Sądny czas dla Dawida Kownackiego


W jakich barwach w przyszłym sezonie wystąpi kapitan młodzieżówki?

11 maja 2019 Sądny czas dla Dawida Kownackiego
Pixathlon / Sipa / PressFocus

Dawid Kownacki zimą tego roku na zasadzie wypożyczenia zamienił Sampdorię Genua na Fortunę Duesseldorf. “Kownaś” decyzję o przeprowadzce motywował brakiem regularnych występów w barwach macierzystego klubu. Brak rytmu meczowego w kontekście zbliżających się mistrzostw Europy U-21 byłby bardzo niekorzystny dla naszego kapitana. Ostatecznie Kownacki przeniósł się do Duesseldorfu i wiele wskazuje na to, że władze klubu z Nadrenii będą chciały zatrzymać 22-latka w swoich szeregach.


Udostępnij na Udostępnij na

Zanim jednak doszło do transferu, Kownacki udzielił głośnego wywiadu dla „Super Expressu”. Młody napastnik otwarcie skrytykował swój klub, mówiąc, że władze “Sampy” wymuszają na nim pozostanie w Genui, mimo iż on sam nie zamierza kontynuować swojej piłkarskiej przygody przy Stadio Luigi Ferraris. Losy popularnego “Kownasia” ważyły się niemal do samego końca okienka transferowego. Ostatecznie na kilka godzin przed deadline’em napastnik dołączył do ekipy z Duesseldorfu.

Rodacy w drużynie

W szatni beniaminka Bundesligi Kownacki spotkał starego znajomego – Marcina Kamińskiego. Obaj zawodnicy w przeszłości mieli okazję razem występować w Lechu Poznań. “Kamyk”, który do stolicy Nadrenii-Północnej Westfalii trafił na zasadzie wypożyczenia z VFB Stuttgart, od początku wspierał młodszego kolegę w jego procesie adaptacji do nowej drużyny.

Warto wspomnieć, iż piłkarzem Fortuny jest również Adam Bodzek. Posiadający polskie oraz niemieckie obywatelstwo 33-latek występuje w barwach F95 już od ośmiu lat i coraz częściej zakłada na ramię opaskę kapitańską. Bodzek nie ukrywa związków z Polską, a do tego kibicuje Górnikowi Zabrze. Jednego możemy być pewni – obecność rodaków w drużynie niewątpliwie ułatwiła aklimatyzację “Kownasiowi” w nowym otoczeniu.

https://twitter.com/dkownacki24/status/1091357576397242370

Dublet z Schalke i cenne minuty

Swój pierwszy mecz na niemieckich boiskach Kownacki rozegrał w Pucharze Niemiec. Jego drużyna przegrała na wyjeździe z Schalke 1:4. Polski napastnik pojawił się na placu gry na pół godziny przed końcem spotkania i udało mu się zanotować asystę przy honorowym golu dla F95.

W Bundeslidze zadebiutował w przegranym starciu z Bayerem Leverkusen. Przełomowym momentem dla Dawida okazał się jego czwarty mecz w barwach nowej drużyny. W derbach Westfalii na Veltins Arena w Gelsenkirchen Fortuna rozbiła Schalke 4:0, a Kownacki zdobył w tym starciu dwie bramki. Zdaniem ekspertów Kownacki był jednym z najlepszych zawodników w tym meczu. Ponadto dwoma trafieniami w derbach udało mu się zaskarbić sobie sympatię kibiców Fortuny.

Co ciekawe, zimą Schalke próbowało wypożyczyć Kownackiego z Sampdorii. Podobno ówczesny trener “Koenigsblauen” Domenico Tedesco osobiście kontaktował się z zawodnikiem, jednak ten odmówił, gdyż był już dogadany z Fortuną.

Kolejne mecze to kolejne cenne minuty i dobre noty od niemieckich ekspertów. Wyjątkiem był przegrany mecz z Mainz, po którym Kownacki i Kamiński zostali ocenieni najgorzej z całej drużyny. Na swojego trzeciego gola w Bundeslidze reprezentant Polski musiał poczekać do 32. kolejki. W zeszły weekend w efektowny sposób pokonał bramkarza Freiburga. Mecz zakończył się rezultatem 1:1, a Kownacki został uznany jednym z najlepszych piłkarzy, którzy tego dnia biegali po murawie Schwarzwald-Stadion.

Nowa pozycja?

Trenerem Fortuny Duesseldorf jest Friedheim Funkel. 65-latek jest jednym z ostatnich przedstawicieli oldschoolowej myśli szkoleniowej w Bundeslidze. Doświadczony szkoleniowiec należy do wielkich fanów potencjału Dawida Kownackiego. W wywiadzie dla „Rheinische Post” Funkel bardzo pochlebnie wypowiadał się o Polaku. Podkreślił również, iż chciałby, aby nasz reprezentant pozostał w klubie z ESPRIT Arena.

Do Duesseldorfu Kownacki przychodził jako nominalny środkowy napastnik. Na tej pozycji występował w Sampdorii oraz w młodzieżowej i seniorskiej reprezentacji Polski. Funkel w ostatnich meczach wystawiał “Kownasia” bliżej lewego skrzydła. W przeszłości wychowankowi Lecha zdarzało się grywać przy linii, jednak działo się to zwykle z konieczności. Grając jako skrzydłowy, zbiera bardzo dobre noty, a ostatnią bramkę z Freiburgiem zdobył z bocznego sektora boiska.

Selekcjoner reprezentacji Polski U-21 Czesław Michniewicz na zbliżającym się Euro najprawdopodobniej będzie wystawiał “Kownasia” w ataku. Niemniej jednak jeśli zajdzie potrzeba, kapitan może przesunąć się bliżej linii, a w ataku zrobić miejsce np. Karolowi Świderskiemu.

Jak dotąd w barwach F95 Dawid Kownacki rozegrał dziesięć spotkań, strzelił trzy bramki i dorzucił jedną asystę. Mimo wszystko statystyki nie wyglądają zbyt imponująco jak na zawodnika formacji ofensywnej. Warto jednak pamiętać, że “Kownaś” miał niewiele czasu na wprowadzenie się do drużyny oraz że przez trzy tygodnie leczył kontuzję uda (z uwagi na uraz nie wziął udziału w marcowym zgrupowaniu kadry).

Zanim jednak ocenimy postępy Kownackiego tylko na podstawie liczb wypracowanych w Fortunie, musimy zwrócić uwagę, jak wyglądało jego ostatnie półrocze w Genui. W sezonie 2018/2019 na włoskich boiskach polski napastnik zagrał w 16 meczach, zdobył dwie bramki, a na boisku spędził zaledwie 359 minut. Natomiast w Niemczech w 10 meczach uzbierał łącznie już 520 minut. Jego wynik wciąż może ulec poprawie, gdyż do zakończenia sezonu Bundesligi zostały jeszcze dwie kolejki.

Klub chce, piłkarz chce

Pozostanie w Duesseldorfie wydaje się naturalnym wyborem dla Kownackiego. Chce go trener, zespół robi systematyczne postępy (bez problemów utrzymał się w najwyższej klasie rozgrywkowej), a poza tym w Genui nikt na Dawida nie czeka. Nie jest tajemnicą, że trener Marco Giampaolo wyżej od “Kownasia” ceni Fabio Quagliarellę, Manolo Gabbiadiniego czy Gregoire Defrela.

Jednak aby wykupić Polaka z Sampdorii, Fortuna musiałaby wyłożyć na stół 10 milionów euro, co nigdy wcześniej w historii klubu ze stolicy Westfalii jeszcze się nie zdarzyło. W Duesseldorfie wierzą, że uda przekonać się włoską stronę do obniżenia kwoty odstępnego za napastnika. Niewykluczone również, że szefowie F95 będą dążyć do przedłużenia wypożyczenia Polaka. Jest to dla klubu o tyle ważne, że niemal na pewno w klubie nie pozostanie Dodi Lukebakio. Wypożyczony z Watfordu najskuteczniejszy strzelec Fortuny znalazł się na celowniku Schalke i RB Lipsk. Wiele wskazuje na to, że utalentowany Belg będzie kontynuował swoją karierę w jednym z tych klubów.

Samemu Kownackiemu bardzo zależy na stabilizacji. Jest w kluczowym momencie swojej kariery i jeśli teraz nie będzie regularnie występował, to w przyszłości będzie mu trudno to nadrobić. Ponadto niedawno urodziła mu się córka, a zatem częste przeprowadzki nie są mu na rękę.

Fortuna Duesseldorf wydaje się idealnym miejscem na dalszy rozwój dla Dawida Kownackiego. Gra regularnie, pasuje do koncepcji trenera, jego występy są dobrze oceniane. Jak na razie nie interesuje się nim żaden inny klub, a powrót do Sampdorii byłby problemem zarówno dla piłkarza, jak i dla klubu z Ligurii. Polska reprezentacja potrzebuje “Kownasia” w rytmie meczowym i dobrej formie. Fortuna Duesseldorf i Bundesliga wydają się idealnie dopasowane do potrzeb i umiejętności Kownackiego.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze