Dzięki dziewięciu zwycięstwom w jedenastu ostatnich meczach Premier Ligi, Dynamo Moskwa włączyło się do walki o tytuł mistrza Rosji. Duża w tym zasługa trenera Siergieja Siłkina. Opiekun „Niebiesko-białych” nie szczędzi pochwał swoim zawodnikom.
– Praca w Dynamie to przyjemność. Już od pierwszego dnia, kiedy zacząłem prowadzić ten zespół, zauważyłem wielką determinację u wszystkich piłkarzy. Ci faceci wiedzą, czego chcą i w naszych wynikach nie ma żadnego przypadku – wyznał Siłkin.
Według trenera Dynama kluczowym ogniwem w jego zespole jest Andrij Woronin.
– Każdy mógłby się uczyć profesjonalizmu od Woronina. W zeszłym sezonie zarzucano mu, że nie strzela bramek i nie asystuje, więc jest nieprzydatny drużynie. To błędna teza. W obecnych rozgrywkach należy do najlepszych graczy w całej lidze – do tej pory strzelił dziewięć goli, a przy dwunastu kolejnych asystował. Andrij haruje na treningach i to przynosi efekt w czasie meczów.
Siłkin odniósł się także do rzadkiego wystawiania Zvjezdana Misimovicia w wyjściowym składzie.
– Zvjezdan ma pecha, ponieważ na jego pozycji występuje Igor Siemszow i spisuje się fantastycznie. Nie mógłbym go w tej chwili posadzić na ławce rezerwowych. Oczywiście, Misimović też dostanie swoją szansę, ale wolałbym, aby poprawił swoją grę w defensywie.
Przynoszę radosną informację. Otóż srartak
moskwa odpadł z Pucharu Rosji w 1/8 finału
ulegając po rzutach karnych Wołdze Niżny
Nowogród. Z kolei najwspanialszy klub Europy
wschodniej Zenit St. Petersburg zwyciężył 2:0 z
Dinamo Briańsk. Na cześć Wołgi hip hip
huraaaaaaaa, hip hip
huraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. spartak moskwa to
szmaty i żrące mięcho prostaki komunistyczne.
Gdzie Twoje berło, berło i korony? Gdzie Twoje
mistrzostwo srartaku pier*dolony!? Ale jacuś się
ze*sra na rzadko jak to przeczyta :D Kiedyś te
świnie święciły tytuły i z nas sobie kpiły,
teraz czas zemsty i MY sobie z was drwimy.