22 października to chyba narodowy dzień zwalniania trenerów. Najpierw posadę utracił Czesław Michniewicz, a kilka godzin później PZPN poinformował o zakończeniu współpracy z Marcinem Sasalem.
Sasal prowadził reprezentację U-19 podczas mistrzostw Europy i U-18 w eliminacjach do tych samych rozgrywek. Jego zespoły nie wygrały żadnego oficjalnego spotkania, a rocznik 1994 skompromitował się, nie wychodząc ostatnio z grupy, w której oprócz naszej reprezentacji znalazły się również Litwa, Armenia i Rumunia.
Wspomniany rocznik 1994 to piłkarze, którzy z Marcinem Dorną zdobyli brąz na mistrzostwach Europy do lat 17. Wszyscy wiązali z tą kadrą duże nadzieje, ale rzeczywistość zweryfikowała wartość naszej młodzieżowej reprezentacji. Nie wiemy jeszcze, kto zastąpi Sasala.
Mam nadzieję ,że młody trener przy okazji jego
się podszkoli :)
Nie wydaje mi się, żeby to było dobre
rozwiązanie. Reprezentacja (jakakolwiek, a na pewno
nie młodzieżowa) to nie miejsce na eksperymenty.
Mamy pozwolić, by ktoś się uczył na naszych
młodych talentach?
Niby tak ,ale np. 2 trener może być doświadczony
,a pierwszego niech trenują...
Oprócz piłkarzy brak nam też trenerów...