Skarb Kibica PKO Ekstraklasy: Bruk-Bet Termalica – czas ostatniej szansy


Termalica ma przed sobą trudną rundę, gdyż musi wydostać się z ostatniego miejsca w tabeli. Czy jej się to uda?

26 stycznia 2022 Skarb Kibica PKO Ekstraklasy: Bruk-Bet Termalica – czas ostatniej szansy

Termalica Bruk-Bet Nieciecza rundę jesienną zakończyła na ostatnim miejscu w tabeli ekstraklasy. I to właśnie z pozycji czerwonej latarni ligi będzie walczyła o pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. A pomóc w spełnieniu tego celu mają nie tylko nowi zawodnicy, ale i nowy trener. Ten ostatni miał być inny, ale w klubie pracował niecałe 48 godzin i odszedł. Czy więc działania podjęte zimą pomogą naprawić to, co nie działało jesienią? A może tego statku nie uda się już uratować?


Udostępnij na Udostępnij na

Pierwsza styczność z ekstraklasą dla klubów, które do niej awansują, jest różna, ale zazwyczaj dość bolesna. Nie trzeba sięgać daleko pamięcią, aby znaleźć przykłady Podbeskidzia czy ŁKS-u, które po roku w najwyższej lidze z niej spadły. Po pierwszej rundzie przekonuje się o tym również Termalica, dla której skończyła się ona bardzo boleśnie. Ostatnie miejsce w ligowej tabeli z pewnością nie pozwala patrzeć z optymizmem w przyszłość. Niemniej Niecieczanie nie składają broni, co udowadniają m.in. wartościowe transfery. Z byłą gwiazdą ekstraklasy na czele.

Bruk-Bet Termalica i jej przygotowania

Piłkarze z Niecieczy podczas przygotowań do sezonu przebywali na dwóch obozach. Jednym krótkim w Uniejowie oraz głównym w słonecznej Antalyi w Turcji. Podczas obu tych zgrupowań rozegrano w sumie cztery mecze sparingowe. Trzy z nich skończyły się pewnym zwycięstwem „Słoników”. Czwarty, ostatni, jest jeszcze przed nimi.

  • Termalica Bruk-Bet Nieciecza – Stal Rzeszów 4:0 – Podopieczni Radoslava Latala pewnie pokonali drugoligową Stal. Bramki zdobywali obrońca Artem Putiwcew i Wiktor Biedrzycki. A dobrą dyspozycją popisał się również napastnik – Bośniak Muris Mesanović.
  • Termalica Bruk-Bet Nieciecza – MTK Budapeszt 4:1 – Zespół z ekstraklasy pewnie wygrał z przedostatnią ekipą węgierskiej ligi, ale nie obyło się bez straty gola. Dla polskiego klubu bramki strzelali: Kacper Śpiewak, Bartłomiej Kukułowicz, Wiktor Biedrzycki i Ernest Terpiłowski.
  • FK Kolubara Lazarevac – Termalica Bruk-Bet Nieciecza 0:2 – Trzeci mecz i trzecie zwycięstwo. Tym razem Niecieczanie pokonali 12. zespół serbskiej ekstraklasy. Na listę strzelców wpisali się Marcin Grabowski i po raz kolejny w tych przygotowaniach Wiktor Biedrzycki.

Transfery z klubu

Na razie z klubu odeszło trzech zawodników, ale według medialnych doniesień ma być ich więcej. Klub zgodził się, gdy szkoleniowcem był jeszcze Michał Probierz, na odejście sześciu zawodników. Jednak, jak wiadomo, sprawy z trenerem Probierzem m.in. z tego powodu się zmieniły i nie wiadomo, jaki plan na resztę kadry ma Latal. Jak na razie z klubem pożegnali się:

  • 33-letni obrońca Adam Hlousek, z którym wiązano duże nadzieje, wciąż pamiętając dobre występy w Legii Warszawa. W Niecieczy jednak absolutnie się nie przebił, a gdy już znalazł się na boisku, wyglądał bardzo słabo. Ostatecznie w barwach „Słoni” wystąpił w dziesięciu spotkaniach, notując jedną asystę.
  • 32-letni pomocnik Martin Zeman, który podobnie jak jego kolega z obrony nie zachwycił grą, co spowodowało jego odejście z klubu. W tym sezonie zagrał w 15 meczach i zanotował jedną asystę.
  • Na wypożyczenie do drugoligowych słowackich Koszyc udał się 20-letni Marcel Vasil. On jednak w tym sezonie rozegrał tylko 8 minut i nie był na chwilę obecną potrzebny w Niecieczy.

Transfery do klubu

Termalica dotychczas podczas zimowego okienka transferowego dokonała czterech wzmocnień. Do Niecieczy sprowadzono zawodników na każdą pozycję. Począwszy od bramkarza po napastnika. Na szczególną uwagę zasługuje jednak transfer Zvonimira Kozulja. Byłego zawodnika Pogoni Szczecin łączono z Zagłębiem Lubin, ale ostatecznie zdecydował się na transfer do outsidera. I nie byłoby w tym nic niezwykłego – była gwiazda ligi wraca z podkulonym ogonem z zagranicznych wojaży – gdyby nie fakt, że jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem transferu zawodnik doznał na treningu urazu. A Termalica najpierw w swoich mediach społecznościowych ogłosiła kontuzję piłkarza, a nie jego pozyskanie. Poza Bośniakiem do klubu dołączyli:

  • 19-letni Dawid Kocyła – znany z występów w Wiśle Płock, nie tak dawno miał być na radarach skautów BVB, a teraz trafia do Niecieczy w ramach wypożyczenia. Napastnik lub też skrzydłowy musi wrócić na właściwe ścieżki rozwoju, bo w tym sezonie w 11 spotkaniach zdobył tylko jedną bramkę, a przecież potencjał ma duży.

  • 24-letni Pavel Pavlyuchenko – Białoruski bramkarz, który na swoim koncie ma mistrzostwo kraju, puchar oraz trzy superpuchary z Dynamem Brest. Z kolei w reprezentacji rozegrał siedem spotkań. Wszystko wskazuje więc na to, że w Niecieczy będziemy mieć do czynienia z solidnym bramkarzem. A biorąc pod uwagę formę, jaką prezentował Tomasz Loska w poprzedniej rundzie, nowy bramkarz nie ma poprzeczki podniesionej bardzo wysoko.

  • 29-letni Matej Hybs – Lewy obrońca, który do Bruk-Betu przechodzi z Victorii Pilzno w ramach wypożyczenia. Grzegorz Rudynek, dziennikarz „Przeglądu Sportowego”, tak ocenia tego zawodnika: – To trochę niespełniony talent. Był jednym z młodych, obiecujących Czechów w Sparcie Praga w sezonie 2013/2014 – ostatnim z mistrzostwem kraju. W następstwie braku tytułów klub szukał sposobu na nową rzeczywistość i ofiarą tego stał się między innymi Matej. Trafiał na wypożyczenia, odszedł do Liberca, aż wylądował w Viktorii. Kiedy zmieniał kluby, kilka razy był blisko transferu do Polski. W Pilznie ostatnio pozostawał raczej rezerwowym, ale że kontrakt miał dość wysoki, a w Viktorii sytuacja finansowa nie jest najlepsza (stąd między innymi sprzedaż do Lecha Adriela Ba Louy), szukano dla niego klubu. Był blisko przenosin do Widzewa i pewnie tam by trafił, gdyby nie to, że Radoslav Latal przejął Termalicę. Nowy trener uruchomił swoje kontakty i zawodnik trafił do Niecieczy. Czysto piłkarsko to ofensywnie grający lewy obrońca, ale może występować też na wahadle, a nawet na skrzydle. Dobrze czuje się z piłką przy nodze, w małej gierce, kiedy trzeba rozegrać piłkę na połowie rywala. Rozegranie powoduje, że niektórzy widzą w nim również pół lewego środkowego obrońcę w systemie z „trójką” z tyłu.

Czy Termalica ma szansę na utrzymanie?

Z pewnością tak. Jak mówi stare piłkarskie przysłowie: dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe. Patrząc jednak na sytuację „Słoni” obiektywnie, sześć punktów straty do bezpiecznego miejsca i w dodatku zaległy mecz nie powinny stanowić problemu. Ale gdy zobaczymy na to, z kim przyjdzie im o utrzymanie walczyć – nie jest już tak kolorowo. Górnik Łęczna skończył rundę w bardzo dobrym stylu i może być na początku kolejnej w gazie. Warta Poznań z pewnością nie odpuści żadnego meczu. Wisła Kraków i Zagłębie mocno się zbroją, próbując wypisać się z tej walki. Legia z kolei jest Legią i nikt chyba na poważnie nie myśli, że może ona spaść. Tak że, jak widać, walka o utrzymanie z pewnością będzie ciężka, ale nie niemożliwa do wygrania.

Nie bez znaczenia będzie też osoba trenera Radoslava Latala. Były szkoleniowiec m.in. Piasta Gliwice i Dynama Brest, z którym zdobywał Superpuchar Białorusi, może okazać się kluczowa. Z pewnością jest to trener, który ma doświadczenie w pracy ze słabszymi lub też średnimi klubami m.in. w Czechach. Zazwyczaj podczas swojej pracy realizował cele mu postawione i czasami nawet z nawiązką, jak wtedy, gdy zdobywał wicemistrzostwo kraju z Piastem Gliwice.

Przewidywana jedenastka Termaliki

 

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze