Reprezentant Panamy, Luis Renteria, zmarł w szpitalu po ciężkiej chorobie. Kolega Luisa Henriqueza z drużyny narodowej miał zaledwie 25 lat.
Renteria występował w takich klubach, jak: panamski Tauro, kolumbijski Real Cartagena czy boliwijski Bolivar La Paz. Panamski napastnik od 2010 roku występował w reprezentacji swojego kraju. Od tego czasu rozegrał 24 spotkania, w których zdobył pięć bramek. Wziął też udział w Pucharze CONCACAF w 2011 roku, w którym Panama dość niespodziewanie doszła do półfinału. Ostatni mecz w drużynie narodowej rozegrał 7 lutego 2013 roku z Kostaryką, w którym grał także piłkarz Lecha Poznań – Luis Henriquez.
Renteria cierpiał na chorobę autoimmunologiczną – toczeń rumieniowaty.
Ludzie padają jak muchy i to ledwo wchodząc tak
naprawde w dorosłe życie. 25 lat i po
gościu.....ja będąc w wieku,w którym umarł ten
Panamski futbolista przeżywałem najlepszy okres w
swoim życiu..........
Kondolencje dla bliskich,a dla obcych temu
człowiekowi- więcej szacunku i empatii dla
blizniego.
wall się na ryj biker .
kazdy kiedyś umrze jeden wcześniej drugi później.
Dymaj psa w łańcuch śmieciu!!!!!!!!!!
Zazdroszczę Ci ja jestem w wieku tego Panamczyka i w
przeciwieństwie do ciebie to najgorsze chyba chwilę
mojego żałosnego życia