Skra Częstochowa przed obecnym sezonem przez wielu była skazywana na rozpaczliwą walkę o ligowy byt. Jednak podopieczni Jakuba Dziółki głównie znakomitymi szykami obronnymi zostali jednym z największych pozytywnych zaskoczeń. Na pewno nikt nie spodziewał się, że drużyna bez własnego domu na półmetku rozgrywek będzie mieć jedenaście punktów przewagi nad strefą spadkową. Co więcej, 7 oczek równa się w tej chwili z zaledwie trzypunktową stratą do miejsca barażowego.
Największe zmartwienie wciąż pozostaje niezmienne. Obiekt Skry Częstochowa przy ulicy Loretańskiej nie spełnia wymogów pierwszoligowych, a klub na razie nie ma perspektyw na rozgrywanie spotkań na stadionie Rakowa Częstochowa, więc od początku do końca tego sezonu będzie zmuszony mierzyć się w meczach o punkty i starciach pucharowych na boiskach rywali. Sprawa jest na tyle poważna, że przyszłość SkrzakówQ stoi pod dużym znakiem zapytania. Więcej o bieżącej sytuacji napisaliśmy poniżej:
Skra Częstochowa, co ze stadionem i licencją? Istnieje poważne ryzyko degradacjiQ [REPORTAŻ]
7 stycznia drużyna Skry Częstochowa wróciła po przerwie świąteczno-noworocznej. Seria testów i badań miała miejsce również 8 i 9 stycznia, a 10 dnia miesiąca zawodnicy rozpoczęli treningi. Już na samym początku klub miał do przekazania pozytywną informację, bo po bardzo długiej przerwie spowodowanej kontuzją i rehabilitacją brał w nich udział kapitan Adam Olejnik.
Na oficjalnej stronie mogliśmy przeczytać: – Nasi piłkarze zameldowali się na boisku przy ul. Loretańskiej dużą grupą. Znaleźli się w niej również gracze testowani, a także kilku wychowanków naszej Akademii, którzy dotychczas występowali w drugiej drużynie. Zresztą znalazło to potwierdzenie w sparingach, w których występowała pokaźna liczba adeptów, takich jak: Jakub Hajda, Mateusz Magdziarz, Adrian Żabik, Adrian Cheliński, Jakub Rumin, Mateusz Dylikowski czy Paweł Kołodziejczyk. Testowany był natomiast m.in Igor Kośmicki z Korony Kielce.
Skra Częstochowa tej zimy mierzyła się z drużynami z różnych szczebli rozgrywkowych. Bilans spotkań przygotowawczych, które w większości zostały rozegrane na wyjeździe to cztery zwycięstwa, jeden remis oraz trzy porażki:
- Polonia Bytom :3 Skra
- Garbarnia Kraków 5:1 Skra
- Korona Kielce 1:0 Skra
- Stal Stalowa Wola 1: Skra
- Wisła Płock : Skra
- Skra :1 GKS Bełchatów
- Odra Opole 3: Skra
- Ruch Chorzów 0: Skra
Sprawdziliśmy także, jak wyglądałaby złożona mała klasyfikacja strzelców w zespole SkierkiQ z wymienionych potyczek:
- Adam Mesjasz: 3 gole
- Aleksander Paluszek, Krzysztof Ropski: gole
- Maciej Mas, Mikołaj Kwietniewski, Kamil Lukoszek, Bartłomiej Burman, Piotr Pyrdoł, Szymon Szymański, Piotr Nocoń: 1 gol
Zima była owocna w nowe nabytki. Zarząd klubu dokonał kilku ciekawych ruchów, które pomogą wznieść zespół na jeszcze wyższy poziom. Zasilone zostały głównie centralne pozycje, ale na niedostatki w innych strefach też nie ma co narzekać. Jak usłyszeliśmy, SkierkaQ zamknęła na ten moment kadrę, choć być może do końca lutego dołączy do niej jeszcze jeden środkowy defensor. A nowi gracze prezentują się następująco:
- Bartłomiej Burman został wypożyczony na pół roku z Warty Poznań. Prawy obrońca lub skrzydłowy powinien wzmocnić rywalizację na wahadle i powalczyć o miejsce w pierwszej jedenastce z Krzysztofem Naporą.
- Krzysztof Ropski rozstał się z drugoligowym Motorem Lublin po nieudanej przygodzie. Trzeba jednak wierzyć, że pełnię swoich umiejętności zaprezentuje w ekipie beniaminka zaplecza ekstraklasy, który bardzo dobrze potrafi wyciskać potencjał napastników. Poza tym obowiązkowe było zastępstwo dla Kamila Wojtyry, który nieustannie zmaga się ze sprawami zdrowotnymi.
- Aleksander Paluszek został oddany na rundę wiosenną przez Górnika Zabrze. Zarząd klubu już zeszłego lata chciał pozyskać stopera, a teraz ten ruch pozwala wierzyć, że defensywa częstochowian będzie jeszcze mocniejsza. Warte odnotowania, że młodzieżowiec w pierwszej części sezonu występował w FK Pohron, czyli w słowackiej ekstraklasie.
Aleksander Paluszek w nowym klubie ✅@GornikZabrzeSSA ➡️ @skraczwa
Wypożyczenie do 30.06.0 ✍🏻
Powodzenia 💪🏻#BMGSPORT #1Liga #Paluszek #GornikZabrze #SkraCzestochowa #BMG pic.twitter.com/RyMrrinp58
— BMG-SPORT (@_bmg_sport) January 1, 0
- Mateusz Malec przyszedł na zasadzie transferu gotówkowego z wiceliderującego Widzewa. 18-latek nie zdążył zadebiutować i zabłyszczeć w barwach pierwszej drużyny. Klub z Łodzi zastrzegł sobie jednak możliwość odkupu wychowanka przez dwa najbliższe okienka.
- Piotr Pyrdoł na dobre zszedł ponownie do pierwszej ligi, gdyż miejsca dla niego nie widziała Wisła Płock. Niedawny zawodnik Legii Warszawa nie odnajdywał się na jesiennym wypożyczeniu w Stomilu Olsztyn i angaż w Skrze będzie prawdopodobnie ostatnim dzwonkiem do powrotu na właściwe tory z czasów gry w ŁKS.
Mam nadzieję, że wrócę tutaj do swojej optymalnej formy. Wierzę, że zarówno zespół, jak i sztab mi w tym pomogą, a ja odwdzięczę się dobrą postawą. Piotr Pyrdoł po podpisaniu kontraktu.
Częstochowska Skra wypożyczyła do innych klubów swoich zawodników, którzy wcześniej nie mieli wielu szans się wykazać.
- Dawid Wojtyra i Sebastian Rogala szczebel niżej postarają się dokonać niemożliwego z Sokołem Ostróda,
- Filip Arak powalczy o awans do eWinner . Ligi z Polonią Warszawa,
- Daniel Błędowski wesprze MKS Kluczbork w próbie uniknięcia degradacji z czwartego poziomu rozgrywkowego.
Nie obyło się również bez definitywnych odejść. Klub całkowicie zrezygnował z dwóch młodych graczy, lecz stracił także dwa istotne ogniwa:
- Marcin Stromecki zasilił ligowego rywala, GKS Katowice,
- Stanisław Muniak rozwiązał umowę, przenosząc się do Pilicy Białobrzegi,
- Oskar Krzyżak został szybciej przywrócony z wypożyczenia z Rakowa Częstochowa,
- Bartosz Neugebauer także zakończył okres wypożyczenia z Górnika Zabrze i postanowił poszukać minut w GKS-ie Jastrzębie.
O dalsze wzmocnienie własnego wizerunku. Nie oszukujmy się, Skra Częstochowa nadal dopiero buduje swój respekt w środowisku piłkarskim i w szeroko pojętej skali miejskiej oraz krajowej. Drużyna powinna w jak najkrótszym czasie wyszarpać punkty potrzebne do matematycznego utrzymania, a potem spróbować narzucić ofensywniejszy styl, aby próbować podgonić czołowe lokaty oraz udowodnić, że w przyszłości nie będzie szarą myszką i ten sezon był tylko pierwszym krokiem w drodze ku długofalowemu rozwojowi.
Sparing z GKS-em Bełchatów 5 lutego o 15:00 został rozegrany na domowym obiekcie Skry Częstochowa i wciąż niewymienionej sztucznej nawierzchni. Trudy takiego stanu rzeczy odczuli piłkarze. Przed polem karnym od wschodniego kierunku znajdowała się spora kałuża, która przeszkadzała w konstruowaniu akcji. Dodatkowo trener Jakub Dziółka część meczu obserwował z bardzo ubogiej wieżyczki komentatorskiej usytuowanej na trybunie prostej, kierując swe uwagi przeważnie do młodzieżowców z własnego zespołu.
Dzień dobry! #L7 #SKRBEL 😎⚽️ pic.twitter.com/XiEiUNZ718
— Kamil Bednarski (@km_bednarski) February 5, 0
Trener Dziółka będzie miał niewątpliwie szersze pole manewru, niż miało to miejsce jesienią. Względem pierwszej części sezonu w tyłach nastąpi jedna wymuszona zmiana, czyli wejście Aleksandra Paluszka. Formację pomocy wzmocni powracający kapitan zespołu Adam Olejnik, a na szpicy pierwszoligowiec zainwestuje w Krzysztofa Ropskiego.
W kwestiach taktycznych bierzemy pod uwagę także możliwy wariant z czterema obrońcami i ofensywnym tercetem za plecami napastnika: Piotr Pyrdoł – Piotr Nocoń – Mikołaj Kwietniewski. W trakcie meczów przygotowawczych na pozycji obrońcy testowany był Szymon Szymański, co też mogłoby sugerować poszukiwanie większej liczby opcji z przodu. A w odwodzie pozostają przecież tak wartościowi zawodnicy, jak: Bartłomiej Burman, Łukasz Winiarczyk, Przemysław Sajdak, Mateusz Malec, Dawid Niedbała, Bartosz Baranowicz czy Maciej Mas.