodzić stulecie istnienia klubu. Największym na ten czas osiągnięciem dla drużyny jest 8. miejsce w ekstraklasie. Dokładnie w identycznej sytuacji znajdował się przed ubiegłym sezonem Raków Częstochowa, który swoje najwyższe miejsce poprawił o sześć schodków, a na dodatek zdobył Puchar Polski. Nikt u „Słoników” nie pogniewałby się za zbliżoną historię.

Przewidywana jedenastka

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze