Real Madryt przygotowuje kolejny transferowy hit. Hiszpańskie media sugerują, że na Santiago Bernabeu ma zawitać napastnik Arsenalu Londyn i reprezentacji Holandii – Robin van Persie.
Po ośmiu latach rozczarowań w tym roku ma być inaczej. Działacze Realu Madryt przygotowują kolejne wzmocnienia. W ostatnim sezonie „Królewscy” dokonali sześciu galaktycznych transferów. Z wyjątkiem Cristiano Ronaldo i Raula Albiola, nowi zawodnicy prezentowali się poniżej swoich możliwości i oczekiwań. Coraz głośniej mówi się o sprzedaży Raula Gonzaleza oraz Karima Benzemy. Hiszpan ma przejść do Schalke, Francuz od dłuższego czasu jest natomiast łączony z Manchesterem United. Jeśli te transfery dojdą do skutku, wówczas w Madrycie pozostanie jeden nominalny, klasowy napastnik – Gonzalo Higuain.
Z tego powodu szeregi Realu ma zasilić Robin van Persie. Holender do Arsenalu przybył w 2004 roku z Feyenoordu Rotterdam za trzy miliony euro. Od tego czasu „Kanonierzy” nie wygrali żadnego trofeum. Wobec wysokich ambicji i planów Realu Madryt „RVP” może zgodzić się na ofertę przedstawioną przez klub ze stolicy Hiszpanii. Nieoficjalnie wiadomo, że Florentino Perez jest skłonny wyłożyć na stół za wychowanka Excelsioru Rotterdam ponad 42 miliony euro. Obecnie napastnik znajduje się na mistrzostwach świata w RPA, dlatego sprawą transferu zajmie się po powrocie z mundialu.
Jeśli ten transfer doszedłby do skutku, byłoby to trzecie wzmocnienie Realu Madryt przed nadchodzącym sezonem. Nowymi zawodnikami „Los Blancos” zostali Angel Di Maria oraz Sergio Canales.
Trele lele Nie poto Wenger zatrzymał Fabregasa aby
pozbyc sie Robina. Nigdzie nie pójdzie NIE JEST NA
SPOREDAŻ i kozodoje powinni to wiedzieć
Też tak myślę, że przejście Van Persiego i
Chielliniego to plotki choć niewątpliwie obaj są
wartościowymi zawodnikami. Niemniej jednak w
przypadku RVP to plotki ''wyssane z palca'', bo jak
kolega słusznie zauważył, nie jest na sprzedaż,
gdyż to właśnie wokół niego buduje się system
gry pomocników,a z Cescem, Samirem, czy Theo
współpraca ta układa się szczególnie owocnie. W
przejście Chielliniego też nie wierzę, gdyż
prędzej Real zdecyduje się na kupno Maicona, z
którym już podjęto negocjacje. Tak więc Real
raczej nie będzie w swojej polityce transferowej
dokupywał obrońców i skończy się na jednym
spektakularnym i może jednym mniejszym np. z Ameryki
Łacińśkiej. Van der Wiel z kolei (bo i takie były
spekulacje) najpewniej odejdzie do Arsenalu, czego i
sobie życzę. Chiellini jeśli zmieni otoczenie to
prędzej spodziewałbym się transferu w obrębie
Półwyspu Appenińskiego np. do Milanu, czy Interu.
real jest po****** i tyle szpeca inne druzyny z
dobrych pilkarzy
Masz racja dgjd real jest po.......
A ja uważam, że niekoniecznie Real jest p*******
jak to ujeliście powyżej. Real zaczyna myśleć
logicznie i nie kupuje samych wirtuozów, ale zaczyna
myśleć bardziej praktycznie. Van Persie to
napastnik lewonożny i bardzo przydałby się
drużynie Galacticos, ale jak już wspomniałem RVP
nie odejdzie do Realu. Real zaczyna częściej
myśleć o obrońcach bądź defensywnych pomocnikach
stąd spekulacje o przyjściu Chiellliniego, Maicona,
czy Van der Wiela. Real po wydaniu blisko 300 mln na
transfery w roku ubiegłym zamierzają zdetronizować
w końcu Barcę na krajowym podwórku i powtórzyć
sukcesy z początku XX wieku i na stałe walczyć o
prymat w Lidze Mistrzów. Pierwszy raz od kilku lat
to polityka transferowa Barcelony wprawia mnie w
osłupienie, gdyż jak tak dalej pójdzie będzie
miała 5-ciu klasowych napastników. Nawet jeśli
Henry odejdzie do ligi angielskiej lub do Stanów
Zjednoczonych zostanie jeszcze czterech. Bliski
przyjścia jest Juan Mata, a Villa juz swój transfer
sfinalizował. A propos. Gdyby inne drużyny mające
dobrych piłkarzy w swoich szeregach nie godziły
się wspólnie na transfer do Królewskich nie
dochodziłoby do tego. Ronaldo z ManU, Benzema z
Lyonu, czy Alonso z Liverpoolu odeszli, bo chcieli
zagrać w najbardziej utytułowanym klubie świata,
co jest marzeniem chyba każdego zawodnika. Transfer
Villi to z kolei reakcja na długi klubowe, choć
moim zdaniem Nietoperze powinny poczekać ze
sprzedażą swojego gracza do końca mistrzostw w
RPA, bo niewątpliwie jest on gwiazdą turnieju i
jego cena jeszcze by wzrosła. Przechodzą do
meritum, jeśli jakiś zawodnik nie chce isc do Realu
na siłę tam nie trafi, a wielku pod wielu
zawodników starategie gry układa się przez lata,
np. w Barcelonie takim graczem jest Messi i Barca
przedlużyła z nim umowę na tak długi okres jak to
tylko możliwe. W Chealsea mamy Drogbę,a w
Liverpoolu Torresa. Tak to już jest urządzone, a
plotki pojawiać się muszą, bo napędza to
zainteresowanie danym graczem i jest stałym
elementem marketingu sponsorskiego. Ja w transfer
wierzę dopiero kiedy na oficjalnej stronie wyczytam,
że została podpisana umowa, na jakis okres i
obejrzę prezentację zawodnika. Wtedy jest to warte
''zachodu''.