Na tydzień przed spotkaniem 1/8 finału Ligi Mistrzów pomiędzy Olympique Marsylia a Manchesterem United zawodnik „Czerwonych Diabłów”, Paul Scholes, wypowiedział się o szansach swojego zespołu w potyczce z mistrzami Francji.
Mimo tego że Manchester United jest teoretycznie faworytem spotkania 1/8 finału Ligi Mistrzów z Olympique Marsylia, to na łatwą przeprawę nie może liczyć. Potwierdza to pomocnik drużyny sir Aleksa Fergusona, Paul Scholes, który w żaden sposób nie lekceważy swoich przeciwników, podkreślając, że Stade Velodrome należy do ciężkich terenów.
– Trudno jest grać w Marsylii. Występowaliśmy tam kilka lat temu i przegraliśmy (19 października 1999 roku, 0:1 – przyp. red.). Ale nawet, jeśli wiemy, że nie będzie łatwo, to tym bardziej nie możemy się doczekać tego meczu – powiedział Scholes dla oficjalnej strony Manchesteru United.
A Wy jak uważacie? Czy Manchester United ma się czego obawiać w starciu z Marsylią?
do nastepnej rundy przejdzie OM.A ja wygram 4 kisty
browaru:)