Skarb kibica I ligi: Termalica Bruk-Bet Nieciecza – odnaleźć rytm


Termalica na wiosnę będzie szukać stabilnej formy. Czy "Słonie" w końcu zaczną punktować regularnie?

24 lutego 2020 Skarb kibica I ligi: Termalica Bruk-Bet Nieciecza – odnaleźć rytm

Dla zawodników Termaliki jesienna część sezonu nie była zbyt udana. Podopieczni trenera Lewandowskiego zakończyli zmagania na 10. lokacie, zaliczając osiem porażek w 20 meczach. Wiosną niecieczanie powinni przede wszystkim postarać się o ustabilizowanie formy. Wciąż mogą oni przecież liczyć na awans dzięki barażom. Do szóstej Miedzi Legnica tracą ledwie pięć punktów.


Udostępnij na Udostępnij na

Dwa lata temu ekipa Termaliki spadła z ekstraklasy i wciąż, bezowocnie, stara się ona powrócić na szczyt. Jak na razie drużyną z Niecieczy szarpią wahania formy. Jednak jeszcze nic nie jest stracone – Termalica wciąż ma szansę na awans w tym sezonie. Dzięki barażom w obecnym sezonie do ekstraklasy awansują trzy zespoły, a Termalica może zostać jednym z nich.

Przygotowania

„Słonie” powróciły do treningów 9 stycznia. Już tydzień później zawodnicy rozegrali pierwsze spotkanie towarzyskie. W meczu przeciwko drużynie KSZO Ostrowiec Termalica odniosła zwycięstwo 4:2. Nie zawiódł najlepszy strzelec drużyny Vladislavs Gutkovskis, który zdobył dwie bramki. W rozgrywkach Fortuna I ligi zgromadził on do tej pory osiem trafień.

25 stycznia przeciwnikiem Termaliki w kolejnym sparingu była Stal Stalowa Wola, 15. drużyna II ligi. Drugoligowiec z dołu tabeli dość niespodziewanie pokonał swoich rywali 2:0. Zaplanowany na 31 stycznia mecz z Koroną Kielce został odwołany, a już następnego dnia piłkarze wyruszyli na zgrupowanie do Turcji.

Tam „Słonie” rozegrały w sumie trzy sparingi. Pierwszy, przeciwko drużynie Septemwri Sofia (drugi poziom w Bułgarii), zakończył się porażką 0:1. Potem przyszedł czas na Torpedo Belaz, grające w białoruskiej ekstraklasie. Mecz ten skończył się wynikiem 3:2 dla Białorusinów, a kolejne trafienie odnotował Gutkovskis.

Ostatni sparing w Turcji Termalica rozegrała przeciwko ukraińskiej drużynie Worskła Połtawa. O spotkaniu tym można jednak powiedzieć „mecz bez historii” – padł w nim bezbramkowy remis. 15 lutego zawodnicy wrócili do Polski i czekał ich już tylko jeden, ostatni sprawdzian przed rozpoczęciem zmagań ligowych.

Ostatnim rywalem Termaliki był kolejny drugoligowiec, tym razem z czołówki stawki. Termalica gładko ograła Stal Rzeszów, która wiosną powalczy o baraże i awans do I ligi. Niecieczanie wygrali 3:0, ale sparing odbył się bez udziału publiczności. Znamy tylko wynik spotkania. Tego samego dnia druga jedenastka zremisowała z Hetmanem Zamość 1:1.

Termalica podczas okresu przygotowawczego rozegrała w sumie siedem spotkań, licząc mecz z Hetmanem. „Słonie” strzeliły łącznie dziesięć bramek, straciły dziewięć, dwukrotnie zachowując czyste konto. Bramki strzelało tylko czterech zawodników (nie licząc meczu ze Stalą – nie wiemy, kto trafiał do bramki), tylko jeden z nich strzelił więcej niż jedną. Był to Gutkovskis, który zanotował trzy trafienia.

Transfery

Tej zimy do Termaliki trafiło w sumie pięciu zawodników, jeden w ramach wypożyczenia. Pozostała czwórka dołączyła do składu Termaliki na stałe. Oprócz trzech młodzieżowców do Niecieczy zawitało dwóch całkiem niezłych graczy. Pierwszym z nich jest Tomasz Loska, który stracił miejsce w bramce Górnika Zabrze już rok temu. Po tym, jak młodzieżowy reprezentant Polski całkowicie wypadł z szerokiej kadry meczowej, zabrzanie zdecydowali się oddać gracza na wypożyczenie. Mimo słabszej dyspozycji w ostatnim czasie wiemy, że w Losce drzemie bardzo duży potencjał i z pewnością w Termalice bramkarz pokaże, na co go stać.

Drugim poważnym wzmocnieniem zespołu jest dołączenie Patryka Bryły – napastnika, który ostatnie cztery lata spędził w ŁKS-ie Łódź. Urodzony w Krakowie zawodnik rozegrał dla ŁKS-u równe sto spotkań oficjalnych, w których zdobył 17 bramek. W obecnym sezonie ekstraklasy mogliśmy go oglądać dziewięciokrotnie w barwach klubu z Łodzi. Zaliczył co prawda dwie asysty, ale koniec końców zimą pożegnał się ze swoim byłym już klubem.

Z Termaliki odszedł za to 32-letni Jacek Kiełb, który wrócił do Korony Kielce. W tym sezonie na boiskach pierwszej ligi strzelił zaledwie dwie bramki w czternastu meczach. Mogliśmy go już zobaczyć na murawie ekstraklasy, ale nie zdołał jeszcze trafić do siatki rywala.

Atut

Wraz z dołączeniem Patryka Bryły wzrasta siła ofensywna Termaliki, która wiosną z pewnością będzie dużym atutem zespołu. Gutkovskis znajduje się obecnie w najlepszej dziesiątce strzelców I ligi i wszystko wskazuje na to, że jest obecnie w formie. W najbliższych miesiącach możliwe, że będzie nam dane zobaczyć mocne w ofensywie „Słonie”.

Niewiadoma

Wszyscy kibice wciąż mogą obawiać się o formę, jaką Termalica prezentować będzie tej wiosny. Formacja defensywna podczas przygotowań do rundy nie zachwycała, nie pojawiło się także żadne poważne wzmocnienie linii obrony. Tak naprawdę nie wiemy, na jakim poziomie bronić będzie Tomasz Loska – czy nawiąże do sezonu 2017/2018, czy będzie raczej prezentował formę z jesieni 2018.

Trzy rzeczy, które wydarzą się w rundzie wiosennej

1. Termalica zakończy sezon tuż za barażami

Ekipa Termaliki traci w tym momencie pięć punktów do drużyny Miedzi Legnica i ma dość spore szanse na udział w barażach. Jednak jeśli mielibyśmy postawić na to, czy Termalica znajdzie się bądź też nie w barażach, postawilibyśmy na opcję numer dwa. Nierówna forma z jesieni sprawia, że trudno jest uwierzyć w Termalikę – spodziewamy się, że „Słonie” zakończą sezon tuż za miejscami dającymi baraże.

2. Zespół poprawi się na wyjazdach

Zaledwie osiem z trzydziestu możliwych do zdobycia punktów. Tyle „oczek” na wyjeździe zdobyła drużyna Termaliki. Zdecydowanie lepiej zespół punktuje u siebie, ale jeśli „Słonie” chcą ustabilizować formę, muszą zacząć walczyć o każdy punkt także na boiskach swoich rywali.

3. Gutkovskis powalczy o podium

Valdislavs Gutkovskis jesienią prezentował dobrą formę, a wiosną może być jeszcze lepszy. Do najlepszego strzelca jesieni Łotysz traci obecnie cztery bramki. Haydary w tym sezonie raczej nie będzie już strzelał – zimą zamienił Olimpię Grudziądz na Lechię Gdańsk. Gutkovskis musi gonić świetnych jesienią Mateusza Marca i Karola Danielaka – dwóch zawodników Podbeskidzia Bielsko-Biała.

Ciekawostka

Termalica to klub założony w 1946 roku. Firma Bruk-Bet została sponsorem drużyny dopiero w sezonie 2004/2005, kiedy to ekipa awansowała do ligi okręgowej. Wówczas w zaledwie jedenaście lat „Słonie” przebyły drogę od okręgówki do ekstraklasy, po drodze zaliczając cztery awanse z rzędu.

Przewidywana jedenastka

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze