Skarb kibica PKO BP Ekstraklasy: Jagiellonia Białystok – celem tylko dobra gra


Jagiellonia Białystok ma w tym sezonie potencjał na walkę o miejsce w górnej części tabeli

9 lipca 2022 Skarb kibica PKO BP Ekstraklasy: Jagiellonia Białystok – celem tylko dobra gra

Jagiellonia niewątpliwie jest zespołem, który aspiruje do europejskich pucharów. Jednak w ostatnich latach dochodzi do regularnych zmian na stanowiskach trenera i zarządczych, co utrudnia funkcjonowanie klubu. Dotychczas często dochodziło też do zmian kadrowych w pierwszej jedenastce „Dumy Podlasia”. Tym razem będzie inaczej.


Udostępnij na Udostępnij na

Najważniejsze wydarzyło się w sztabie Jagiellonii. Z drużyny odszedł Piotr Nowak, który nie zdołał polepszyć gry pierwszego zespołu, tak mizernej jeszcze za kadencji Ireneusza Mamrota. Po polsko-amerykańskim szkoleniowcu na odchodne przejechał się Michał Nalepa, zarzucając mu regularne odwiedzanie kasyn i niezaangażowanie w treningi. Trener na Twitterze później odpierał te oskarżenia, sugerując piłkarzowi, że tak naprawdę to właśnie on nie dawał z siebie wszystkiego na treningach.

Następcą Piotra Nowaka został Maciej Stolarczyk, który zrezygnował równocześnie z posady selekcjonera reprezentacji Polski U-21. Drużyny tego trenera słyną z ofensywnej i momentami ryzykownej gry. On sam ma też duże doświadczenie w pracy z młodzieżą. Kibice ekstraklasy na pewno pamiętają też go z Wisły Kraków. Ma on dać Jagiellonii więcej zwycięstw i ukrócić bezzębną grę, która w ostatnich dwóch latach była jej domeną.

Przygotowania do sezonu

Przygotowania do sezonu rozpoczęły się 13 czerwca w Białymstoku. Po pierwszych treningach zawodnicy wyjechali na obóz do Opalenicy. W jego trakcie rozegrano trzy mecze sparingowe. Pierwszym rywalem podopiecznych Macieja Stolarczyka była Warta Poznań. „Duma Podlasia” wygrała 1:0. Decydującą bramkę strzelił w końcówce Paweł Olszewski. W trakcie tego spotkania dokonał przeglądu kadr, bo wystąpiło w nim wielu młodzieżowców.

Później Jagiellonia zagrała z Lechem Poznań. Ten mecz przegrała 1:2. Dwie bramki dla Lecha zdobył Antonio Milić. Honorową bramkę dla klubu z Podlasia strzelił Fedor Cernych. Trener Stolarczyk podkreślił, że w tym sparingu jego podopieczni pracowali głównie nad wysokim pressingiem. Finałem obozu stał się mecz kontrolny z Chojniczanką Chojnice. W jego trakcie rozegrano cztery kwarty po 30 minut. Jagiellonia ostatecznie wygrała 2:0 po trafieniach Jesusa Imaza i Martina Pospisila.

Po powrocie z obozu rozegrano jeszcze spotkanie z ukraińską Polissią Żytomierz. Z nią Jagiellonia wygrała 3:2. Bramki dla gospodarzy strzelali Bartłomiej Wdowik, Karol Trubeha i Maciej Kowalski. Planuje się jeszcze mecz charytatywny z Ruchem Lwów.

Transfery (do klubu)

Jagiellonia w tym okienku nie zrobiła większej rewolucji kadrowej. Ewidentnie chce postawić na młodszych zawodników. „Duma Podlasia” nie szastała też pieniędzmi, tylko raczej korzystała z nadarzających się okazji transferowych.

Mateusz Skrzypczak – 21-latek odszedł z Lecha Poznań w poszukiwaniu nowych wyzwań i częstszych występów w pierwszym zespole. W Jagiellonii również nie będzie miał łatwo, ponieważ na jego pozycji mogą przecież występować zarówno doświadczeni Michał Pazdan, van Runje, Israel Puerto i Bogdan Tiru, jak też młodsi Miłosz Matysik i Patryk Czerech. Ciekawy wybór tego zawodnika.

Wojciech Łaski – ściągnięcie 22-latka jest dosyć niespodziewane i zapewne wyłącznie pod rozszerzenie kadry. Łaski wcześniej występował w GKS-ie Jastrzębie, który spadł z pierwszej ligi. Nie miał świetnych liczb, ale ponoć pasuje stylem do zespołu Macieja Stolarczyka. Gra na pozycji skrzydłowego.

Nené – 26-letni Portugalczyk do tej pory grał wyłącznie w swoim ojczystym kraju. Jest środkowym pomocnikiem i może stanowić przyzwoite zastępstwo za Karola Struskiego czy Michała Nalepę. W przeszłości reprezentował Santę Clarę i rezerwy SC Braga. Mierzy 187 centymetrów wzrostu.

Marc Gual – napastnik z Hiszpanii grał w Jagiellonii już w ubiegłym półroczu, lecz w tym okienku udało się przedłużyć jego wypożyczenie z ukraińskiego SK Dnipro. W Polsce uzyskał dobrą formę – w siedmiu rozegranych meczach zdobył trzy gole. Może się przydać Maciejowi Stolarczykowi.

Transfery (z klubu)

Z klubem pożegnało się wielu zawodników, ale nie stanowili oni głównej siły pierwszego zespołu. Odeszli:

  • Ognjen Mudrinski – człowiek zagadka. W Jagiellonii zupełnie sobie nie poradził, z kolei na wypożyczeniu w słoweńskim Mariborze robił furorę i strzelał bramkę za bramką. Ostateczne rozwiązał umowę z „Dumą Podlasia” za porozumieniem stron.
  • Karol Struski – młodego piłkarza sprzedano do Arisu Limassol. Na Cyprze pomocnik będzie miał szansę wystąpić w Lidze Konferencji UEFA.
  • Błażej Augustyn – środkowy obrońca przegrywał rywalizację o pierwszy skład, więc nie przedłużono z nim kontraktu.
  • Przemysław Mystkowski – 24-latek swego czasu był uważany za duży talent. Niestety, nigdy nie objawił swojego potencjału i w Białymstoku stracono do niego cierpliwość. Teraz ofensywny piłkarz jest bez klubu.
  • Michał Nalepa – charyzmatyczny środkowy pomocnik przegrywał rywalizację o pierwszy skład, chociaż był cennym zmiennikiem. Odszedł do beniaminka drugiej ligi tureckiej – Sakaryasporu. Po odejściu rozpoczął dyskusję o metodach treningowych Piotra Nowaka.
  • Filip Piszczek – do Jagiellonii trafił dopiero zimą z Cracovii, ale również nie stanowił znaczącego wzmocnienia. Szybko się z nim pożegnano.
  • Pavels Steinbors – łotewski bramkarz ma już najlepsze lata za sobą, a w ostatnich miesiącach pełnił jedynie funkcję trzeciego bramkarza, stąd brak przedłużenia kontraktu. Teraz piłkarz będzie grał w rodzimym RFS.
  • Michał Żyro – 29-letni piłkarz z Warszawy od lat nie może odnaleźć dawnej formy. Jagiellonia jest kolejnym klubem, w którym wysoki piłkarz po prostu przepadł. Teraz schodzi poziom niżej – do Wisły Kraków – aby tam dać sobie kolejną szansę.
  • Hubert Karpiński – młody zawodnik nigdy nie przebił się do pierwszego zespołu. Pozwolono mu odejść do Resovii Rzeszów.
  • Jan Faberski – 16-latek przeniósł się do akademii Ajaksu Amsterdam. Teraz w Holandii będzie rozwijał swój niewątpliwy potencjał.

Na wypożyczenia udali się: Mateusz Wyjadłowski (Motor Lublin), Krzysztof Toporkiewicz (Sandecja Nowy Sącz) i Michał Sudryn (Sandecja Nowy Sącz).

Cel Jagiellonii

Cel „Dumy Podlasia” trudno określić. Trener Maciej Stolarczyk i prezes Wojciech Pertkiewicz wymijająco odpowiadają na wszystkie pytania dotyczące planów na przyszłość. – Najłatwiej powiedzieć, że nas interesuje miejsce x w tabeli i to jest punkt do rozliczenia. To, co się wydarzy w trakcie sezonu na boisku, to ważny punkt, ale niejedyny i często słabszy wynik bronią inne zrealizowane cele lub odwrotniemówił prezes Pertkiewicz.

Można się domyślać, że Jagiellonię interesuje miejsce w górnej części tabeli, a jak będzie dobrze szło, może nawet walka o europejskie puchary. W tej chwili jednak wydaje się najważniejsze, aby klub w Białegostoku wreszcie zaczął imponować bardziej efektowną grą.

Przewidywana jedenastka

Trudno przewidzieć, w jakim ustawieniu będzie grała Jagiellonia. Na sparingach ewidentnie próbowano gry w ustawieniu z wahadłowymi. Innym pytaniem jest stosunek do młodzieżowców. W Białymstoku chcą stawiać na młodzież, ale niełatwo określić, czy któryś na dłużej przebije się do pierwszego zespołu. Ułatwieniem będzie niedawna reforma zakładająca brak obowiązku wystawiania młodzieżowca w każdym meczu, lecz uregulowane zbieranie minut przez młodych zawodników w każdym sezonie.

Warto też zauważyć, że Jagiellonia dysponuje całkiem równym składem, więc możliwości rotacji są bardzo duże. Na początku sezonu na pewno nie zagra Taras Romanchuk, który jednak jest pewniakiem w razie odpowiedniej dyspozycji. Początkowo nie będą też grać Miłosz Matysik i powracający z wypożyczenia Juan Camara. Niewiadomą jest stan zdrowotny Ivana Runjego, który przebąkiwał nawet o końcu kariery. W pierwszej części sezonu nie powinien zagrać Kacper Tabiś. Ten zawodnik z kolei uszkodził więzadła krzyżowe przednie.

Przewidywana jedenastka

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze