Serge Aurier to w tej chwili prawdopodobnie najlepszy prawy obrońca Ligue 1. Ostatnio Iworyjczyk zabłysnął jednak nie tylko w lidze, ale i w Internecie: w sieci krąży nagranie, na którym 23-latek ubliża trenerowi swojego zespołu, Laurentowi Blancowi.
Na trzy dni przed spotkaniem z Chelsea w Lidze Mistrzów wideo krążące po mediach społecznościowych wywołuje niemały skandal. Podczas transmisji z aplikacji Periscope (streaming na żywo) Serge Aurier odpowiadał na pytania internautów, które przekazywał mu jego kolega z fajką wodną w dłoni. Na początku nagrania padają pytania na temat samego piłkarza, który przyznaje fanom, że nie jest najlepszym prawym obrońcą na świecie, bo lepsi od niego są między innymi Dani Alves i Philip Lahm. 23-latek zaznacza jednak, że nie ma sobie równych w Ligue 1.
Kontrowersje rosną jednak z każdą minutą filmiku, bo zaczynają padać pytania na temat życia w szatni. Na początku obrońca PSG opowiada tylko o tym, z kim najbardziej dogaduje się w drużynie. Wyznaje także, że „nie pęka przed Zlatanem”. – Stary, spójrz na mnie. Serio myślisz, że mógłbym przed nim pękać? – powiedział Aurier. Później na pytanie o to, który z bramkarzy mistrza Francji jest według niego lepszy, 23-latek odparł, że Trapp jest uważany za „parówę”.
Pogrążająca dla czarnoskórego piłkarza była jednak sama końcówka transmisji, gdy wypowiadał się on na temat swojego trenera, Laurenta Blanca. – Blanc to ciota, liże jaja Zlatanowi – takie szokujące słowa padały z ust gracza, który ma w tym sezonie niepodważalną pozycję w składzie. Takie słowa z pewnością nie spodobały się szkoleniowcowi, który kilka dni temu przedłużył swój kontrakt z klubem z Paryża…
Je viens d'avoir Aurier. Il va faire un démenti avec le PSG demain et porter plainte pour falsification de vidéo.C'est une info pas un avis
— Pierre Ménès (@PierreMenes) February 14, 2016
Serge Aurier oczywiście dementuje całą sprawę – według niego nagranie jest zmontowane. Jak poinformował na swoim koncie na Twitterze Pierre Ménès, dziennikarz francuskiego Canal+, piłkarz ma zamiar skierować sprawę do sądu za fałszerstwo. Dodaje także, że w niedzielę ma pojawić się oficjalne dementi zarówno ze strony klubu, jak i jego samego. Co gorsze, nie jest to pierwsza taka wpadka 23-latka. Już w zeszłym roku Serge Aurier udzielał się w mediach społecznościowych w dość kontrowersyjny sposób i, co ciekawe, także w okresie dwumeczu z Chelsea. Po kwalifikacji jego zespołu do dalszej części rozgrywek defensor naubliżał sędziemu spotkania rewanżowego w filmiku udostępnionym na Facebooku. Został wtedy zawieszony na trzy mecze.
Pomimo powagi całej sytuacji, na Twitterze od razu pojawiło się pełno memów parodiujących aferę, w której głównym aktorem był Serge Aurier.
https://twitter.com/Rebeudu78/status/698791998610894848
Gdy dowiadujesz się, że będziesz grał w podstawowym składzie do końca roku…
https://twitter.com/sofianethereall/status/698826436757561344
Pytali mnie, co myślę o „Białym”, myślałem, że chodzi o kolor…
SERGEEEEEEE !!!! #Zlatan #Aurier pic.twitter.com/2z50p3osUc
— Somar (@SOMAR009) February 14, 2016