Skarb kibica Fortuna 1. Ligi – Stal Rzeszów. Utrzymanie na okrągłe urodziny


Przed rokiem bili się o awans, lecz obecnie muszą oglądać się za siebie w ligowej tabeli

10 lutego 2024 Skarb kibica Fortuna 1. Ligi – Stal Rzeszów. Utrzymanie na okrągłe urodziny
Marcin Bulanda / PressFocus

Pierwsze miesiące Marka Zuba na stanowisku trenera Stali Rzeszów nie przypominały jego sukcesów na Litwie. Fani „Żurawi” mogli analizować pobyty trenera w GKS-ie Bełchatów czy Widzewie Łódź i liczyć kolejne tygodnie bez wygranej. Ostatecznie rzeszowianie odbili się od dna i zrobili to na tyle skutecznie, że zimę spędzają na spokojnym miejscu w ligowej tabeli.


Udostępnij na Udostępnij na

Sezon 2022/2023 był dla Stali Rzeszów wyjątkowy. Drużyna Daniela Myśliwca biła się o awans do PKO BP Ekstraklasy. Misja ta jednak się nie udała, a zapowiedziane wcześniej odejście szkoleniowca z klubu stało się faktem. Zespół przejął ceniony na Litwie, lecz bez sukcesów jako pierwszy trener w kraju Marek Zub. Zaczęło się źle. Wysoka porażka 2:5 w 1. kolejce przeciwko Odrze Opole nie zwiastowała kolejnego świetnego sezonu w wykonaniu Stali.

Włodarze klubu wytrzymali presję i nie zwolnili trenera po pięciu kolejkach, w trakcie których zespół Zuba zdobył jeden punkt. Przełamanie nastąpiło w 6. kolejce dzięki wygranej nad Chrobrym Głogów (2:1). Od tego momentu Stal Rzeszów przegrała w lidze tylko cztery razy, opuściła strefę spadkową i z bezpieczną przewagą spędza zimę na 12. miejscu w tabeli.

Stal Rzeszów – przygotowania do sezonu

Po przerwie świątecznej piłkarze Stali spotkali się po raz pierwszy 8 stycznia. W trakcie przygotowań do rundy wiosennej rzeszowianie nie opuszczali kraju, lecz i tak udali się na zgrupowanie. Między 5 a 9 lutego drużyna Marka Zuba trenowała w Rado Resort w Woli Chorzelowskiej. Swoją formę biało-niebiescy sprawdzili w sześciu meczach kontrolnych na tle pięciu rywali. Najtrudniejszym zadaniem okazało się spotkanie przeciwko ekstraklasowej Legii Warszawa, przegrane przez pierwszoligowca 1:3. Również bilans starć z ligowymi rywalami nie jest korzystny dla „Stalówki”. Zarówno Motor Lublin (0:2), jak i Bruk-Bet Termalica (2:3) okazały się za mocne w zimowych sparingach. Stal była za to lepsza od Górnika Łęczna (3:2).

Zimowe przygotowania okazały się pechowe dla Franciszka Połowca. 20-latek powrócił do treningów po majowym zerwaniu więzadeł krzyżowych w kolanie. Wychowanka Escola Varsovia Warszawa ponownie czeka rozbrat z piłką. W sparingu z Motorem doznał kolejnej kontuzji kolana, która wymaga operacji. Poza treningiem jest także César Peña, który mierzy się z problemami natury formalnej i nie powrócił do kraju.

 

Stal Rzeszów – transfery tylko z klubu

Stal Rzeszów to obok Chrobrego Głogów jedyny klub, który zimą nie został wzmocniony choćby przez jednego zawodnika. Do klubu z Dolnego Śląska jest jednak przymierzany Szymon Lewkot. Pogłoski transferowe nie łączą za to ze Stalą nikogo. Zimą włodarze podkarpackiego klubu wystawili na listę transferową piątkę zawodników: Kacpra Piątka, Kacpra Sadłochę, Manuela Ponce Garcię, Krystiana Wronę i Vadyma Yavorskyiego. Dwóch ostatnich w Rzeszowie już nie ma – obaj znaleźli angaż w trzecioligowych zespołach.

 

Zmiany w sztabie szkoleniowym

Działo się za to w sztabie pierwszej drużyny. Najważniejszą zmianą wśród współpracowników Marka Zuba jest odejście dotychczasowego asystenta, Mikołaja Raczyńskiego. Objął on posadę pierwszego trenera drugoligowej Wisły Puławy, zajmując miejsce Michała Pirosa. Natomiast Sebastian Nowak został nowym trenerem bramkarzy. Zastąpił on Radosława Hołubca, który dołączył do sztabu Janusza Niedźwiedzia w Ruchu Chorzów. Nowym asystentem został zatem dotychczasowy trener rezerw, Sławomir Szeliga. Dział analiz wzmocnili Miłosz Kowalski i Jakub Barański.

80-lecie Stali Rzeszów

W rozpoczętym niedawno roku biało-niebieska część Rzeszowa świętuje 80-lecie powstania klubu. Z tej okazji Stal Rzeszów zmieniła herb klubu, by upamiętnić chwile, od których wszystko się zaczęło. Klubowa komunikacja na każdym kroku nawiązuje do okrągłych urodzin. Wraz z karnetami wypuszczono limitowane karty z herbem na 80-lecie, a byłe i obecne gwiazdy Stali zapozowały w retro strojach, które są dostępne w klubowym sklepie.

Przewidywana jedenastka

Bez transferów i bez większych zmian w porównaniu do ostatnich ligowych meczów Stali Rzeszów. Zdaniem naszej redakcji w pierwszym wiosennym meczu Stali wybiegnie niemal identyczna jedenastka jak w ostatnim grudniowym spotkaniu przeciwko GKS-owi Tychy (0:2). Jedyna zmiana może nastąpić na pozycji napastnika. Adlera Da Silvę od pierwszej minuty zastąpi zapewne Andreja Prokić. Jak informował klub, najlepszy strzelec miał powrócić do treningów z drużyną na początku lutego. Wcześniej – pod okiem fizjoterapeuty Grzegorza Gomulca – skupiał się na poprawie mobilności stawu skokowego w prawej nodze i odciążeniu kości piszczelowej, którą miał złamaną przed rozpoczęciem gry w Polsce.

Za plecami doświadczonego Serba z polskim paszportem widzimy miejsce dla Krystiana Wachowiaka, który zimą przedłużył kontrakt z klubem do końca 2025 roku, a także dla Szymona Łyczki. Cofając się w głąb pola, środek murawy zajęty będzie przez Sebastiena Thilla, Szymona Kądziołkę oraz Karola Łysiaka. Linię obrony zbudują Patryk Warczak, Kamil Kościelny, Paweł Oleksy oraz Milan Šimčák. Bramki strzec będzie Jakub Wrąbel. Ważną rolę wiosną powinien odgrywać doświadczony Krzysztof Danielewicz, który może zająć miejsce młodego Kądziołki.

***

Jedno jest pewne. Na 80-lecie istnienia klubu biało-niebieska część stolicy województwa podkarpackiego nie będzie świętować powrotu do najwyższej klasy rozgrywkowej, który przed kilkoma miesiącami był jeszcze realny. Najbliższe miesiące podopiecznym Marka Zuba mogą upłynąć na niepewnym spoglądaniu w dół tabeli oraz żmudnej pogoni za strefą barażową. To drugie Stali raczej nie grozi. Osiem punktów straty do obecnie szóstej Odry Opole oraz kilka mocniejszych zespołów między nimi w tabeli uniemożliwia powtórzenie sukcesu za kadencji Daniela Myśliwca. Mimo braku wzmocnień z zewnątrz klubu wydaje się jednak, że Stal może zapewnić sobie pierwszoligowy byt na przyszły sezon. W sprawę spadku zamieszanych będzie co najmniej osiem zespołów, lecz „Stalówka” startuje do wiosennej walki z dogodnej pozycji.

Czy nasze przewidywania się sprawdzą? Przekonamy się pod koniec maja. Natomiast pierwszy mecz wiosny Marek Zub i jego zawodnicy rozegrają 18 lutego o 12:40 w Rzeszowie. Na Podkarpacie przyjedzie jeden z głównych kandydatów do awansu, Wisła Kraków.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze