Skarb kibica Fortuna 1. Ligi: Skra Częstochowa – nie zważać na wszystko wokół


Jak najszybciej zapewnić sobie utrzymanie i powalczyć o coś więcej to cel beniaminka na przyszłą rundę
0 lutego 0 Skarb kibica Fortuna 1. Ligi: Skra Częstochowa – nie zważać na wszystko wokół

Skra Częstochowa przed obecnym sezonem przez wielu była skazywana na rozpaczliwą walkę o ligowy byt. Jednak podopieczni Jakuba Dziółki głównie znakomitymi szykami obronnymi zostali jednym z największych pozytywnych zaskoczeń. Na pewno nikt nie spodziewał się, że drużyna bez własnego domu na półmetku rozgrywek będzie mieć jedenaście punktów przewagi nad strefą spadkową. Co więcej, 7 oczek równa się w tej chwili z zaledwie trzypunktową stratą do miejsca barażowego.


Udostępnij na Udostępnij na

Największe zmartwienie wciąż pozostaje niezmienne. Obiekt Skry Częstochowa przy ulicy Loretańskiej nie spełnia wymogów pierwszoligowych, a klub na razie nie ma perspektyw na rozgrywanie spotkań na stadionie Rakowa Częstochowa, więc od początku do końca tego sezonu będzie zmuszony mierzyć się w meczach o punkty i starciach pucharowych na boiskach rywali. Sprawa jest na tyle poważna, że przyszłość SkrzakówQ stoi pod dużym znakiem zapytania. Więcej o bieżącej sytuacji napisaliśmy poniżej:

Skra Częstochowa, co ze stadionem i licencją? Istnieje poważne ryzyko degradacjiQ [REPORTAŻ]

Przygotowania

7 stycznia drużyna Skry Częstochowa wróciła po przerwie świąteczno-noworocznej. Seria testów i badań miała miejsce również 8 i 9 stycznia, a 10 dnia miesiąca zawodnicy rozpoczęli treningi. Już na samym początku klub miał do przekazania pozytywną informację, bo po bardzo długiej przerwie spowodowanej kontuzją i rehabilitacją brał w nich udział kapitan Adam Olejnik.

Na oficjalnej stronie mogliśmy przeczytać: – Nasi piłkarze zameldowali się na boisku przy ul. Loretańskiej dużą grupą. Znaleźli się w niej również gracze testowani, a także kilku wychowanków naszej Akademii, którzy dotychczas występowali w drugiej drużynie. Zresztą znalazło to potwierdzenie w sparingach, w których występowała pokaźna liczba adeptów, takich jak: Jakub Hajda, Mateusz Magdziarz, Adrian Żabik, Adrian Cheliński, Jakub Rumin, Mateusz Dylikowski czy Paweł Kołodziejczyk. Testowany był natomiast m.in Igor Kośmicki z Korony Kielce.

Skra Częstochowa tej zimy mierzyła się z drużynami z różnych szczebli rozgrywkowych. Bilans spotkań przygotowawczych, które w większości zostały rozegrane na wyjeździe to cztery zwycięstwa, jeden remis oraz trzy porażki:

  •  Polonia Bytom :3 Skra
  •  Garbarnia Kraków 5:1 Skra
  •  Korona Kielce 1:0 Skra
  •  Stal Stalowa Wola 1: Skra
  •  Wisła Płock : Skra
  •  Skra :1 GKS Bełchatów
  •  Odra Opole 3: Skra
  •  Ruch Chorzów 0: Skra

Sprawdziliśmy także, jak wyglądałaby złożona mała klasyfikacja strzelców w zespole SkierkiQ z wymienionych potyczek:

  1. Adam Mesjasz: 3 gole
  2. Aleksander Paluszek, Krzysztof Ropski: gole
  3. Maciej Mas, Mikołaj Kwietniewski, Kamil Lukoszek, Bartłomiej Burman, Piotr Pyrdoł, Szymon Szymański, Piotr Nocoń: 1 gol
Transfery przychodzące

Zima była owocna w nowe nabytki. Zarząd klubu dokonał kilku ciekawych ruchów, które pomogą wznieść zespół na jeszcze wyższy poziom. Zasilone zostały głównie centralne pozycje, ale na niedostatki w innych strefach też nie ma co narzekać. Jak usłyszeliśmy, SkierkaQ zamknęła na ten moment kadrę, choć być może do końca lutego dołączy do niej jeszcze jeden środkowy defensor. A nowi gracze prezentują się następująco:

  • Bartłomiej Burman został wypożyczony na pół roku z Warty Poznań. Prawy obrońca lub skrzydłowy powinien wzmocnić rywalizację na wahadle i powalczyć o miejsce w pierwszej jedenastce z Krzysztofem Naporą.
  • Krzysztof Ropski rozstał się z drugoligowym Motorem Lublin po nieudanej przygodzie. Trzeba jednak wierzyć, że pełnię swoich umiejętności zaprezentuje w ekipie beniaminka zaplecza ekstraklasy, który bardzo dobrze potrafi wyciskać potencjał napastników. Poza tym obowiązkowe było zastępstwo dla Kamila Wojtyry, który nieustannie zmaga się ze sprawami zdrowotnymi.
  • Aleksander Paluszek został oddany na rundę wiosenną przez Górnika Zabrze. Zarząd klubu już zeszłego lata chciał pozyskać stopera, a teraz ten ruch pozwala wierzyć, że defensywa częstochowian będzie jeszcze mocniejsza. Warte odnotowania, że młodzieżowiec w pierwszej części sezonu występował w FK Pohron, czyli w słowackiej ekstraklasie.

  • Mateusz Malec przyszedł na zasadzie transferu gotówkowego z wiceliderującego Widzewa. 18-latek nie zdążył zadebiutować i zabłyszczeć w barwach pierwszej drużyny. Klub z Łodzi zastrzegł sobie jednak możliwość odkupu wychowanka przez dwa najbliższe okienka.
  • Piotr Pyrdoł na dobre zszedł ponownie do pierwszej ligi, gdyż miejsca dla niego nie widziała Wisła Płock. Niedawny zawodnik Legii Warszawa nie odnajdywał się na jesiennym wypożyczeniu w Stomilu Olsztyn i angaż w Skrze będzie prawdopodobnie ostatnim dzwonkiem do powrotu na właściwe tory z czasów gry w ŁKS.

Mam nadzieję, że wrócę tutaj do swojej optymalnej formy. Wierzę, że zarówno zespół, jak i sztab mi w tym pomogą, a ja odwdzięczę się dobrą postawą. Piotr Pyrdoł po podpisaniu kontraktu.

Transfery wychodzące

Częstochowska Skra wypożyczyła do innych klubów swoich zawodników, którzy wcześniej nie mieli wielu szans się wykazać.

  • Dawid Wojtyra i Sebastian Rogala szczebel niżej postarają się dokonać niemożliwego z Sokołem Ostróda,
  • Filip Arak powalczy o awans do eWinner . Ligi z Polonią Warszawa,
  • Daniel Błędowski wesprze MKS Kluczbork w próbie uniknięcia degradacji z czwartego poziomu rozgrywkowego.

Nie obyło się również bez definitywnych odejść. Klub całkowicie zrezygnował z dwóch młodych graczy, lecz stracił także dwa istotne ogniwa:

  • Marcin Stromecki zasilił ligowego rywala, GKS Katowice,
  • Stanisław Muniak rozwiązał umowę, przenosząc się do Pilicy Białobrzegi,
  • Oskar Krzyżak został szybciej przywrócony z wypożyczenia z Rakowa Częstochowa,
  • Bartosz Neugebauer także zakończył okres wypożyczenia z Górnika Zabrze i postanowił poszukać minut w GKS-ie Jastrzębie.
O co powalczą?

O dalsze wzmocnienie własnego wizerunku. Nie oszukujmy się, Skra Częstochowa nadal dopiero buduje swój respekt w środowisku piłkarskim i w szeroko pojętej skali miejskiej oraz krajowej. Drużyna powinna w jak najkrótszym czasie wyszarpać punkty potrzebne do matematycznego utrzymania, a potem spróbować narzucić ofensywniejszy styl, aby próbować podgonić czołowe lokaty oraz udowodnić, że w przyszłości nie będzie szarą myszką i ten sezon był tylko pierwszym krokiem w drodze ku długofalowemu rozwojowi.

Ciekawostka

Sparing z GKS-em Bełchatów 5 lutego o 15:00 został rozegrany na domowym obiekcie Skry Częstochowa i wciąż niewymienionej sztucznej nawierzchni. Trudy takiego stanu rzeczy odczuli piłkarze. Przed polem karnym od wschodniego kierunku znajdowała się spora kałuża, która przeszkadzała w konstruowaniu akcji. Dodatkowo trener Jakub Dziółka część meczu obserwował z bardzo ubogiej wieżyczki komentatorskiej usytuowanej na trybunie prostej, kierując swe uwagi przeważnie do młodzieżowców z własnego zespołu.

Przewidywana jedenastka

Trener Dziółka będzie miał niewątpliwie szersze pole manewru, niż miało to miejsce jesienią. Względem pierwszej części sezonu w tyłach nastąpi jedna wymuszona zmiana, czyli wejście Aleksandra Paluszka. Formację pomocy wzmocni powracający kapitan zespołu Adam Olejnik, a na szpicy pierwszoligowiec zainwestuje w Krzysztofa Ropskiego.

W kwestiach taktycznych bierzemy pod uwagę także możliwy wariant z czterema obrońcami i ofensywnym tercetem za plecami napastnika: Piotr Pyrdoł – Piotr Nocoń – Mikołaj Kwietniewski. W trakcie meczów przygotowawczych na pozycji obrońcy testowany był Szymon Szymański, co też mogłoby sugerować poszukiwanie większej liczby opcji z przodu. A w odwodzie pozostają przecież tak wartościowi zawodnicy, jak: Bartłomiej Burman, Łukasz Winiarczyk, Przemysław Sajdak, Mateusz Malec, Dawid Niedbała, Bartosz Baranowicz czy Maciej Mas.

Najnowsze