Angielskie media rozpisują się już na temat wczorajszego incydentu, który wydarzyć miał się podczas meczu Arsenalu z Bayernem. Zdaniem dziennikarzy Arjen Robben opluł Bacary'ego Sagnę.
Do całego zdarzenia miało dojść, gdy Sagna leżał na ziemi po jednym z fauli. Robben dwukrotnie schylał się nad obrońcą gospodarzy, a zdaniem brytyjskich dziennikarzy w tym momencie opluł Francuza. Dla tych, którzy nie widzieli sytuacji, pokazujemy ją poniżej.
Anglicy domagali się przeprosin od Holendra, jednak wszelkie wątpliwości rozwiał obrońca, rzekomo poszkodowany. – On mnie nie opluł. Między nami było wszystko OK – powiedział „Trójkolorowy”, broniąc reprezentanta Holandii.
Mecz Arsenalu Londyn z Bayernem Monachium zakończył się wynikiem 2:0 dla przyjezdnych. Gole na wagę triumfu zdobyli Kroos i Mueller. W bramce gospodarzy stał Wojciech Szczęsny, którego po obejrzeniu czerwonej kartki zastąpił Łukasz Fabiański.
Złe zachowanie Robbena nie powinien tak robić,
oczywiście presja i nerwy ale tacy piłkarze
doświadczeni i zarazem klasowi nie powinni się tak
zachowywac. Trudno na to patrzeć jak ktoś nie
szanuje drugiego piłkarza co zwłaszcza że Piłka
Nożna to gra zespołowa i co najważniejsze gra Fair
Play oraz z szacunkiem do rywali. To zachowanie
pewnie będzie ukarane i tak sądze że UEFA nie
pozwoli na takie zachowania podczas meczu LM na takim
poziomie gry.
przecież go nie opluł!!! Roben coś tam mówił i
się sam zapluł
Robben go nie opluł. Jak się pochylił to tylko mu
pot z czoła spadł a te głupie pismaki juz szukają
sensacji.
czubek ten robben i tyle w temacie ja bym nie
wytrzymal i go uderzył
według mnie go nie opluł
no jak sam sagna powiedzial, ze go nie oplul to go
chyba nie oplul imbecyle, on wie najlepiej przeciez,
nie ?!!!!
Robben to taki laluś.