Piłka nożna w Rzeszowie ma się coraz lepiej. Jeszcze w sezonie 2017/2018 derby tego miasta odbywały się w III lidze. W najbliższym czasie Apklan Resovia i Stal zmierzą się ze sobą o klasę rozgrywkową wyżej. Przygotowania do inauguracji II ligi wchodzą w zasadniczą fazę. Jakie nastroje panują w rzeszowskich zespołach? Czy wszystko jest zapięte na ostatni guzik?
Resovia poprzedni sezon zakończyła na dziesiątym miejscu w II lidze. Stal jest zaś tegorocznym beniaminkiem tych rozgrywek (pierwsze miejsce w III lidze – grupa IV). Losy jednej i drugiej drużyny przebiegały w sezonie 2018/2019 ze zmiennym szczęściem. Rzeszowskie „Pasy” nie są z pewnością usatysfakcjonowane lokatą w dolnej połówce tabeli. Na uwagę zasługują jednak dobre występy w Totolotek Pucharze Polski. Wyeliminowanie pierwszoligowej Warty Poznań czy prowadzenie po pierwszej połowie z ówczesnym liderem Lotto Ekstraklasy – Lechią Gdańsk, pokazuje, że Apklan Resovię stać na dobrą grę.
Stal przez długą część sezonu nie mogła dogonić w III lidze NKP Podhala Nowy Targ. Kiedy wydawało się, że to drużyna z Małopolski dostanie przepustkę do II ligi, Stal pokazała charakter i na ostatniej prostej wyprzedziła nowotarżan.
Resovia wzmacnia ofensywę
Celem „Pasiaków” w obecnym okienku transferowym było sprowadzenie zawodników dobrze radzących sobie w grze ofensywnej. Na odejście Kamila Antonika do Arki Gdynia klub odpowiedział w dobry sposób. Pozyskał m.in. Daniela Świderskiego z Widzewa Łódź, bramkostrzelnego pomocnika Adriana Dziubińskiego (9 bramek w poprzednim sezonie w barwach Stali Stalowa Wola), Serhija Krykuna z Garbarni Kraków czy Krzysztofa Gancarczyka z GKS-u 1962 Jastrzębie. Druga linia wraz z atakiem wydaje się zdecydowanie wzmocniona. A to zapewne nie koniec transferów…
Ukraiński pomocnik, Serhij Krykun, został dzisiaj zawodnikiem Apklan Resovii. 22-letni Serhij podpisał z naszym klubem kontrakt na rok z opcją przedłużenia. 📝https://t.co/tdsicfRoUD@PodkarpacieLIVE @90minut_pl @nowiny24 @SportRzeszowGW @miasto_rzeszow @laczynas2liga @2Noznej pic.twitter.com/yOzJ9F3Sff
— CWKS Resovia Rzeszów S.A. (@cwksresoviapl) June 25, 2019
Perypetie stadionowe
Resovia w sezonie 2018/2019 rozgrywała swoje domowe mecze na stadionie miejskim. Zawodnicy oraz kibice nie czuli się jednak najlepiej na ul. Hetmańskiej. Miejsce to de facto piastuje od lat Stal Rzeszów. Klub w obecnym sezonie wziął sprawy we własne ręce. Zarówno zarząd, zawodnicy, jak i kibice chcą, aby Resovia wróciła na stadion przy ul. Wyspiańskiego 22. Została zorganizowana akcja pod wdzięcznym hasłem #CzasWracaćDoDomu. Resovia zebrała ponad 180 tys. zł. Pieniądze te zostaną przeznaczone na remont stadionu „Pasiaków”.
W akcję włączyły się m.in. znane postacie w podkarpackim świecie, takie jak prezydent Tadeusz Ferenc czy siatkarze Zbigniew Bartman, Krzysztof Ignaczak i Wilfredo Leon. Dzięki finansowemu wsparciu, jak i trwającym już pracom remontowym możliwe, iż Resovia swoje pierwsze spotkanie domowe w nadchodzącym sezonie rozegra „w domu” – na ul. Wyspiańskiego.
Sparingi trwają w najlepsze
Piłkarzy Apklan Resovii przed rozpoczęciem nadchodzącego sezonu czeka łącznie siedem meczów sparingowych. Trzy z nich już zostały rozegrane. Zwycięstwo z pierwszoligową Bruk-Bet Termalicą (2:1), pogrom z MKS Kańczuga obchodzącą 70-lecie założenia klubu (7:0), a także remis ze Stalą Mielec (1:1) z pewnością wprawiają trenera Szymona Grabowskiego i kibiców w dobry nastrój. Kolejnym meczem kontrolnym będzie spotkanie z Siarką Tarnobrzeg (6 lipca). „Pasy” w okresie przygotowawczym stoczą jeszcze pojedynki ze słowackim SK Odeva Lipany i Hutnikiem Kraków. Obydwa mecze odbędą się podczas zgrupowania zespołu w małopolskim Rytrze. Tuż przed inauguracją sezonu Resovia uświetni otwarcie wyremontowanego stadionu w Sanoku.
Co słychać u beniaminka?
Stal Rzeszów po awansie do II ligi nie zamierza odpuszczać. Kadra zespołu została zdecydowanie wzmocniona. Na obecną chwilę odszedł jedynie Szymon Kobusiński. Nie był on jednak podstawowym zawodnikiem drużyny, która wywalczyła awans. Nowym nabytkiem „Biało-niebieskich” stał się za to Artur Pląskowski – najskuteczniejszy strzelec głównego rywala Stali w sezonie 2018/2019 – NKP Podhala Nowy Targ. W 33 meczach III ligi skompletował osiemnaście trafień. Czy poradzi sobie również w wyższej klasie rozgrywkowej? Wszystko wskazuje na to, że tak. Z pewnością piłkarz jest gotowy na nowe wyzwania.
Dominik Sadzawicki wzmacnia defensywę Stali!
Ofensywnie usposobiony prawy obrońca w przeszłości występował w @_Ekstraklasa_ i @_1liga_. Ostatni sezon spędził w @Termalica. Do Stali dołącza na zasadzie wolnego transferu, a jego umowa obowiązywać będzie przez następne 2 lata. 💪 pic.twitter.com/JgH4EmHWCz
— Stal Rzeszów (@StalRzeszow) July 1, 2019
Do zespołu dołączyli również Radosław Sylwestrzak – czołowa postać Widzewa Łódź w ostatnich latach, a także Dominik Sadzawicki – obrońca mający za sobą występy w ekstraklasowym Górniku Zabrze. Ostatnio zawodnik grał na zapleczu Lotto Ekstraklasy – w Stali Mielec i Bruk-Becie Termalice Nieciecza. W przeszłości był powoływany do reprezentacji Polski U-20. Z klubem związał się też Damian Michalik. 26-letni pomocnik posiada spore doświadczenie nabyte na pierwszoligowych boiskach. W ostatnim czasie był graczem Rakowa Częstochowa.
Rozwój medialny
W Stali Rzeszów mocno stawiają na rozwój. Oprócz wzmocnień czysto piłkarskich klub pozyskał także managera ds. rozwoju marki i komunikacji. Został nim Tomasz Flakowski – aplikant radcowski, doradca prawny, były menedżer Olimpii Elbląg. Po takich ruchach prezesa Rafała Kalisza widać, iż klub buduje swoją markę i siłę nie tylko na solidnych fundamentach piłkarskich, ale też medialnych.
Stal Rzeszów kontynuuje kompletowanie zespołu osób, które zapewnią rozwój klubu w najbliższych latach.
Kolejnym elementem w stalowej układance jest @tomflakowski, który będzie pełnił rolę managera ds. rozwoju marki i komunikacji Stali Rzeszów.
Tomku, witamy na ⚪🔵pokładzie 😎 pic.twitter.com/jrV0wFIYmo
— Stal Rzeszów (@StalRzeszow) July 2, 2019
Stadion (prawie) gotowy…
Stal otrzymała licencję na grę w II lidze. W przeciwieństwie do Resovii kibice mogą spać spokojnie – „Biało-niebiescy” swoje mecze będą rozgrywać na własnym stadionie. Klub jest jednak objęty nadzorem infrastrukturalnym i finansowym. Sprawa dotyczy jedynie drobnych zmian, które przed sezonem z pewnością zostaną naprawione i uregulowane.
Cały Rzeszów czeka więc na początek sezonu. Zarówno w Resovii, jak i Stali Rzeszów przygotowania wkraczają w decydującą fazę.